poniedziałek, 31 grudnia 2012

Jak zrobić półsłupek nawijany - VIDEO TUTORIAL


Powyższe wideo pomoże Wam zrobić półsłupek nawijany. Zabieramy się do tego półsłupka podobnie jak do słupka i warto jest zapoznać się z tym szydełkowym ściegiem.

PEACE

Jak zrobić łańcuszek i półsłupki - VIDEO TUTORIAL



Z powyższego video dowiecie się, jak zrobić na szydełku łańcuszek i jak zrobić półsłupki.

PEACE

niedziela, 30 grudnia 2012

Sylwester na luzie:)

Podobno w Sylwestra nie należy sprzątać. Ja zamierzam podtrzymywać tę tradycję ponieważ nie należę do tytanów prac domowych i raczej nie nadaję się na porządnicką panią domu.
W sam sylwestrowy wieczór warto także powróżyć sobie z gwiazd, bo to właśnie wtedy wejrzeć można w przyszłość. Cóż, pogapię się trochę w niebo i zobaczymy, co z tego gapienia się wyjdzie. Mam nadzieję, że nie wybiję sobie zębów, bo polskie chodniki nie należą przecież do najrówniejszych i zwłaszcza w okolicach sylwestrowej północy mogą wydawać się szczególnie wyboiste.
Do tego, w tę szczególną noc, moc magiczną zyskują bąbelki szampana. Im więcej roi się ich w kieliszku, tym większe czekają nas zmiany. Osoby pragnące stabilizacji powinny więc dobrze wstrząsnąć butelkę i trunek nieco rozgazować?
Sam sylwestrowy ubiór także jest bardzo istotny. Powodzenie u płci przeciwnej zapewnić ma nam nowiutka bielizna. Dla pewności dobrze jest pozostawić na niej metki. Ja metki mogę chyba poodcinać. W końcu nie chcę wzbudzać zazdrości u mego lubego:) Z ogromnego przepychu wierzchniej garderoby również zrezygnuję. Niech się mój luby pewnie czuje przez cały nowy rok:)

Tegoroczny Sylwester spędzę w rodzinnym gronie i bardzo mnie to cieszy. To już ostatnie chwile mojego pobytu w Polsce i staram się je wykorzystać właśnie na rodzinne kontakty.


























W moim stroju sylwestrowym postanowiłam postawić na szczyptę elegancji i nadal pozostać sobą. Wygrzebałam więc z czeluści szafowych złotą spódniczkę po babci i połączyłam ją z prostą, zwykłą podkoszulką. Na to wszystko wrzuciłam ponczo z second handu, które już wiele lat temu wpadło mi w ręce. Jako dodatki towarzyszyć będą mi wiekowe kolczyki i ukochane bursztyny. Mleczne są moje ulubione i lubię też te ciemne i nieoszlifowane.






















Życzę Wam udanego Sylwestra i Nowego Roku pełnego nadziei. Niech się Wam spełniają marzenia i niech nie opuszcza Was dobry humor. Życzę Wam, abyście zawsze mogli liczyć na pomocną dłoń kogoś bliskiego i abyście odnaleźli spokój i samorealizację.

Bardzo Wam dziękuję, że jesteście ze mną,



PEACE

sobota, 29 grudnia 2012

Misiowa hipiska - stylizacja zimowa:)

Liczyłam cicho na śnieg po kolana i na mroźną mozaikę na szybach. Być może za rok dane będzie mi przeżyć białe święta? Póki co i tak noszę czapkę i ciepły szalik i cieszę się, iż mamy w Polsce chłodniej niż we Francji. Czy Wam też brakuje Pani Zimy?
Nie mam co prawda ochoty na mrozy polarne, ale to właśnie miś polarny grzeje mnie w głowę.

Przeczytałam gdzieś, iż w pewnym wieku nie pasują misiowe czapki. Kiedy powtórzyłam misiowi, co przeczytałam, to miś się skrzywił i cichutko zakwilił. "To już mnie nie chcesz?"- zapytał. Ja oczywiście czym prędzej zaprzeczyłam.

