Glue (17'' Monster High Gooliope Jellington) dostała nową sukieneczkę:)
Przyjemnie się pozowało lali w nowym wdzianku, a wzór trafił do sklepiku i jak zwykle jest po angielsku (American English) i po polsku: 17inch Monster High crochet dress.
Glue wpadła w oko nawet pewnemu misiowi, którego mój Luby ustrzelił na strzelnicy w wesołym miasteczku:)
Jak Wam się podoba Glue w tej kreacji?
PEACE

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lalki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lalki. Pokaż wszystkie posty
piątek, 2 listopada 2018
wtorek, 23 października 2018
Truskawka w złocie i zieleni....
Jesień złota zmieszała się z soczystą zielenią traw i w ten melanż wpadła Truskawka:)
Mam wrażenie, że sama tkwię w mieszance jesieni i lata, bo pogoda jest bardzo zmienna. Wczoraj było gorąco, a dziś nieco chłodniej. Drzewa gubią liście, ale jednak nie czuć jesieni na całego.
Truskawce chyba wszystko jedno, jaka jest pora roku i liczy się po prostu nowa kreacja, z której jest zadowolona:) A Wy co powiecie na złoto zieloną sukieneczkę?
Przesyłam Wam moc uścisków i życzę miłego tygodnia:)
PEACE
Mam wrażenie, że sama tkwię w mieszance jesieni i lata, bo pogoda jest bardzo zmienna. Wczoraj było gorąco, a dziś nieco chłodniej. Drzewa gubią liście, ale jednak nie czuć jesieni na całego.
Przesyłam Wam moc uścisków i życzę miłego tygodnia:)
PEACE
czwartek, 18 października 2018
Sukieneczka dla krągłej Barbie ♡
Witajcie Kochani, Wyobraźcie sobie, że Truskawka dostała kolejną sukieneczkę. Tym razem czerwono różową i słodką jak truskaweczka z bitą śmietaną.
Jak podoba się Wam nowa kreacja Truskawki?
Przesyłam Wam śmietankowe uściski i truskawkowe buziaki!:))
PEACE
Jak podoba się Wam nowa kreacja Truskawki?
Przesyłam Wam śmietankowe uściski i truskawkowe buziaki!:))
PEACE
wtorek, 25 września 2018
Krągła Barbie - malutka sukienka na szydełku
Witajcie Kochani, Listonosz przyniósł mi długo wyczekiwaną przesyłkę! Rozerwałam pudełko i dobrałam się do okrąglutkiej Barbie Made to Move:D
"No wypuść mnie wreszcie!!"- krzyczała z plastikowego więzienia. Pewnie nie było jej wygodnie, bo ile można wytrzymać w jednej pozycji??
Wydobyta z uwięzi, zaczęła brykać i pozować do zdjęć.
Od razu się zżyłyśmy, bo od dawna marzyłam o tej właśnie lali.
Nawet deszcz za oknem zrobił się mniej deszczowy.
W pewnej chwili zamienił się w truskawki, bo takie właśnie truskawkowe są lali włosy i jej miękki uśmiech.
Odkąd ukazały się szczuplutkie, artykułowane Barbie, to zapragnęłam, aby Mattel tchnął więcej życia także w ciałko curvy. Kiedy to się stało, to poczułam skowronki w brzuchu, a teraz mam swoją własną, krągłą pannicę.
Niestety nie pasują na nią ubranka, które mam dla lal o mniej pełnych kształtach:( Czasem jedynie jakiś top da się wcisnąć, ale nic straconego.
Chwyciłam za szydełko i zrobiłam dla Truskawki sukieneczkę.
Szydełko 1,5mm machnęło 35 oczek łańcuszka plus trzy zwrotne i następnie słupki podwyższonej talii.
Później biegło ku dołowi, a na koniec dorobiło górę kreacji. Zmęczyło się i wypadło mi z dłoni, a lala raz dwa capnęła nowy ciuszek, przebrała się i gotowa była pozować przed obiektywem.
Przesyłam Wam moc uścisków!:)
PEACE
"No wypuść mnie wreszcie!!"- krzyczała z plastikowego więzienia. Pewnie nie było jej wygodnie, bo ile można wytrzymać w jednej pozycji??
Wydobyta z uwięzi, zaczęła brykać i pozować do zdjęć.
Od razu się zżyłyśmy, bo od dawna marzyłam o tej właśnie lali.
Nawet deszcz za oknem zrobił się mniej deszczowy.
W pewnej chwili zamienił się w truskawki, bo takie właśnie truskawkowe są lali włosy i jej miękki uśmiech.
