Dziś chcę Was bardzo serdecznie zaprosić do lektury drugiej części opowiadania 'Na tropie Katalków'. Będziecie mogli zobaczyć, jak miniaturowy aparat z poprzedniego posta sprawdza się w akcji i wraz z Zenobią uchylić rąbka tajemnicy:) > Na tropie Katalków cz.2 <
.................................................................................................................................................................
Między robieniem zdjęć do opowiadania zaczęłam bawić się kulką od dezodorantu, ciąć stare gazety, kleić i malować, wyginać druciki i owijać nitką i sznurkiem i powstała tajemnicza maszyna w klimacie fantasy:)
Jest to część wystroju komnat Świątyni Empiryzmu, którą mam nadzieję, kiedyś powstanie i będę Wam ją mogła pokazać w całości, a Niewielkowymiarowianie będą mogli w niej doświadczać najróżniejszych przeżyć:) Staram się obmyślić, jak by tu zrobić, żeby świątynia była składana, bo niestety mój niewielki kącik lalkowy nie chce się rozciągnąć:D Przydałby mi się pokój do budowania miniaturowej planety:))
Jak podoba się Wam tajemnicza maszyna? Kto spróbuje zgadnąć jej przeznaczenie?
.................................................................................................................................................................
Pozdrawiam Was serdecznie moi Kochani i życzę Wam miłego, spokojnego dnia:)
PEACE
Muchas gracias querida amiga y la máquina me parece preciosa, me encanta tu imaginación y el poder de tus manos. Un beso enorme y se muy feliz.
OdpowiedzUsuńThank you for the nice words my dear amiga:) Un beso enorme to you too:) Kisses!:))
UsuńКрасивые фото!!!
OdpowiedzUsuńспасибо:) Hugs!:))
UsuńA może zrób świątynię w jakimś pudle na zawiasach...tak żebyś mogła ją złożyć na płasko :)
OdpowiedzUsuńUciekam przeczytać drugą część opowiadania.
No właśnie zdecydowanie muszą być składane ściany. Mam pudełko po pizzy, powinno się nadać:) Bardzo się cieszę, że opowiadanie wzbudza ciekawość:))
UsuńBuziaki!:))
Przeczytałam Twoje opowiadanie, fajne jest. Eksponaty robisz takie, jak prawdziwe. Podziwiam, jak zwykle.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)) Super, że Ci się podoba opowiadanie. Niedługo zrobię foty do kolejnej części:) Dzięki:))
UsuńBuziaki!:))
Great items Really interesting post...thx for sharing! xx
OdpowiedzUsuńwow, sweet) Looks like something very magical!
OdpowiedzUsuńThank you:) It's going to have certain powers in the shrine of empirism:)
UsuńHugs!:))
Fajna ta tajemnicza maszyna.
OdpowiedzUsuńMoże do przewidywania przyszłości....
Pozdrawiam
Dziękuję:) Hihi, nie przewiduje przeszłości, ale robi coś nierzeczywistego w teraźniejszości:))
UsuńBuziaki!:))
Tajemnicza maszyna wygląda bardzo stylowo. Fantastycznie Ci wychodzą te wszystkie urządzenia i maszyny. Pamiętam dobrze poprzednie. Jej przeznaczenia nie jestem w stanie zgadnąć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Mam nadzieję, że już niedługo uda mi się postawić całą świątynię na nogi i wtedy wyjaśni si tajemnica maszyny:)
UsuńBuziaki!:))
Kojarzy mi się z kulą w którą patrzą magowie w filmach ;)
OdpowiedzUsuńBędzie miała magiczno-naukowe przeznaczenie:))
UsuńBuziaki!:))
Bardzo ciekawe urządzenie... Ja bym się chętnie, z pomocą takiej maszynki, przeniosła do innych wymiarów... :) Ponoć istnieją... :)) :D
OdpowiedzUsuńDzięki i jesteś całkiem blisko odgadnięcia jej przeznaczenia:)) Chciałabym mieć maszynę do zaglądania do innych wymiarów:)
UsuńBuziaki!:))
świetna kula/maszyna :) wygląda magicznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Mam nadzieję, że reszta wystroju też wyjdzie w podobnych klimatach:)
UsuńBuziaki!:))
very beautiful story and photos are made well
OdpowiedzUsuńThank you:) It was fun to write the story and take photos. I'm happy you like it all:)
UsuńHugs!:))
Ciekawe, co takiego wyniknie z tych czarów :) Kolejna świetna praca spod Twoich rąk!
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa:) Bardzo dziękuję:)
UsuńBuziaki!:))
HA - mam całą torbę kulek od deo -
OdpowiedzUsuńmój zamysł jest trochę bardziej
skomplikowany - a nie mam nań
czasu ;P