Pamiętajcie:
Miś na głowie, babie lżej Teddy Bear

Czego ja tak szukam w mojej torbie? Sama nie wiem, ale Wam mogę powiedzieć, że to torba od Kolorowej Kurki. Czapkę zrobiłam sobie sama a szalik jest wydzierganym na drutach prezentem od mojej francuskiej babci. Kurtka to antyk sprzed jakichś dziesięciu lat a spódnica pochodzi z second handu. Sweterek także jest wiekowy i nie pamiętam skąd się wziął w mej szafie. Buty z kolei są nowe i pochodzą z Deichmanowej wyprzedaży:)



Przesyłam Wam misiowe uściski,

PEACE

piątek, 28 grudnia 2012

Szydełkowy pingwinek - wzór

Mój luby od Mikołaja w tym roku dostał szydełkowego pingwinka do telefonu:)

Co powiecie na taki prezent?







Postanowiłam przetłumaczyć na polski instrukcje amikomo3-33 z Pierrot Yarns. Tłumaczyłam i zresztą również robiłam mojego pingwinka szydełkowego z wersji już przetłumaczonej na angielski przez Lindę Lanz. Do japońskiego oryginału nie próbowałam nawet podchodzić:) W każdym razie, może komuś z Was się ten wzór przyda?


Głowa
Pracujemy do okoła.Pattern jest napisany rundami, aby łatwiej się szydełkowało. Poszczególnych rund nie zakańczamy oczkiem ścisłym. Koniec każdej rundy zaznaczyć można sobie markerem z włóczki, aby się nie pogubić.
Round 1: Używamy głównego koloru,  tworzymy magiczne kółko (a ja Wam mówię, że można zrobić kółko z czterech oczek łańcuszka i połączyć oczkiem ścisłym), łańcuszek 1, 6 półsłupków w zrobione kółko, jeśli kółko zrobione zostało z magicznego kółka, to zaciągamy mocno. [6 psł total]
Round 2: robimy 2 psł w każdy z 6 psł z poprzedniej rundy. [12 psł total]
Round 3: *2 psł w następne oczko, 1psł w następne*, powtarzamy wkoło * ... * . [18 psł total]
Round 4: *2 psł w następne oczko, 1 płs w następne 2 płs*, powtarzamy wkoło*... * . [24 płs total]
Round 5: *2 płs w następne oczko, 1 płs w następne 3 płs*, powtarzamy wkoło*... * . [30 płs total]
Round 6: 10 płs, zmieniamy na drugi kolor i przerabiamy 3 płs, zmieniamy na główny kolor i przerabiamy 4 płs, zmieniamy na drugi kolor i przerabiamy 3 płs, zmieniamy na główny kolor i przerabiamy 10płs. [30 płs total]
Round 7: 9płs, zmieniamy na drugi kolor i przerabiamy  5 płs, zmieniamy na główny kolor i przerabiamy 2 płs,  zmieniamy na drugi kolor i przerabiamy 5 płs, zmieniamy na główny kolor i przerabiamy  9 płs. [30 płs total]
Round 8: 8 płs, zmieniamy na drugi kolor i przerabiamy  6 płs, zmieniamy na główny kolor i przerabiamy  2 płs, zmieniamy na drugi kolor i przerabiamy 6 płs, zmieniamy na główny kolor i przerabiamy 8 płs. [30 płs total]
Round 9: 2 płs razem, 3 płs, 2 płs razem, zmieniamy na drugi kolor i przerabiamy 3płs , 2 płs razem, 6 płs, 2 płs razem, 3 płs , zmieniamy na główny kolor i przerabiamy 2 płs razem, 3 płs, 2 płs razem. [24 płs total]
Round 10: 5 płs, zmieniamy na drugi kolor i przerabiamy 14 płs, zmieniamy na główny kolor i przerabiamy  5 płs. [24 płs total]
Round 11: 2 płs, 2 płs razem, 1 płs, zmieniamy na drugi kolor i przerabiamy  1 płs, s2 płs razem, 2 płs, sc2 płs razem, 2 płs razem,  2 płs, 2 płs razem, 1 płs, zmieniamy na główny kolor i przerabiamy płs, 2 płs razem, 2 płs. [18 płs total]
Round 12: 1 płs, 2 płs razem, 1 płs,  zmieniamy na drugi kolor i przerabiamy 2 płs razem, 1 płs, 2 płs razem  2 płs razem, 1 płs, 2 płs razem, zmieniamy na główny kolor i przerabiamy  1 płs, 2 płs razem,  1 płs, oczko ścisłe w następny płs i tniemy kordonek, zostawiając 10 cm  [12 płs total].
Ciałko
Round 1: Używamy drugiego koloru , robimy magiczne kółko, łańcuszek 1, przerabiamy 6 płs w kółku, zaciągamy kółko, aby nie było dziurki,  oczko ścisłe w oczko łańcuszka, aby złączyć rundę. [6 płs total]
Round 2: łańcuszek 1, przerabiamy 2 płs w każdy z  6 płs z poprzedniej rundy, łączymy oczkiem ścisłym. [12 płs total]
Round 3: łańcuszek 1, *płs w następne oczko, 2płs w następne oczko*, powtarzamy wkoło * ... * .  łączymy oczkiem ścisłym.  [18 płs total]
Round 4: łańcuszek 1, płs na około, łączymy oczkiem ścisłym.  [18 płs total]
Round 5: łańcuszek 1, *płs w następne oczko, 2 płs razem*, powtarzamy wkoło * ... * ,  łączymy oczkiem ścisłym.[12 płs total]
Round 6: łańcuszek 1, płs na około, łączymy oczkiem ścisłym. [12 płs total], tniemy kordonek, zostawiając 10 cm.