Odkąd ukazały się szczuplutkie, artykułowane Barbie, to zapragnęłam, aby Mattel tchnął więcej życia także w ciałko curvy. Kiedy to się stało, to poczułam skowronki w brzuchu, a teraz mam swoją własną, krągłą pannicę.
Niestety nie pasują na nią ubranka, które mam dla lal o mniej pełnych kształtach:( Czasem jedynie jakiś top da się wcisnąć, ale nic straconego.
Szydełko 1,5mm machnęło 35 oczek łańcuszka plus trzy zwrotne i następnie słupki podwyższonej talii.
Później biegło ku dołowi, a na koniec dorobiło górę kreacji. Zmęczyło się i wypadło mi z dłoni, a lala raz dwa capnęła nowy ciuszek, przebrała się i gotowa była pozować przed obiektywem.
Przesyłam Wam moc uścisków!:)
PEACE
piątek, 14 września 2018
Mini spodenki + Słodkie płyny pod prysznic od Ushuaïa
Witajcie Kochani, Po pierwsze chcę Wam dziś pokazać małe spodenki, jakie uszyłam dla lalki. Materiał z odzysku, w pasie gumka. Takie zwyklaczki, ale cieszą oko.
Szyły się szybko i przyjemnie i mam nadzieję, że będą się lali dobrze nosić:)
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Mam dla Was jeszcze dwa sprawdzone płyny pod prysznic. Jeśli lubicie słodkie zapachy, to warto zwrócić uwagę na Ushuaïa.
Kawa z Makadamią to Bahia do Brasil. Zapach jest upojnie słodki, wyrazisty i kojący. Polynesie z kolei zawiera olej Monoi i kwiat tiare. Pachnie obłędnie! Dosłownie przenosi na kwiatową łąkę i jest słodki, ale także energetyzujący.
Płyny pod prysznic nie zawierają parabenów i mają neutralne ph. Przyzwoicie się pienią i pozostawiają uczucie świeżości. Do tego są wydajne i 250ml starcza na dość długo.
Znacie markę Ushuaïa? Ja gorąco polecam te dwa płyny miłośnikom słodyczy w kosmetycznym świecie.
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Uściski i moc buziaczków!
PEACE
Szyły się szybko i przyjemnie i mam nadzieję, że będą się lali dobrze nosić:)
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Mam dla Was jeszcze dwa sprawdzone płyny pod prysznic. Jeśli lubicie słodkie zapachy, to warto zwrócić uwagę na Ushuaïa.
Kawa z Makadamią to Bahia do Brasil. Zapach jest upojnie słodki, wyrazisty i kojący. Polynesie z kolei zawiera olej Monoi i kwiat tiare. Pachnie obłędnie! Dosłownie przenosi na kwiatową łąkę i jest słodki, ale także energetyzujący.
Płyny pod prysznic nie zawierają parabenów i mają neutralne ph. Przyzwoicie się pienią i pozostawiają uczucie świeżości. Do tego są wydajne i 250ml starcza na dość długo.
Znacie markę Ushuaïa? Ja gorąco polecam te dwa płyny miłośnikom słodyczy w kosmetycznym świecie.
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Uściski i moc buziaczków!
PEACE
poniedziałek, 3 września 2018
Szydełkowe śnieżynki ❆
Witajcie Kochani, Prognoza na dziś: przyjemnie mięciutki, szydełkowy mrozek:)
Mam dla Was szydełkowe schematy śnieżynek. Śnieżynki są proste do zrobienia i niewielkie. Ja użyłam szydełka 1,5mm i białego kordonka MAXI.
Skorzystacie ze schematów? Lubicie w ogóle szydełkowe ozdoby choinkowe? Może wolicie bombki?
U mnie, ze względu na kota, szklane bombki odpadają, ale wieszam na choince rzeczy z koralików, masy solnej, orzechy, cukierki itp. czyli to co się nie tłucze:) Ze szkła ma tylko lampki.
Czym Wy przyozdabiacie, wasze drzewka?
❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆
< KLIK na fotki, aby powiększyć.
❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆
...a tak szydełkowe śnieżynki prezentują się na żywo. Wybaczcie, że w niekoniecznie świątecznym kontekście, ale w końcu do świąt jeszcze sporo czasu:)
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę pogody ducha:)
PEACE

Skorzystacie ze schematów? Lubicie w ogóle szydełkowe ozdoby choinkowe? Może wolicie bombki?

