Dziś pragnę Wam pokazać nowy ciuszek, który zrobiłam na szydełku. Dziergałam długo i oto jest już gotowa moja zielona kordonkowa tunika na ciepłe dni.
Szydełkowałam na żywioł i z rezultatu jestem zadowolona, a Wam jak się podoba taka ażurowa tunika na szydełku?
Do tuniki udało mi się dopasować cieniutkie spodnie i podkoszulkę i cały ten zestaw jest bardzo wygodny. Powiem Wam, że te spodnie pierwotnie miałam nosić po domu, ale jakoś tak w końcu okazało się że do tej tuniki są jak znalazł.
Plecy tuniki są ażurowe i starałam się, żeby były ciekawe. Na całości wykorzystałam naprawdę wiele różnych wzorów i całkowicie puściłam wodze fantazji:) Chciałam wprowadzić trochę akcji i myślę, że udało mi się uniknąć monotonii:) Są nawet kwadraty babuni.
Moje szydełko już chwyciło nowe niteczki i znów poszło w ruch. Wyobraźcie sobie, że są takie upały, że jedynie na taki wysiłek fizyczny jestem w stanie się skusić. Gdyby było chłodniej, to kto wie, może zabrałabym się za odkurzanie, a tak mam dobrą wymówkę:D
Jak Wy radzicie sobie z upałami? Ja w marzeniach siedzę w ogrodzie pod drzewem i popijam zimne piwko, a w rzeczywistości otwieram okna i zamiast piwa raczę się chłodną kranówką:) Dzisiaj dodatkowo zjadłam pierwszego loda w letnim sezonie i być może jakoś specjalnie mnie on nie ochłodził, ale za to był pyszny:) Do tego biorę chłodniejszy niż zwykle prysznic i przez chwilę jest mi bardzo przyjemnie.
Ściskam Was serdecznie:)
PEACE
Delikatna, ażurowa tunika jest bardzo ładna i bardzo kobieca :)
OdpowiedzUsuńŁadnie w niej wyglądasz.
Dziękuję za miłe słowa i przesyłam serdeczności!:)
UsuńUwielbiam takie ażurkowe wdzianka, a ten wyszedł Ci wręcz doskonale! Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Dzięki:) Ja też lubię wszelkie dziurawce:)
UsuńUściski!:))
Tunika jest prześliczna - zdolniacha z Ciebie .z jakiej nitki ja zrobiłaś ?
OdpowiedzUsuńW ten upał to tylko prysznic i wentylator zasłonięte okna i dużo płynów ,u mnie na topie jest napój izotoniczny własnej roboty na 1,5 litra wody niegazowanej ,3 łyżki miodu (płaskie) ,sok z 1 cytryny (duża)i szczypta soli i do lodówki schłodzony jest wyśmienity i wspaniale orzeźwia .
Dziękuję:)) Robiłam z kordonka Maxi. Ten napój ciekawie brzmi bardzo!
UsuńPozdrowienia!:))
Na działce nie mam drzew, więc odpoczynek w nim odpada. Siedzę w domu i tylko z psem wychodzę. Nie lubię takiej pogody, bardzo mnie męczy. Tunika jest śliczna. Zrobiłaś ją w ładnym kolorze, ma ciekawe połączenie wzorów. Pasuje jak ulał. Ja jestem za niska do tunik, ale na kimś podobają mnie się bardzo.
OdpowiedzUsuńJa też nie lubię, bo płonę z tempie błyskawicznym...ja może nie wiem, a jestem wampirem?:D Dzięki:))
UsuńBuziaki!:)
Jestem zachwycona tunika i twoimi zdolnosciami. U nas tez upal niesamowity. W naszym domku zamykamy okna po gruntownym wietrzeniu rano i jest calkiem przyjemnie. Taras jest ocieniony naturalnie, wiec do poludnia tez tam jest przyjemnie.
OdpowiedzUsuńZycze milej i nie zagoracej niedzieli i pozdrawiam cieplutko. :-)
Bardzo dziękuję:) Macie dobrze z tarasem i w ogóle z ogrodem. Kurczę, ja to sobie mogę wietrzyć, a i tak się nagrzeje. Dziękuję. Właśnie pada chłodny deszczyk i jest odświeżająco:)
UsuńUściski!:)
Na pewno namęczyłaś się przy tej tunice :) Jest na prawdę fajna.
OdpowiedzUsuńJa w upały nie mam zazwyczaj siły na nic...biorę zimny prysznic tak jak Ty i włączam wiatrak :) A jedynym plusem pójścia do pracy jest to, że załączam klimatyzację i jestem w niebie ;)
Dzięki:) Powiem Ci, że nawet nie męczyłam się zbytnio, bo nie patrzyłam we wzór, tylko jak sobie machałam szydełkiem:) Jedynie było powoli:)) U mnie dziś naturalny prysznic chłodzący za oknem:) Bardzo się zrobiło rześko, bo pada.
UsuńBuziaki!:)
So sweet and lovely) it suits you, dear! And I like your necklace
OdpowiedzUsuńkireikana.blogspot.com
Thank you:) The necklace is made of amber and it's quite old now but I like it too:) Hugs!:))
UsuńWłaśnie takie tuniki lubię najbardziej! Świetnie skomponowałaś te wszystkie wzory i aż trudno oderwać oczy od tuniki.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o upały to mąż kupił dla córki basenik. Wczoraj go testowałam, kiedy reszta towarzystwa pojechała do sklepu :)))
Dzięki:) Hihi, super z basenikiem, a mnie się na takie temperatury marzy wanna pełna przyjemnie chłodnej wody:D
UsuńUściski!:)
Szydełkowy free-style bardzo Ci służy - tunika jest świetna! :-) Ja kocham upały, ale mieszkam na wsi, praktycznie w ogrodzie, więc nie jest źle ;-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Och tak, u Ciebie jest pięknie i upał by mi nie przeszkadzał wcale:)
UsuńBuziaki!:)
Nice outfit!)