Płetwy (robimy 2)
Round 1: Używamy głównego koloru,  robimy magiczne kółko,  łańcuszek 1,  przerabiamy 6 płs w kółku, zaciągamy kółko, aby nie było dziurki,  oczko ścisłe w oczko łańcuszka, aby złączyć rundę. [6 płs total]
Round 2: łańcuszek 1, *płs w następne oczko, 2 płs w następne oczko*, powtarzamy wkoło * ... * ,  łączymy oczkiem ścisłym. [9 płs total]
Round 3: łańcuszek 1,płs na około, łączymy oczkiem ścisłym. [9 płs total]
Round 4: łańcuszek 1, płs na około, łączymy oczkiem ścisłym. [9 płs total]
Round 5: łańcuszek 1, *płs w następne oczko, 2 płs razem*,  powtarzamy wkoło * ... * ,  łączymy oczkiem ścisłym. [6 płs total]
Round 6: łańcuszek 1, płs na około, łączymy oczkiem ścisłym. [6 sc total] tniemy kordonek, zostawiając 10 cm.
Stopy(robimy 2)
Round 1: Używamy trzeciego koloru, robimy magiczne kółko,  łańcuszek 1,  przerabiamy 6 płs w kółku, zaciągamy kółko, aby nie było dziurki,  oczko ścisłe w oczko łańcuszka, aby złączyć rundę. [6 płs total]
Round 2: łańcuszek 1, płs na około, łączymy oczkiem ścisłym.. [6 sc total] tniemy kordonek, zostawiając 10 cm.
Dziobek
Round 1: Używamy trzeciego koloru, łańcuszek 3, płs w drugi łańcuszek od szydełka licząc, przerabiamy 4 płs w następne oczko łańcuszka, płs w następne oczko łańcuszka, przerabiamy
3 płs w następny łańcuszek, łączymy oczkiem ścisłym w łańcuszek. [8 płs total]
Round 2:  łańcuszek 1, płs na około, łączymy oczkiem ścisłym.. [8 płs total] tniemy kordonek, zostawiając 10 cm.

Następnie wypychamy elementy i zszywamy je razem. Oczka wyszywamy lub można zrobić z koralików. Ja ciałko przerabiałam dwoma kolorami tak, aby powstał pingwinkowy smoking.

PEACE



czwartek, 27 grudnia 2012

Wigilia polska kontra francuska

Wigilia francuska i polska różnią się dość znacznie. Po pierwsze, Francuzi nie jedzą na wigilijną kolację karpia. Miejsce ryby zajmuje zazwyczaj tłuściutki indyk. Do tego na świątecznym stole we Francji nie może zabraknąć rolady Buche.
Rolada ta może być w postaci ciasta lub może być lodowa. Cukiernicy nadają jej różne kształty, ale zawsze rozpoznamy w niej fragment pokrytego korą drzewa.







Francuzi nie znają kapusty z grochem ani jagieł.
Mojemu ukochanemu w ogóle kapusta z grochem do gustu nie przypadła i jedynie odrobinkę zjadł jagieł. Ja za to obżerałam się jak duża świnka.

Kutia to również potrawa egzotyczna dla francuskiego podniebienia.

To samo tyczy się marynowanych śledzików. Mój luby spróbowawszy śledzia, wykrzywił buzię i tak skończyła się jego przygoda z tą pyszną rybką.

















