Dla uczczenia tej współpracy powstała fantastyczna wystawa fotografii i nie brakowało również atrakcji dla najmłodszych. Dzieci mogły śpiewać polskie piosenki i budować z klocków lego miasto przyszłości. Nieco starsi uczestnicy trzydniowego ciągu imprez mieli szansę obejrzeć ciekawe produkcje filmowe, posłuchać na żywo polskiej muzyki, wziąć udział w debatach historycznych itp.
PLAN:
Lille 4 – 6 października 2013
program wydarzeń
Piątek 4 października
Maison de la Photographie
18.30 wernisaż wystawy „Skin / Skóra” przygotowanej wspólnie przez Maison
de la Photographie oraz galerię BWA
Cinéma l’Univers
18.30 wieczór filmów dokumentalnych, debata
projekt przygotowywany przez stowarzyszenie Interphaz (w ramach festiwalu
d’Est en Est):
I film – „Pologne, chronique d’un été oublié”, reż. Allan Wisniewski;
II film – „Miasto spotkań. Pejzaż kulturalny Wrocławia 1948-2011" reż. Elżbieta
Sitek i Piotr Załuski (TVP Wrocław)
Podsumowanie współpracy wydawnictwa z Lille Nuit Myrtide i Miejską
Bibliotekę Publiczną we Wrocławiu - premiera książeczki „Regards croisés”,
ilustrowanego przewodnika po Wrocławiu i Lille przygotowanego przez duety
ilustrator-pisarz z obu miast
Wystawa artystki z Wrocławia, Kamy Sokolnickiej - podsumowanie jej stażu
w la Malterie
Sobota 5 października
Gare Saint Sauveur (stary dworzec kolejowy przerobiony na potrzeby ESK 2004
w centrum kultury)
12.30 występ muzyczny Karoliny Ekert z muzykami ( Bistrot de Saint So, scena)
tu także stolik do podpisywania „Mikrokosmosu” przez autorów: Normana
Daviesa i Rogera Moorhouse’a
14.00 lektura wybranej sceny ze sztuki „Transfer!” Jana Klaty przygotowana przez
studentów szkoły aktorskiej w Lille ( kino)
14.15 wykład inauguracyjny Normana Daviesa, pytania od publiczności
( kino)
wstęp do debat: projekcja filmów lub zdjęć pokazujących oba miasta ( kino)2
od 14.30 do 18.30 warsztaty dla dzieci przygotowane przez stowarzyszenie Lektura z Lille
( Bistrot de Saint So + Pavillon)
15.00 lektura wybranej sceny ze sztuki „Transfer!” Jana Klaty przygotowana przez
studentów szkoły aktorskiej w Lille ( kino)
15.15-16.30 I debata: „Lille – Wrocław: historia i obiecująca przyszłość” moderowana przez
Marylę Laurent, prof. Uniwersytetu Lille III ( kino)
Norman Davies w roli eksperta na widowni
paneliści:
- Roger Moorhouse, historyk, autor „Mikrokosmosu”
- Xavier Chantry, tłumacz „Mikrokosmosu” – do potwierdzenia
- Andrzej Łoś, historyk, radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiego
- Danielle Delmaire, historyk, Uniwersytet Lille III
- Janine Ponty, historyk, autorka książki “L’immigration dans les texts”
16.15-16.45 przerwa muzyczna – występ Karoliny Ekert z muzykami ( Bistrot de Saint
So, scena)
16.45 lektura wybranej sceny ze sztuki „Transfer!” Jana Klaty przygotowana przez
studentów szkoły aktorskiej w Lille ( kino)
17.00 II debata: „Współczesne aspekty dużych metropolii: jakie czynniki warunkują
ich pozycję w Europie?” moderowana przez Jean-Marie Duhamela
dziennikarza „la Voix du Nord“ ( kino)
paneliści:
- Jarosław Obremski, senator RP, szef Rady Programowej ds. ESK 2016
- Catherine Cullen, Zastępca Mer Lille ds. Kultury
- Thierry Lesueur, Lille 3000
- Cécile Le Bomin, Administratorka teatru „La Rose des Vents”)
- Zbigniew Maćków, architekt, kurator ESK 2016
- Bertrand Peretz, architekt, biuro architektoniczne Trace architectes
- Monika Salmon, Uniwersytet Lille III
Salle des Fêtes de Fives (sala w dzielnicy poprzemysłowej Fives)
19.30 Bal à Fives, temat przewodni balu: Polska, organizatorzy: wydział kultury,
stowarzyszenie RIF
gość specjalny: wrocławski zespół Me, Myself & I
Niedziela 6 października
Gare Saint Sauveur3
17.30 koncert – podsumowanie wymiany artystów z Lille i Wrocławia, organizator
stowarzyszenie RIF
Wybraliśmy się z moim lubym do Gare Saint Sauveur na sobotni koncert Karoliny Ekert i miło spędziliśmy czas przy piwku w otoczeniu nie tylko Polaków.