OdpowiedzUsuńThank you for visiting my blog! I'm your 297 follower))
Hi Vitalina:) I'm happy that you follow me and it's really cool you like my outfit. Have a wonderful Sunday!:))
UsuńWspaniała tunika! Ależ ja Ci zazdroszczę takich umiejętności!
OdpowiedzUsuńUpałów mam dosyć serdecznie. Jak nie muszę, nie wychodze z domu i czekam, aż te cholerne lato wreszcie się skończy.
Dzięki:) Hihi, a ja Tobie Twoich:) U mnie było jeden dzień chłodniej, a teraz znów się pewnie zacznie:/ Gdybym miała ogródek, to by mi się bardziej podobały te temperatury. Pobieliła bym się kremem przeciwsłonecznym i bym sobie posiedziała pod drzewem czy pod parasolem jakimś:)
UsuńBuziaki!:)
Super wyszła Ci ta tunika! Ile przy tym pracy, podziwiam :). Ja jeszcze nie robiłam nigdy ubrań na szydełku, bo boję się, że coś spartaczę i będzie duuuużo prucia i robienia od początku, a tego nie znoszę :P. Co do upałów, jak dla mnie mogą być. Muszę się wygrzać bom zmarzluch :).
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Prawda, że sporo czasu ją robiłam. Wiesz co, nie spartaczysz, tylko wystarczy, że będzie na bieżąco przymierzała i będzie gites:) W razie czego będzie do sprucia tylko kilka rządków. Też nie lubię pruć:) Hihi, ja się obraziłam na to ciepło, jak mi zaczął pot lecieć po twarzy:D
UsuńUściski!:))
No i co ja mam napisać... Jestem wielbicielką Twoich różnych talentów i wcale mnie nie dziwi, że zrobiłaś takie cudo i to w moim ulubionym kolorze :))) Pełen zachwyt i czapki z głów! Widać, że będzie się dobrze nosiła :)
OdpowiedzUsuńZa oknem mamy teraz 32 st. więc siedzimy w domu i jakoś dajemy radę. Prysznic chłodzi fajnie, ale lepiej radzi sobie zimne piwo :))) I obowiązkowo woda z miętą i cytryną :)
Trzymaj się chłodno! :)
Hihi, dziękuję:) Tutaj maksymalna to była bodajże 30, a za to w Paryżu było kilka dni temu prawie 40 w cieniu. Cieszę się, że mnie tam nie było:))
UsuńHihi, Wy też!:) Buziaki:))
Świetne wdzianko Ci wyszło :) i to bez wzoru , to teraz zrób drugą taką samą :D
OdpowiedzUsuńPozdrowionka :)
Dzięki:) Hihi, za nic w świecie, nawet gdyby była ze wzorem:D
UsuńUściski:))
That first photo is fantastic! You did a beautiful job, my whimsical friend - you look gorgeous in your lovely green tunic! Stay cool! xxx
OdpowiedzUsuńThank you Natalia:) It was fun making it but I'm glad it's finally ready:))
UsuńI hope it won't be hot tomorrow as I plan to clean the flat a little...tho on the other hand, if it's too warm, I just can't clean and have to relax:D
xxx
Mnie się bardzo podoba ta tunika, jest prześliczna, wzorek, kolor, wykonanie, Kurcze, ale jesteś zdolniacha.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Starałam się i cieszę isę, że Ci się podoba:)
UsuńBuziaki!:)
that green tunics is wonderful and I like how you styled it....you look beautiful!
OdpowiedzUsuńThank you:) I'm happy you like it...awww, you made me blush:))
Usuńxoxo
Przepiękna tunika :)
OdpowiedzUsuńWzór bardzo fajny. Na pewno nie jest nudna :)
Pozdrawiam
Dzięki:) To super, że łapie oko:)
UsuńUściski!:))
Wspaniała tunika :-) Fantastycznie w niej wyglądasz - bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję:)) Bardzo mi się zrobiło miło:)
UsuńUściski!:)
Jest piękna! Przepiękna! Jak ja bym chciała taką mieć! Nawet nie spodziewałam się, że wyjdzie aż tak szałowo.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)) Hihi, do końca nie było wiadomo, ale wyszła:)
UsuńUściski!:)
Oj, jak mi się podoba ta tunika! Jest fantastyczna i świetnie w niej wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję:)) Bardzo mi miło i przesyłam pozdrowienia!:))
UsuńCudna tunika, bardzo fajny kolor wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńU mnie tradycyjnie na ochłodę zimne piwo i szybki prysznic w lodowatej wodzie ;)
Dzięki:) Och zimne piwo pychotka:))
UsuńBuziaki!:)
oj, mnóstwo na tej tunice się dzieje - FAJNIE!
OdpowiedzUsuńwidzę, że nie tylko ja lubuję się w bursztynach...
Dzięki:) Wiesz co, kiedyś to mi były obojętne, a od kilku lat bardzo lubię i jeszcze inne kamienie też lubię np.malachit i kryształ górski. Bursztyn jest dla mnie bardzo ciekawy i taką ma fajną głębię jakąś:)
UsuńPo prostu szaleństwo! Jest rewelacyjna, no i ten kolor .... marzenie!
OdpowiedzUsuń