Warto jeszcze wspomnieć, iż zwyczaj dzielenia się opłatkiem jest całkowicie we Francji nieznany. Kiedy dzieliliśmy się opłatkiem po raz pierwszy, to mój luby nie bardzo wiedział co i jak. W tym roku już mu lepiej poszło:) Bardzo spodobał mu się koncept składania życzeń i choć trochę się plątał w składaniu, to zrozumiał, czego mu życzono:)

Po kulinarnych i opłatkowych różnicach przychodzi kolej na całą resztę.

Otóż, we Francji Wigilia zaczyna się wieczorem około 19.00 podczas gdy w Polsce niektórzy już siadają do stołu o 16.00.

Sam stół także nieco inaczej się prezentuje. Pod francuskim obrusem nie znajdziemy sianka. Nie będzie również dodatkowego nakrycia.

Francuzi mają także całkowicie inne podejście do prezentów.

Podczas gdy Polacy obdarowują się dużą ilością drobiazgów, Francuzi stawiają na jeden lub dwa prezenty. Francuski Mikołaj nie przynosi dezodorantów ani bokserek ani słodyczy. Może za to zaskoczyć nas książką lub szalikiem.

Zarówno w Polsce jak i we Francji można zwieńczyć wigilijny wieczór pasterką.


Moi kochani, "co kraj to obyczaj". Jest to powiedzonko jak najbardziej prawdziwe. Choć Francja i Polska nie leżą na mapie aż tak daleko, to jednak zwyczaje obu tych krajów różnią się.

PEACE


środa, 26 grudnia 2012

Stylizacja zimowa - Nie biadolę w Wigilię

Kiedy za oknem szaro i buro, omijam zaradnie aurę ponurą. Kolorem leczę strapioną duszę, bo w końcu do świata jakoś wyjść muszę.
W kolorze zasiadam przy wigilijnym stole i od razu trochę mniej biadolę...




W następnym poście opowiem Wam o Wigilii:)




PEACE


Serweta szydełkowa - ukośna na żywo

Pamiętacie, jak pokazałam Wam wzór na serwetkę szydełkową ukośną? Udało mi się ją ukończyć i sprezentować pod choinkę.
Oto jak wygląda ona na żywo, już po naciągnięciu.
Jeśli zdecydujecie się ją zrobić, to nie panikujcie, że się wydaje pofalowana trochę na 'wachlarzykach'. Wiele serwetek bez naciągania wygląda dobrze, ale tej się zwyczajnie nie da nie naciągnąć. Po naciągnięciu już nic się nie faluje.

Tak serwetka wygląda w swoim nowym domku:





















PEACE

wtorek, 25 grudnia 2012

o Boże... Narodzenie !!!!

Moja Wigilia dobiegła końca i oczywiście została dokładnie udokumentowana:) Miałam Wam napisać o różnych różnościach, ale o różnych różnościach będzie później ponieważ dotarły do mnie dwie bardzo oczekiwane przesyłki i muszę Wam o nich opowiedzieć w pierwszej kolejności.

Dostałam pod choinkę ten oto super zestaw kwiatowo gwiazdeczkowy od Agnieszki Kuzaj. Agnieszka bardzo fajne rzeczy tworzy. Sutaszuje, szyje, scrapuje i nie tylko i oczywiście warto jest zajrzeć do niej i popodziwiać.
W nowej broszce od razu się zakochałam. Kolorystyka moja całkowicie a wykonanie jest mega staranne i widać, że serduszko włożyła Agnieszka w tego kwiatuszka. Gwiazdeczka a'la ciasteczko chyba powinna zawisnąć na choince, ale wylądowała na mojej szyi. Cóż, ja tam będę w niej chodzić i już:) Dziękuję Ci Aguś za te cudeńka.

Mikołaj przyniósł mi także wielką paczkę od Kolorowej Kurki. Po gorączkowym rozrywaniu papieru, zapiałam z radości! Kurka obdarowała mnie przepiękną torbą, którą sama uszyła a w torbie były jeszcze dodatkowe niespodzianki!
Zobaczcie, jak Kurka szyje. No po prostu bajkowo. To jest kobieta z fantazją i nie da się przejść obok Kurkowej twórczości obojętnie.  Jak jeszcze Kurki nie znacie, to poznajcie. Kurka szyje i dzierga i nieszablonowe z niej stworzenie.
W każdym razie, jak już mówiłam, do torby dołączone były jeszcze inne, fajowe prezenty a więc pochwalę się:
 <-- Książka o szydełkowaniu kwiatów pod tytułem Piękne Kwiaty 100 modnych wzorów. Dostałam prawie zawału, jak zobaczyłam tę księgę bo przecież dla szydełkowiczki taka książka to nie lada gratka.