Czym Wy przyozdabiacie, wasze drzewka?

< KLIK na fotki, aby powiększyć.
❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆ ❆

Pozdrawiam Was cieplutko i życzę pogody ducha:)
PEACE
czwartek, 27 lipca 2017
Perfumy Kimmi + Miniaturowy recykling: regał, skrzyneczka i tubki
Witajcie Kochani, Dziś na początek chcę Wam opowiedzieć o pewnych słodziutkich perfumach o wdzięcznej nazwie Kimmi. Nie tylko ich zapach jest milutko słodki, ale też i buteleczka:)
Moja ma na imię Holly i jest różowiutką kokeshi o zapachu:
nuta głowy- brzoskwinia, zielone jabłko i mandarynka
nuta serca- turecka róża, piwonia, kwiat pomarańczy
nuta bazy- Heliotrop, wanilia, białe piżmo
Perfumy pachną bardzo dyskretnie, ale upajająco. Gdyby tylko zapach był nieco bardziej intensywny, to byłyby idealne:)
Bardzo lubię zapach piżma i w tym słodkim koktajlu jest on dobrze wyczuwalny i bardzo kojący.
Znacie te perfumy? Lubicie piżmo?
Na zdjęciu obok perfumowanej kokeshi stoi mój azjatycki koteczek i dwie ludowe lale z drewna. Kotek po prostu zapragnął mieć zdjęcie z Holly, a dwie małe laleczki i Holly zresztą też, celebrują Dzień Matrioszki i Kokeshi, który w lalkowym kalendarzu przypadł na 25 lipca.
__________________________________________________________________________________
Chcę Wam także pokazać nową półeczkę, jaka stanęła w niewielkowymiarowym markecie Królików.
Powstała z niepotrzebnych skrawków kartonu i jest projektem recyklingowym.
Mieszczą się na niej różne produkty i swą nieco znoszoną bielą wabi zaciekawionych klientów:)


Przy okazji regału powstała jeszcze miniaturowa skrzyneczka z patyczków po lodach i kilka główek sałaty.

Do marketu dostarczono tubki z produktami pielęgnacyjnymi...
Tubki zrobione są z kawałków słomki i papieru. Słomkę pocięłam i chwytałam małe kawałki kombinerkami, po czym końcówki zgrzewałam zapalniczką. Do tak zamkniętych tubek wepchnęłam ściśle papier, a kiedy były pełne, wkleiłam koliste kartoniki wycięte dziurkaczem. Następnie brzegi okleiłam wąskimi kawałkami papieru i gotowe już nakrętki pomalowałam lakierem do paznokci.
Taśmą klejącą przytwierdziłam etykiety, wycięte z kolorowych gazetek.
__________________________________________________________________________________
Życzę Wam miłego wieczoru i ściskam!
PEACE
Moja ma na imię Holly i jest różowiutką kokeshi o zapachu:
nuta głowy- brzoskwinia, zielone jabłko i mandarynka
nuta serca- turecka róża, piwonia, kwiat pomarańczy
nuta bazy- Heliotrop, wanilia, białe piżmo

Bardzo lubię zapach piżma i w tym słodkim koktajlu jest on dobrze wyczuwalny i bardzo kojący.
Znacie te perfumy? Lubicie piżmo?
Na zdjęciu obok perfumowanej kokeshi stoi mój azjatycki koteczek i dwie ludowe lale z drewna. Kotek po prostu zapragnął mieć zdjęcie z Holly, a dwie małe laleczki i Holly zresztą też, celebrują Dzień Matrioszki i Kokeshi, który w lalkowym kalendarzu przypadł na 25 lipca.
__________________________________________________________________________________
Chcę Wam także pokazać nową półeczkę, jaka stanęła w niewielkowymiarowym markecie Królików.
Powstała z niepotrzebnych skrawków kartonu i jest projektem recyklingowym.
Mieszczą się na niej różne produkty i swą nieco znoszoną bielą wabi zaciekawionych klientów:)




Do marketu dostarczono tubki z produktami pielęgnacyjnymi...

