"Łąka nad brzegiem stawu
Trzy leśne nimfy drażnią się z Wodnikiem, władcą jeziora. Rusałka, jego córka, zwierza się ojcu, iż zakochała się w Księciu, który przychodzi nad jezioro popływać. Chce dla niego przybrać ludzką postać, co według Wodnika nie jest dobrym pomysłem. Mimo to prowadzi ją do wiedźmy, Ježibaby i prosi o pomoc. Rusałka śpiewa pieśń do księżyca (Měsíčku na nebi hlubokém), żeby ten opowiedział Księciu o jej uczuciach do niego. Ježibaba postanawia jej pomóc; oznajmia jej, iż jako człowiek straci jednak zdolność mowy. Ponadto, jeśli Książę ją zdradzi, oboje zostaną na zawsze przeklęci. Rusałka przyjmuje warunki wiedźmy i wypija otrzymany od niej eliksir. Książę znajduje ją potem podczas polowania i zabiera ze sobą, czemu towarzyszy lament jej ojca i trzech sióstr."
Wyobraźcie sobie, że Dvorak opisał w swojej operze prawdziwe jeziorko. Ciekawe, czy rusałkę też spotkał naprawdę, czy sobie ją wymyslił?
Uwielbiam tego kompozytora i uważam, że ta aria jest absolutnie genialna... Rusałka jak żywa staje przed oczami i tak pięknie śpiewa do księżyca.
PEACE
W prawdzie nie słucham tego typu muzyki (Opery, Arii i innych takich), ale może jakbym wprowadziła odpowiedni nastrój to bym się przekonała :) Ale za to ostatnio znalazłam piękną muzykę relaksacyjną. Idealna do robienia masażu (albo do jego otrzymywania :)
OdpowiedzUsuńNastrój to podstawa:) Ja lubię też relaksacyjną muzyczkę na przykład new age lub ambient. Miodek dla duszy:)
UsuńA cóż to za muzyczkę wyszukałaś?
Harvey Summers - Beneath The Clouds
OdpowiedzUsuńHarvey Summers - Moon Over The Mountain
Bliss - Breathe
Karunesh - Buddha-Bar II - CD1 Dinner
To są przykładowe utwory, które przypadły mi do gustu. Można przy nich medytować jeśli ktoś lubi :) Ja nie ukrywam, że chciałabym nauczyć się medytacji.
A Twoje utwory sprawdzę napewno.
wow...:)
UsuńBuddha Barów słuchałam wiele lat temu i lubiłam bardzo:)
Moim ukochanym wykonawcą jest do dziś Oliver Shanti: http://www.youtube.com/watch?v=5JXrmUD0EK0
Jak lubisz te klimaty, to polecam Olivera:))
Posłuchałam Olivera...faktycznie, bardzo ładna muzyka :) Będę częściej wracać do tego wykonawcy.
UsuńSuper!:) Bardzo się cieszę, że Ci wynalazłam fajnego wykonawcę:)
UsuńBuziaki:))
Muszę się w końcu wybrać do opery. tyle powiem. O!
OdpowiedzUsuńTakże wrzucaj takie rzeczy, będę mieć motywację większą :)
Ale fajnie, że Ci się podoba, bo to jest jedna z moich ulubionych śpiewanek!:))...będę wrzucać:)
UsuńJa marzę o adapterze i o płytach z moimi ulubionymi muzyczkami...taka bardzo mini domowa opera:)