<-- Kryminał Paul'a Grote Rioja dla matadora. Nie wiem skąd Kurka wiedziała, że lubię kryminały, bo się nie chwaliłam, ale bardzo lubię:)

Do tego dostałam jeszcze od Kurki piękną książkę O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra.




Kurko jesteś kochana. Z całego serca dziękuję Ci za tak niesamowite prezenty.

Na koniec jeszcze drobna stylizacja:) Fotki pstryknięte w Wigilię w przerwie od pałaszowania. Okazało się, iż wszystkie podarki idealnie dopełniły mego świątecznego stroju:)



























CDN...

PEACE

piątek, 21 grudnia 2012

Halo! Halo! Tutaj ptasie radio i Frankenweenie

Dzisiaj za moim polskim oknem przysiadły sobie sikoreczki. Wdzięczne są te malutkie ptaszynki a więc napstrykałam im fotek:) Nie przepadam za widokiem ptaków w klatkach a ptaszki na wolności za to bardzo lubię obserwować.
Przypomniał mi się również jeden bardzo fajny wierszyk z lat mojego dzieciństwa.

Ptasie radio - Julian Tuwim


Halo! halo!
Tutaj ptasie radio w brzozowym gaju,
Nadajemy audycję z ptasiego kraju.
Proszę, niech każdy nastawi aparat,
Bo sfrunęły się ptaszki
dla odbycia narad:
Po pierwsze - w sprawie
Co świtem piszczy w trawie?
Po drugie - gdzie się
Ukrywa echo w lesie?
Po trzecie - kto się
Ma pierwszy kąpać w rosie?
Po czwarte - jak
Poznać, kto ptak,
A kto nie ptak?
A po piąte przez dziesiąte
Będą ćwierkać, świstać, kwilić,
Pitpilitać i pimpilić
Ptaszki następujące:

Słowik, wróbel, kos, jaskółka,
Kogut, dzięcioł, gil, kukułka,
Szczygieł, sowa, kruk, czubatka,
Drozd, sikorka i dzierlatka,
Kaczka, gąska, jemiołuszka,
Dudek, trznadel, pośmieciuszka,
Wilga, zięba, bocian, szpak
Oraz każdy inny ptak.

Pierwszy - słowik
Zaczął tak:
"Halo! O, halo lo lo lo lo!
Tu tu tu tu tu tu tu
Radio, radijo, dijo, ijo, ijo
Tijo, trijo, tru lu lu lu lu
Pio pio pijo lo lo lo lo lo
Plo plo plo plo plo halo!"

Na to wróbel zaterlikał:
"Cóż to znowu za muzyka?
Muszę zajrzeć do słownika,
By zrozumieć śpiew słowika.
Ćwir ćwir świrk!
Świr świr ćwirk!
Tu nie teatr
Ani cyrk!
Patrzcie go! Nastroszył piórka!
I wydziera się jak kurka!
Dość tych arii, dość tych liryk!
Ćwir ćwir czyrik,
Czyr czyr ćwirk!

I tak zaczął ćwirzyć, ćwikać,
Ćwierkać, czyrkać, czykczyrikać,
Że aż kogut na patyku
Zapiał gniewnie: "Kukuryku!"

Jak usłyszy to kukułka,
Wrzaśnie: "A to co za spółka?
Kuku-ryku? Kuku-ryku?
Nie pozwalam rozbójniku!
Bierz, co chcesz, bo ja nie skąpię,
Ale kuku nie ustąpię.
Ryku - choć do jutra skrzecz!
Ale kuku - moja rzecz!"
Zakukała: kuku! kuku!
Na to dzięcioł: stuku! puku!
Czajka woła: czyjaś ty, czyjaś?
Byłaś gdzie? Piłaś co? Piłaś, to wyłaź!
Przepióreczka: chodź tu! pójdź tu!
Masz co? daj mi! rzuć tu! rzuć tu!

I od razu wszystkie ptaki
W szczebiot, w świergot, w zgiełk - o taki:
"Daj tu! Rzuć tu! Co masz? Wiórek?
Piórko? Ziarnko? Korek? Sznurek?
Pójdź tu, rzuć tu! Ja ćwierć i ty ćwierć!
Lepię gniazdko, przylep to, przytwierdź!
Widzisz go! Nie dam ci! Moje! Czyje?
Gniazdko ci wiję, wiję, wiję!
Nie dasz mi? Takiś ty? Wstydź się, wstydź się!"
I wszystkie ptaki zaczęły bić się.