Taśmą klejącą przytwierdziłam etykiety, wycięte z kolorowych gazetek.
__________________________________________________________________________________
Życzę Wam miłego wieczoru i ściskam!
PEACE
poniedziałek, 24 lipca 2017
Nowe mini ciuszki dla kapłanki i małej laluszki:)
Witajcie Kochani, Przez dłuższą chwilę nie pisałam, ale szyłam i dziergałam. Wyobraźcie sobie, że Tysia dostała nowy zestaw ubranek. Są pantalony, spódniczka, bluzeczka i buciki. Wszystko na miarę i w pogodnej kolorystyce, bo Tysia jest pogodną niewielkowymiarową dziewczynką:)
Spódniczka uszyta jest z kawałka wstążki i skrawka tasiemki, Pantalony są również wynikiem szyciowego recyklingu. Buty i top zrobione są na szydełku. Front topu ozdabia stary guziczek z masy perłowej.
Nowe ciuszki dostała także kapłanka Yala.
Szydełkowy kombinezon ozdabiają kawałki wstążki, koronki i skórka. Kamizelka obszyta jest koralikami i ma wyszyty motyw kwiatowy oraz koliste motywy. Dodałam również milutkie futerko.
Całości dopełnia kapelusik.
Yala jest niezwykle zadowolona, a Wy co powiecie? Podoba się Wam taki strój fantasy?

__________________________________________________________________________________
Ostatnimi czasy jakoś ciężko mi było sięgnąć po aparat i w ogóle zebrać myśli na tyle, aby napisać coś sensownego. Nawet dzisiaj pisanie szło jakoś niemrawo, ale stęskniłam się za Wami, więc jestem choćby na chwilę i życzę Wam bardzo miłego i spokojnego dnia♥
PEACE

Nowe ciuszki dostała także kapłanka Yala.

Całości dopełnia kapelusik.


__________________________________________________________________________________
Ostatnimi czasy jakoś ciężko mi było sięgnąć po aparat i w ogóle zebrać myśli na tyle, aby napisać coś sensownego. Nawet dzisiaj pisanie szło jakoś niemrawo, ale stęskniłam się za Wami, więc jestem choćby na chwilę i życzę Wam bardzo miłego i spokojnego dnia♥
PEACE
wtorek, 11 lipca 2017
Miniaturowe buciki i sukienka + Kartonowa półka z pudełka =recyklingowe projekty
Witajcie Kochani, Dziś na początek chcę Wam pokazać kilka maciupeńkich drobiazgów.
Ze sztucznej skórki, materiału i kartonu powstało lalkowe obuwie.
Cholewki wysokich butów są zrobione na szydełku, a guziczki wyszyte nitką. Balerinki mają wierzch pomalowany czerwoną farbą akrylową. Klapki też są malowane i zabezpieczone przezroczystym lakierem.
Był to bardzo przyjemny projekt recyklingowy. Wykorzystałam skrawki i lale są zadowolone:)
Z resztek materiału i kordonków zrobiłam jeszcze sukieneczkę, która może przydać się na letnie wędrówki na przykład po lesie.

Co powiecie na takie malutkie działania twórcze?:)
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Na sam koniec mam jeszcze pudełko, które wykorzystałam jako półeczkę. Wnętrze ozdobiłam skrawkami chusteczek, tekturą, kwiatkami z gazety i plastikowej reklamówki, sznurkiem, guzikami i farbami. Tektura ścianek jest podwójna i dzięki temu pudełko jest bardziej solidne.
Można ustawiać drobiazgi wewnątrz i na pudełku:)

Wszystkie dekoracje z wyjątkiem czerwonej tasiemki pochodzą z odzysku. W pudełku przyszły do mnie kiedyś lalki, a guziki są z mojej malutkiej guzikowej kolekcji. Można więc powiedzieć, że koszt materiałów zerowy, z wyjątkiem farb i kleju oraz fantastycznego produktu Crea Patch, którego użyłam do zabezpieczenia farby.


Taka organizacja małej przestrzeni naprawdę się sprawdza. To damrowa alternatywa dla regału i choć nie można na niej ustawiać bardzo ciężkich przedmiotów, to do tych lżejszych nadaje się wyśmienicie. Można ją łatwo przestawiać i zrobić kilka.
Półka z kartonu jest funkcjonalna i pogodna i jestem ciekawa, jak się Wam podoba?
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Życzę Wam miłego dnia i ślę buziaki!
PEACE
Ze sztucznej skórki, materiału i kartonu powstało lalkowe obuwie.


