Dziś jest zimno i pada deszcz więc stylizacja szydełkowa jest usprawiedliwiona i jak najbardziej na miejscu.
Uwielbiam szydełkowe dodatki, więc tak oto wyglądam sobie dzisiaj:)
Chwalę się czapką gdyż jest to jedna z pierwszych czapek, jakie udało mi się wyszydełkować.
PEACE
Ach jak Ci zazdroszczę tych szydełkowych dodatków!
OdpowiedzUsuńSzydełkowanie nie jest takie trudne wcale. Jeśli spróbujesz to na 100% wyprodukujesz coś fajnego dla siebie i oczywiście będę trzymała kciuki za jak najlepsze rezultaty:)
UsuńPozdrawiam
Heh, u mnie w rodzinie jest tak, że babcia tworzy cuda na drutach, mama na szydełku, a ja ledwo wyszywam. Nieraz już mama próbowała mnie uczyć szydełkowania, ale jakoś nie mam do tego nerwów... Palce mi się plączą, nitka nie chce współpracować... Przy kolejnej próbie pewnie znów rzuciłabym wszystko w cholerę, zanim bym na dobre zaczęła :P Ale nie powiem, kusi mnie trochę...
UsuńU mnie było tak, że babcia szydełkowała a mama robiła na drutach:) Ja się chcę koniecznie nauczyć wyszywać. Ostatnio na rynku widziałam fajne i tanie tamborki i prawie kupiłam sobie jeden:)
UsuńBardzo fajna wyszła ta czapka. Szydełkowe dodatki to super sprawa;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz na Raju Lal;)
Ja jestem totalnym szydełko maniakiem i gdybym mogła nawet kota ubrałabym w szydełkowe wdzianko ..hihi
UsuńA Twojej lale są cudne i jeszcze nieraz sobie je poogladam:)