Przyfrunęła ptasia milicja
I tak się skończyła ta leśna audycja.
Osobiście uważam, iż sikorka jest jednym z najładniejszych ptaszków, jakie można w Polsce spotkać. 

Podobnie jak ja, sikorka to podróżniczka i podobnie jak ja, lata między Polską a Francją:D



Oprócz obserwowania sikorek udało mi się jeszcze obejrzeć film. Długo czekałam, aż Frankenweenie zagości w sieci no i w końcu zagościł.
Oglądaliście tą bajkę? Być może bardziej pasuje ona do klimatów Halloween niż do świąt, ale i tak Wam ją polecam.
Frankenweenie to animowana historia pieska, który zostaje cudownie wskrzeszony i.....
...i nie będę Wam psuła zabawy z oglądania.
Film jest prosty i słodki i po prostu uroczy:)










Pozdrawiam Was sikorkowo i życzę miłego wieczoru.
Sama póki co leczę rany po dentyście i jadę na Ketonalu a do tego mam antybiotyk o wdzięcznej nazwie Dalacin. Paszczę mi chce urwać i wciąż nie mogę gryźć twardszych rzeczy...Wcinam chleb bez skórki a skórki daję sikorkom:))
To dwugodzinne wyrywanie dało mi się we znaki...
Wyobraźcie sobie również, że palę zaledwie pięć papierosów dziennie, aby nie utrudniać rance gojenia się. Cóż...będę zdrowsza?:)

Trzymajcie się cieplutko w te chłodne dni.

PEACE

wtorek, 18 grudnia 2012

Wszystko prawie pięknie...

Na wstępie chciałam Wam powiedzieć, że mi jest bardzo miło, że jesteście i czytacie i komentujecie. Chciałabym powitać również nowe obserwatorki:)))

Mój pobyt w Polsce rozpoczął się bardzo pozytywnie, bo od wizyty u fryzjera.
Tak oto wyglądałam wczoraj po cięciu.
Zanim dotarłam do domu i zrobiłam fotki, zdążyłam zmoknąć:) W każdym razie moim włosom naprawdę potrzeba było trochę fachowej uwagi.

Dzisiaj było nieco mniej miło ponieważ wylądowałam na fotelu dentystycznym. Moja czwórka wygląda już wzorowo, ale jutro czeka mnie usuwanie zęba mądrości:( Bardzo się boję i mam tylko nadzieję, że nie będzie trzeba ciąć:(( Na prześwietleniu ząbek wygląda bardzo niewinnie...

Tę straszną wieść ekstrakcyjną osłodziłam sobie trochę zakupami w Rossmanie.


Kupiłam balsam masło kakaowe Ziaja. Dotychczas miałam żel pod prysznic o tym zapachu. Bardzo mi się on podobał gdyż lubię takie słodziaki.
Do tego kupiłam sobie do włosów 2 minutową maskę intensywnie odżywiającą z Pantene i nabłyszczającą odżywkę w sprayu chroniącą przed wysoką temperaturą. Przyda mi się ta odżywka do prostowania mych piórek:)
Mój ukochany wybrał sobie żel do mycia buzi Isana.

Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień jakoś przeżyję. Idę sobie wziąć odganiającą makabryczne myśli dentystyczne kąpiel z bąbelkami i pysznym Harnasiem:D

Przesyłam Wam buziaki,
PEACE

niedziela, 16 grudnia 2012

Podróż do Polski - relacja prawie na żywo

Moi kochani już jestem z mym lubym w Polsce i piszę do Was, popijając Absolwenta z Colą:) Wspaniale być w domu.
W każdym razie, podróż rozpoczęliśmy z Gare de Lille Europe.
Jechaliśmy do Brukseli na lotnisko Charleroi prawie dwie godziny. Muszę przyznać, że ta część podróży wygodniejsza była niż już sam lot samolotem. Firma przewozowa, z której skorzystaliśmy ma naprawdę fantastycznie przestronne autokary. Brakowało mi tylko lampki szampana a z całą pewnością poczułabym się jak gwiazda w prywatnym autobusie. W prywatnym, ponieważ w całym autobusie były zajęte zaledwie trzy miejsca:)

Machałam na pożegnanie  Francji i myślami byłam w Polsce.