Z resztek materiału i kordonków zrobiłam jeszcze sukieneczkę, która może przydać się na letnie wędrówki na przykład po lesie.

Co powiecie na takie malutkie działania twórcze?:)
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Na sam koniec mam jeszcze pudełko, które wykorzystałam jako półeczkę. Wnętrze ozdobiłam skrawkami chusteczek, tekturą, kwiatkami z gazety i plastikowej reklamówki, sznurkiem, guzikami i farbami. Tektura ścianek jest podwójna i dzięki temu pudełko jest bardziej solidne.
Można ustawiać drobiazgi wewnątrz i na pudełku:)

Wszystkie dekoracje z wyjątkiem czerwonej tasiemki pochodzą z odzysku. W pudełku przyszły do mnie kiedyś lalki, a guziki są z mojej malutkiej guzikowej kolekcji. Można więc powiedzieć, że koszt materiałów zerowy, z wyjątkiem farb i kleju oraz fantastycznego produktu Crea Patch, którego użyłam do zabezpieczenia farby.



Półka z kartonu jest funkcjonalna i pogodna i jestem ciekawa, jak się Wam podoba?
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Życzę Wam miłego dnia i ślę buziaki!
PEACE
czwartek, 29 czerwca 2017
Ubranka dla Gooliope + Ciekawe seriale ( "Humans", "The White Princess")
Witajcie Kochani, Znów usiadłam do maszyny. Tym razem ku uciesze mojej dużej lalki. Gooliope dostała nową bluzeczkę, szorty i gorset. Do tego zrobiłam jej kolczyki i wydziergałam jej ocieplacze na nogi oraz podmalowałam oryginalne buty.

Bluzka lali uszyta jest z czrerech elementów i zapinana z tyłu na zatrzaski. Ozdobiłam ją szydełkowymi dzyndzelkami.
Szorty są uszyte z podwójnej warstwy materiału. Spodnia jest grubsza, biała, a na zewnątrz jest delikatna różowa mgiełka. Nogawki i góra mają obwódki z niebieskiego, koszulkowego materiału. Wciągnęłam w nie gumkę. Dodatkowo krawędzie nogawek ozdobiłam umarszczoną wstążką i doszyłam koraliki, cekiny i różyczki.
Gorset jest uszyty również z dwóch warstw. Z tyłu dodałam metalowe kółeczka, które zlutowałam, aby były całkowicie zamknięte. (Wreszcie zaopatrzyłam się w lutownicę!:))


Wraz z nowym wizerunkiem do lali przykleiło się imię Glue:) Jej pokryte zaciekami ciałko, bardzo przypomina mi właśnie ciągutkowy klej o przyjemnym zapachu gumy balonowej...
Na sam koniec Glue wskoczyła w świeżo malowane buty i parę pasiastych ocieplaczy. Uszy ozdobiła cytrnowymi kolczykami i popędziła do Niewielkiego Wymiaru:)



Ubranka dla takiej większej lalki szyje mi się bardzo dobrze, ale inaczej niż dla mniejszych lal. Wszystko jest wynikiem materiałowego recyklingu. Jak oceniacie moje wysiłki?
________________________________________________________________________________
Ostatnio oglądam sporo seriali i o paru muszę Wam wspomnieć, bo ponadprzeciętnie mnie zaciekawiły.
"The White Princess" (2017-?) - opowiada o losach królowej Elżbiety, jej męża Henryka VII i ich rodziny. Serial naprawdę przenosi w czasie! Z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów, zagłębiałam się w dworskie intrygi i podziwiałam również piękne kostiumy i scenerię. Akcja toczy się szybko, postacie są niesamowite, a całość nawiązuje do książki Philippy Gregory. Produkcja nie jest być może dla widzów, którzy oczekują stuprocentowo historycznie poprawnych faktów, ale klimat przypominający "Game of Thrones" mnie osobiście bardzo odpowiada. "The White Princess" dostaje ode mnie 7,5 tłuściutkich, różowych słoni i z wypiekami na twarzy czekam na dalszy ciąg.
"Humans" (2017- ?) - Akcja ma miejsce w równoległej rzeczywistości, gdzie sztuczna inteligencja służy człowiekowi w codziennym życiu. Synthowie obsługują petentów w urzędach i pomagają prowadzić gospodarstwa domowe. Koncept być może nie nowy, ale jednak bardzo intrygujący! Serial wciągnął mnie, ponieważ zawiera proste wątki psychologiczne i wypływa z płycizn sci-fi akcji. Akcja nie zawsze jest wartka, ale cały czas jest ciekawie. Myślę, że jeśli lubicie science fiction, to warto dać mu szansę. W skali słoniowej 7,5 za podejście do tematu i przyjemną grę aktorską. Polecam:)
Znacie któryś z tych seriali? Macie ochotę obejrzeć?
________________________________________________________________________________
Życzę Wam miłego, spokojnego wieczoru i ślę moc uścisków:)
PEACE

