piątek, 14 września 2012

Szydełkowe kolczyki ze sznurka, włóczki i kordonku...

Mam słabość do dużych kolczyków a jak do tego jeszcze są one lekkie to już jestem w siódmym niebie. Właśnie ukończyłam tworzenie sznurkowych kolczyków i tak oto mi wyszły. Przy biglach dałam zielony kordonek a wkoło zielone koraliki. W środkach kolczyków są koraliki złote.

Mimo zbliżającej się jesieni, kolczyki mi wyszły takie jakieś wróżkowo letnie... W każdym razie użyłam do tworzenia ich sznurka, który wygrałam w Candy a na brzegach jest dwukolorowa włóczka, która ma ze sto lat i pamięta czasu polskiej komuny bardzo dobrze. Niejednym sweterkiem już ona była, ale udało mi się ją doprowadzić do stanu używalności:)

PEACE

17 komentarzy:

  1. Też mam taką starą włóczkę wygrzebaną z babcinej szafy :) A kolczyki bardzo ładne i na pewno dobrze je się nosi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obok nowych, pięknych włóczek uwielbiam takie stare i styrane skrawki i gałganki:))

      Przyznam, że uszom mym bardzo w nich jest wygodnie:)

      Usuń
  2. Ładne ładne :) W sumie to zazdroszczę, ja nie mogę kolczyków na biglu, bo mam strasznie (!) rozwalone dziurki, i wygląda to okropnie :( Tylko wkręty wchodzą w grę :) A ten odcień zielonego jak najbardziej "trendy" :P Wyczuwam w nim potencjał "koloru sezonu" :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nosiłaś ciężkie dyndasy?:) Ja lubię wkręty do ...omg, jak to brzmi...drugich dziurek:P
      Ha, ja wiem że Twoja sroka ma dobre oko:) To co, dyktujemy modę na zielony?:)))

      Usuń
    2. Nosiłaś, nosiłaś :P I w drugich dziurkach też mam wkręty :P Butelkowa zieleń rulez :D

      Usuń
  3. Porządna elficka robota - wróżki będą zachwycone :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wow....jak sobie patrzyłam na te moje wytwory to też pomyślałam o elfach:))

      Usuń
    2. ... no ja ciągle o nich myślę, ale ... na tym skończę, bo jakkolwiek nie zinterpretowano by dalszej treści, różne instytucje mogą zechcieć mnie zbadać ;)

      Usuń
    3. nie przejmuj się...mnie różne instytucje badały i nadal myślę o elfach...lubię Twoje dalsze treści:)))

      Usuń
    4. ... a to jest jedna strona medalu, są jeszcze te co nie badają psyche lecz ciało ... obcych ;)))))

      Usuń
  4. Witam :) Trafiłam tu po raz pierwszy od Krystiana Głuszko :)Świetny blog! Widać, że wkłada Pani wiele serca w to,co robi. Tak trzymać! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za wizytę i za miłe słowa i zapraszam ponownie:)

      Pozdrowienia:))

      Usuń
  5. Kurcze... nie sądziłam, że ze starej włóczki można zrobić coś tak eleganckiego. Mnie się one bardziej ze średniowieczną księżniczką kojarzą, niż z elfami :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...no to też ładnie Ci się kojarzą:))
      Już je dzisiaj ochrzciłam i nawet zrobiłam foto stylizacyjne, ale niestety mi nie wyszło bo się spieszyłam :]

      Usuń
    2. ... przepraszam a średniowieczne księżniczki to niby skąd miały te kolczyki? ;)

      Usuń
    3. ...energia krąży, kto wie gdzieśmy się Kurka wcześniej widziały i gdzie ja z tymi księżniczkami...:)
      ...może byłam szeptunką i wyplatałam takie kolczyki dla zbłąkanych księżniczek, co mą leśną chatkę odwiedzały?:))

      Usuń
    4. Kurko... jak to skąd? Od średniowiecznych elfów :D

      Usuń