Weszliśmy również na wystawę, na której prace prezentowali różni artyści i na której można było na przykład bawić się w przyporządkowywanie zdjęć do miast i wierzcie mi, że nie zawsze się trafiało dobrze.
Trzeba przyznać, iż w Lille ma miejsce sporo fajnych wydarzeń, w których uczestniczyć mogą wszyscy bez względu na zasobność portfela.
Nasz dzień zakończyliśmy kolacją w niewielkiej restauracji w starej części Lille. Jedliśmy pyszne, serowe fondue, popijaliśmy wino i relaksowaliśmy się na tarasie.
Wyobraźcie sobie, że ponad 500 tysięcy mieszkańców regionu Nord-Pas-de-Calais ma polskie korzenie. W samym regionie żyje około 4 milionów osób, a więc jest to całkiem spora część. Jest tak w dużej mierze dlatego, iż północ Francji bogata była kiedyś w kopalnie. Polacy chętnie pracowali jako górnicy i wielu z nich osiedliło się na północy na stałe. Na zdjęciach z Braderie de Lille z 2012 mam stary kask górnika, który być może należał do jakiegoś Polaka?:)
Szczerze przyznam się, że dopiero przy okazji podpisania oficjalnej umowy, dowiedziałam się, że Lille i Wrocław związane są ze sobą od 2009 roku. Podobno współpraca obejmuje takie działy jak urbanistyka, wymiana młodzieży, gospodarka i kultura. W każdym razie cała sobota upłynęła bardzo miło. Obojgu nam przyjemność sprawiła chwila obcowania z językiem polskim.
PEACE
Nie wiedziałam, że tyle tam polaków :) Pewnie dla Ciebie to była czysta przyjemność usłyszeć ojczysty język...Nic nie wiedziałam też o takiej współpracy miast. To dobrze, że takie coś jest organizowane. Czym więcej dobrych słów o Polakach za granicą tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę, że właśnie jest ta współpraca, bo dzięki niej były te 'polskie dni'. Pewnie najbardziej odczuwają studenci związek tych dwóch miast, bo mogą sobie jechać na wymianę:) Na pierwszy rzut oka, to tych Polaków aż tak nie widać, tylko właśnie bardziej kiedy jest coś polskiego organizowane. Dwa razy spotkałam w Lille polskich sprzedawców bursztynu:)
UsuńBuziaki:)
Takie imprezy partnerskie są fantastyczne, obojętnie w jakim mieście się odbywają:) Jest to bardzo inspirująca inicjatywa dla partnerów.
OdpowiedzUsuńW pełni się zgadzam. Przyjemnie widzieć także, jak ludzie jednoczą się i dzielą swoją kulturą.
UsuńPozdrowienia:)
świetna impreza.. aż ci zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńFajnie było:) Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś coś takiego będzie:)
Usuń