Bluzka lali uszyta jest z czrerech elementów i zapinana z tyłu na zatrzaski. Ozdobiłam ją szydełkowymi dzyndzelkami.
Szorty są uszyte z podwójnej warstwy materiału. Spodnia jest grubsza, biała, a na zewnątrz jest delikatna różowa mgiełka. Nogawki i góra mają obwódki z niebieskiego, koszulkowego materiału. Wciągnęłam w nie gumkę. Dodatkowo krawędzie nogawek ozdobiłam umarszczoną wstążką i doszyłam koraliki, cekiny i różyczki.




Na sam koniec Glue wskoczyła w świeżo malowane buty i parę pasiastych ocieplaczy. Uszy ozdobiła cytrnowymi kolczykami i popędziła do Niewielkiego Wymiaru:)



Ubranka dla takiej większej lalki szyje mi się bardzo dobrze, ale inaczej niż dla mniejszych lal. Wszystko jest wynikiem materiałowego recyklingu. Jak oceniacie moje wysiłki?
________________________________________________________________________________
Ostatnio oglądam sporo seriali i o paru muszę Wam wspomnieć, bo ponadprzeciętnie mnie zaciekawiły.
"The White Princess" (2017-?) - opowiada o losach królowej Elżbiety, jej męża Henryka VII i ich rodziny. Serial naprawdę przenosi w czasie! Z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów, zagłębiałam się w dworskie intrygi i podziwiałam również piękne kostiumy i scenerię. Akcja toczy się szybko, postacie są niesamowite, a całość nawiązuje do książki Philippy Gregory. Produkcja nie jest być może dla widzów, którzy oczekują stuprocentowo historycznie poprawnych faktów, ale klimat przypominający "Game of Thrones" mnie osobiście bardzo odpowiada. "The White Princess" dostaje ode mnie 7,5 tłuściutkich, różowych słoni i z wypiekami na twarzy czekam na dalszy ciąg.
"Humans" (2017- ?) - Akcja ma miejsce w równoległej rzeczywistości, gdzie sztuczna inteligencja służy człowiekowi w codziennym życiu. Synthowie obsługują petentów w urzędach i pomagają prowadzić gospodarstwa domowe. Koncept być może nie nowy, ale jednak bardzo intrygujący! Serial wciągnął mnie, ponieważ zawiera proste wątki psychologiczne i wypływa z płycizn sci-fi akcji. Akcja nie zawsze jest wartka, ale cały czas jest ciekawie. Myślę, że jeśli lubicie science fiction, to warto dać mu szansę. W skali słoniowej 7,5 za podejście do tematu i przyjemną grę aktorską. Polecam:)
Znacie któryś z tych seriali? Macie ochotę obejrzeć?
________________________________________________________________________________
Życzę Wam miłego, spokojnego wieczoru i ślę moc uścisków:)
PEACE
piątek, 23 czerwca 2017
Kombinezonik, łódka z kartonu, spodnie i bluzeczki + Nowe opowiadanie niewielkowymiarowe
Witajcie Kochani, Jak mijają Wam pierwsze dni lata? U mnie jest przede wszystkim gorąco...
Takie niesprzyjające warunki meteorologiczne sprzyjają ucieczkom do Niewielkiego Wymiaru. Pragnę Was więc zaprosić do Laleczkowa na przygody, które spisałam w opowiadaniu 'Tysia ze snu'.
Tam też zobaczycie bliżej kombinezon, który ostatnio uszyłam dla małej lali. Dzięki temu kombinezowi Isabella z Famosy została niewielkowymiarową Tysią:)

Bardzo przydała jej się również nowa łódka...
Kombinezon powstał ze starej koszulki, a łódka z bezużytecznych kawałków kartonu. Wiosła to pałeczki od chińskiego jedzenia.
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Lucy i Paya wybrały się na małe zakupy. Skorzystały z oferty tego samego sklepu, ale podczas mierzenia ciuchów w przymierzalni wybrały różne tła.
Pośród holograficznych liści, Lucy wskoczyła w niebieskie obcisłe spodnie...

