Jak dobrać włóczkę do szydełkowania

Prawidłowo dobrana włóczka to obok umiejętności klucz do udanej robótki. Oto jak ja dobieram swoje włóczki:

1) Gruba włóczka - grube szydełko, Cienka włóczka- cienkie szydełko ...lub nieco grubsze.

2) Warto czytać oznaczenia na włóczce. Tam zwykle jest napisane jakie szydełko najlepiej nam się sprawdzi. Jeśli chcemy, aby nasza robótka była sprężysta, to możemy sięgnąć po szydełko nawet o parę rozmiarów większe od zalecanego.

3)Jeśli bardzo chcemy użyć cieńszej włóczki, ale nie mamy ochoty na cienkie szydełko, wystarczy podwoić włóczkę na szydełku. W tym celu część włóczki zwijamy w osobny motek i wyrabiamy robótkę, czerpiąc włóczkę z dwóch moteczków. Jeśli nadal mamy za małą grubość włóczki zawsze można pracować na trzy motki:)

4) Zabierając się za wielokolorowy projekt warto sobie wyobrazić gotową robótkę i przemyśleć szerokość np. pasów, rodzaj sąsiadujących wzorów itp.Nieraz w małym formacie coś wygląda fajnie, a w dużym już może nam nie odpowiadać.

5) Przed przystąpieniem do szydełkowania dobrze jest poprzykładać do siebie kolory, na które się zdecydowaliśmy, w ten sposób upewnimy się, że nasz wybór był trafny i oszczędzimy sobie prucia:)

6) Próba ściegu - w wielu gotowych wzorach mamy próbki ściegu, czyli jaką wielkość powinna mieć nasza robótka po zrobieniu konkretnej ilości danych oczek. Tą próbę naprawdę warto wykonać i jeśli wymiary nie zgadzają się z podanymi przez autora wzoru, to najlepiej sięgnąć po inny rozmiar szydełka lub zmienić włóczkę na trochę grubszą lub trochę cieńszą.
Kiedy wzory mają podane różne rozmiary, to możemy jeszcze pokusić się o wykonanie rozmiaru większego lub mniejszego i w ten sposób zniwelować różnicę między przykładową próbką, a tą jaka nam wyszła.

Jak już sobie wszystko powyobrażam, poczytam, dopasuję, jestem gotowa do działania. Może ktoś ma inny rytuał, ja trzymam się swojego, bo mi się sprawdza:P

Życzę Wam udanego szydełkowania!:))

PEACE