Droga dłużyła się okrutnie, ale w końcu dotarliśmy na lotnisko i poszło już szybko.

Odprawa i bieg do samolotu. Polacy dosłownie rzucili się na panią sprawdzającą bilety. Mój ukochany był w szoku, ale to była dopiero wprawka przed ściganiem się na schodach i wpychaniem się do samolotu.

Wyobraźcie sobie, że w naszym locie byli głównie Polacy i to bardzo dziarsko poruszający się. 'Mniej sprawni obcokrajowcy' zostali już na wstępie nieco w tyle i zrezygnowali z natarcia:)

Lot tanimi liniami Wizz Air polecam każdemu, kto chce oszczędzić zdrowie i nie ma ochoty na kilkunastogodzinne siedzenie w autokarze:)


<--Widoczek z samolotu
( To różowe w rogu, to silnik:))




Kiedy wznieśliśmy się ponad chmury, za okienkiem była już tylko ciemność...

Trzeba było więc czymś się zająć.















Przeglądałam gazetkę pokładową i pośród ogłoszeń klubów dla panów i różnych takich tam, znalazłam ogłoszenie wódeczki.
Podobno smak ma ona taki jak kiedyś:)

Swoją drogą to niesamowite, ile burdeli ogłasza się w tych samolotowych gazetkach.




Czas upływał i czytanie mi się znudziło...














<-- Czasoumilacz za 3 Euro o.O a w tle instrukcja postępowania w razie niebezpieczeństwa...

Cały lot minął jak najbardziej bezpiecznie i instrukcja się nie przydała. Nie udało mi się odurzyć tlenem ani pobawić w dmuchanie kamizelki bezpieczeństwa.
Mimo iż pas w Modlinie był zaśnieżony, to polski pilot bez trudu posadził maszynę. Podczas gdy samolot linii Ryanair został przekierowany na inne lotnisko, nam Wizzairowcom szczęśliwie udało się zakończyć podróż według planu i z jedynie niewielkim opóźnieniem.

Pozdrawiam Was z Polski:)

PEACE

środa, 12 grudnia 2012

Sha La La La Lee ❄

Czas szybko płynie. Wigilia tuż, tuż i już za kilka dni będę pisała do Was z Polski. Bardzo się cieszę, że dane będzie mi uczestniczyć w białych świętach. Na razie jestem na etapie gromadzenia prezencików i wielkiego sprzątania. Tutaj choinki nie ubieram, ale w Polsce oczywiście będzie choinkowo i karpiowo:) Już nie mogę się doczekać wylotu ✈.Boję się, że nie będę chciała wracać z powrotem:) W końcu wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej ♥

Czy Wy macie jakieś szczególne plany na świąteczny czas? Ja zrobiłam sobie nawet listę, aby niczego nie pominąć:) Zamierzam przede wszystkim trochę wypocząć i spotkać się z rodziną, ale oprócz tego uzbierało mi się sporo życzeń specjalnych. 

ฅʕ•̫͡ᴥ•ʔฅ Wielka Lista Świąteczna ˁ˚ᴥ˚ˀ
1. Iść do fryzjera
2. Odwiedzić dentystę ...
3. Wybrać fajne ciuchy z PL szafy i zachomikować do FR
4. Wymienić fleki w ukochanych kowbojkach o.O
5. Oblecieć wszystkie lumpeksy w okolicy ˁ◉ᴥ◉ˀ
6. Zjeść ogórki kiszone mniam mniam
7. Uzupełnić zapas kosmetyków (jakże inaczej:))
8. Kupić polską wodę ognistą

❆❅PEACE❅❆

niedziela, 9 grudnia 2012

Ile kosztuje małe szczęście?:)


My Image

My Image
Okazuje się, że małe szczęście kosztuje równiutko dwa euro w cenie promocyjnej:)
Mojemu lubemu ohydna się wydaje ta bransoletka, ale mnie się bardzo podoba i sobie nią dzwonię właśnie i sprowadzam małe szczęście.
Jak tu nie kochać ryneczku Wazemmes?

PEACE


piątek, 7 grudnia 2012

Cień - wierszyk



Cień

Cień się czai w każdym człowieku, 

Rzucasz go gdy rzucić  nie masz już czym,

Wraca cień do ciebie jak bumerang,

Czy chcesz czy nie, zostajesz z nim



PEACE

Serwetka ukośna koło - schemat

Nie wiem jak Wy, ale ja najbardziej lubię robić serwetki ze schematów. Na schemacie jest czytelnie i wystarczy zerknąć i już się wie, co i jak.