Kolor pasował jej do butów i do bluzeczki. Oprócz spodni zdecydowała się na torebkę. Na przeglądaniu się w lustrze spędziła zaledwie kilka minut i później długo nudziła się przed sklepem. Koleżanka Minki zaproponowała wspólną wycieczkę do sklepu i nie wypadało jej porzucić. Lucy podejrzewała, że Paya wcale nie ma problemu z wyborem garderoby.
Miała rację! Paya wybrała tło o wdzięcznej nazwie 'paparazzi' i niczym gwiazda filmowa, wyginała się przy błyskających fleszach.

'Patrzcie na mnie! Autograf? Ach, dziękuję! Wiem, jestem cudowna i te buty bardzo pasują do moich nowych spodni i nowej bluzki z rękawami w gumkę! Jaka jestem wzruszona!'

Oprócz długich spodni, bluzki z serduszkami i różowawych kozaczków, Paya nabyła jeszcze srebrne kozaki i torebeczkę w tym samym kolorze oraz szorty i przyjemną w dotyku niebieską bluzkę z ozdobnym przodem.
Kiedy wreszcie opuściła przymierzalnię, zapłaciła i dołączyła do Lucy, to okazało się ta była nie w sosie. Jak to możliwe? W końcu zakupy to super przyjemność!
Jak podobają się Wam malutkie ubranka? Powstały z materiałów po niepotrzebnych, pełnowymiarowych ubraniach. Serduszka na bluzce namalowałam farbami akrylowymi i dla utrwalenia porządnie przeprasowałam przez szmatkę.
Życzę Wam miłego weekendu i ślę buziaki!:)
PEACE
Takie niesprzyjające warunki meteorologiczne sprzyjają ucieczkom do Niewielkiego Wymiaru. Pragnę Was więc zaprosić do Laleczkowa na przygody, które spisałam w opowiadaniu 'Tysia ze snu'.
Tam też zobaczycie bliżej kombinezon, który ostatnio uszyłam dla małej lali. Dzięki temu kombinezowi Isabella z Famosy została niewielkowymiarową Tysią:)

Bardzo przydała jej się również nowa łódka...
Kombinezon powstał ze starej koszulki, a łódka z bezużytecznych kawałków kartonu. Wiosła to pałeczki od chińskiego jedzenia.
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Lucy i Paya wybrały się na małe zakupy. Skorzystały z oferty tego samego sklepu, ale podczas mierzenia ciuchów w przymierzalni wybrały różne tła.
Pośród holograficznych liści, Lucy wskoczyła w niebieskie obcisłe spodnie...

Kolor pasował jej do butów i do bluzeczki. Oprócz spodni zdecydowała się na torebkę. Na przeglądaniu się w lustrze spędziła zaledwie kilka minut i później długo nudziła się przed sklepem. Koleżanka Minki zaproponowała wspólną wycieczkę do sklepu i nie wypadało jej porzucić. Lucy podejrzewała, że Paya wcale nie ma problemu z wyborem garderoby.
Miała rację! Paya wybrała tło o wdzięcznej nazwie 'paparazzi' i niczym gwiazda filmowa, wyginała się przy błyskających fleszach.

'Patrzcie na mnie! Autograf? Ach, dziękuję! Wiem, jestem cudowna i te buty bardzo pasują do moich nowych spodni i nowej bluzki z rękawami w gumkę! Jaka jestem wzruszona!'

Oprócz długich spodni, bluzki z serduszkami i różowawych kozaczków, Paya nabyła jeszcze srebrne kozaki i torebeczkę w tym samym kolorze oraz szorty i przyjemną w dotyku niebieską bluzkę z ozdobnym przodem.
Kiedy wreszcie opuściła przymierzalnię, zapłaciła i dołączyła do Lucy, to okazało się ta była nie w sosie. Jak to możliwe? W końcu zakupy to super przyjemność!
Jak podobają się Wam malutkie ubranka? Powstały z materiałów po niepotrzebnych, pełnowymiarowych ubraniach. Serduszka na bluzce namalowałam farbami akrylowymi i dla utrwalenia porządnie przeprasowałam przez szmatkę.
Życzę Wam miłego weekendu i ślę buziaki!:)
PEACE
Subskrybuj:
Posty (Atom)