Daję Wam schemacik na serwetkę ukośną w środku, którą właśnie zaczynam robić na prezent świąteczny:)

Mam nadzieję, że się Wam przyda.

PEACE


<---klikajcie w foto, żeby powiększyć i nie przemęczać oczu:)


czwartek, 6 grudnia 2012

RetroVintageShop - Ubrania z duszą ♥

Lubicie rzeczy vintage? Macie w swoich szafach jakieś niepowtarzalne ubrania z second hand?

Wyobraźcie sobie, że udało mi się wygrać kupon na zakupy w sklepie RetroVintageShop. Oczywiście byłam całkowicie wniebowzięta ponieważ uwielbiam ubrania z duszą.
Kiedy zaczęłam przeglądać ofertę sklepu, to ciężko było mi się zdecydować na konkretne rzeczy, bo wiele ciuszków wpadło mi w oko. 
W końcu wybrałam jesienny, wiśniowy żakiet i  chustę, która po prostu urzekła mnie wzorem.
Chciałam się Wam pokazać w moich nowych nabytkach a więc pstryknęłam kilka zdjęć:)
Postanowiłam wykorzystać krzesło, na które chciałam się wdrapać. Biegałam od samowyzwalacza do krzesła i w międzyczasie zrobiło mi się to foto...:D Nie łatwo jest na czas dobiec do krzesła, wdrapać się i zrobić pozę... Przydałby mi się fotograf, ale niestety Panna Miau byłą zajęta (czym? za chwilę Wam pokażę).
A tutaj już udało mi się dobiec i zrobić pozy pełne gracji i wdzięku oczywiście, bo ja przecież pełna gracji i wdzięku jestem naturalnie:) ... Pamiętacie tą czapkę? Wzór szydełkowy na nią macie tutaj.

Zmachana bieganiem i wdrapywaniem się dałam wreszcie krzesłu spokój i zrelaksowałam się znanym dobrze palaczom sposobem... P R Z E R W A... :)
Widzicie, jaki śliczny kolor ma ten żakiet? Do tego jest milutki i idealnie w moim rozmiarze. Z tym rozmiarem to nie przypadek ponieważ każdy ciuszek na stronie sklepu jest dokładnie opisany i można sobie sprawdzić wymiary.
Jeszcze Wam powiem, że raz w tygodniu towar w RetroVintageShop zostaje uzupełniony i można wtedy nieźle zaszaleć:) Warto też sprawdzać promocje!
Jeśli znajomo wygląda Wam mój żółty ocieplaczyk, to znaczy, że oglądaliście video tutorial 'Jak zrobić warkocz na szydełku' albo widzieliście to foto:)
W każdym razie, co do mojego nowego żakietu i codziennego wcielenia jesiennego to tyle, a teraz czas na czarowne pareo.
Widzicie rybki?:))) To jest pareo, które przenosi do morskiego świata. 


...i jeszcze pokażę Wam z jakiego powodu moja pani kotograf..ehm...fotograf była nieobecna na planie zdjęciowym.
W paczuszce od RetroVintageShop, oprócz wybranych przeze mnie rzeczy, była niespodzianka! Myszka dla kota:)) 
Oczywiście myszka nie została oszczędzona przez straszliwie straszliwego predatora:D

Myszce dostało się zasłużone ogryzanie i tarmoszenie i tak to moja pani kotograf...ehm...fotograf nie dała rady uczestniczyć w mojej sesji foto.
Na koniec pragnę Was zachęcić do odwiedzenia RetroVintageShop. Fajne znajdziecie w nim ubrania a sam sklep prowadzą bardzo mili ludzie, którzy chętnie odpowiedzą na każde pytanie i którzy lubią kotki:)) Wysyłka zagraniczna jest możliwa a więc sklep jest otwarty dla każdego.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego popołudnia.
PEACE

środa, 5 grudnia 2012

Fajna babeczka :)

Powstała całkiem mała babeczka szydełkowa.

Babeczka ma czekoladowy spód a góra jest o smaku cytrynowym.

Tak sobie myślę, że można by obsypać ją dodatkowo do smaku koralikowymi słodkościami...


Dopiero co ściągnięta z szydełka a więc jest jeszcze cieplutka i pachnie świeżym kordonkiem:D

PEACE