Moi kochani, mimo iż do sylwestra jeszcze dużo czasu zostało, to wykonałam na sobie makijaż, który uważam za raczej sylwestrowy lub też dość pełen rozmachu na co dzień.
Przy okazji wykonania tego makijażu chciała się z Wami podzielić pewnym moim mini sekrecikiem.
Pewnie niejeden raz zdarzyło się Wam kupić cienie, których kolor swoją witalnością powalał i w opakowaniu prezentował się bardzo soczyście. Kiedy jedna sobie nałożyłyście już ów cień na powieki, to okazywało się, że tracił on dużo koloru i był o wiele delikatniejszy. Co zrobić więc, aby kolor na powiekach był taki sam jak w opakowaniu?
Kiedy chcemy uzyskać kolor cieni taki jak w opakowaniu, to dobrze jest podłożyć pod niego na powieki jakieś płótno dla naszego koloru. Mogą być to specjalne kosmetyki lub...błyszczyk do ust na przykład:) Ja mam właśnie błyszczyk i stare, błyszczące cienie Golden Rose. Wszystko się trzyma:)
Pamiętajcie tylko żeby nie nawalić tony błyszczyku a jedynie mega delikatnie zrobić ciapka i rozetrzeć. Jeśli macie opadające łuki brwiowe, to tym bardziej nie szalejcie z błyszczykiem, bo cień z powieki rozmaśli się Wam na łuku brwiowym.
Ja już jestem gotowa na pląsy z elfami przy ognisku:)
Znacie sposób z błyszczykiem? Używacie same tej metody?:)
PEACE
Ależ ognisty makijaż :) Ładnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Zaszalałam sobie:))
UsuńŚwietnie kolory dobrane do brązowych oczu :-)
OdpowiedzUsuńJa z makijażowania jestem kiepska, z ogrodnikowania lepsza :)
OdpowiedzUsuńMocno ściskam :*
Ja się lubię makijażować, ale nie jestem mistrzem żadnym:) Odpręża mnie majstrowanie przy oczach:)
UsuńBuziaki:)
Bo oczy masz piękne i możesz majstrować i kombinować i we wszystkim będzie Ci ładnie :)
Usuń:*
o rany, ale mi komplement miły przed snem powiedziałaś! Bardzo mi się zrobiło miło i bardzo Ci dziękuję:)
UsuńMakijaż świetny! szkoda, że u mnie nie widać w zasadzie górnej powieki i taki makijaż odpada...
OdpowiedzUsuńDzięki:) Przyjedź do mnie, to Ci postaram się umalować oczka najładniej, jak tylko potrafię:)
UsuńMyślę, że paniom, które mają przed sobą karnawałowe szaleństwa, bardzo przydadzą się Twoje rady. Nie ma niczego gorszego niż źle wykonany makijaż.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Zgadzam się, czasem się można oszpecić strasznie i to nie artystycznie, ale naprawdę:)
UsuńMnie karnawałowe szaleństwo w tym roku nie czeka pewnie, ale i tak sobie zrobię błyszczące oczka:)
Cieplutkie uściski.
:) ja mam opadające powieki - prawie po pas :) a przynajmniej bardzo jak dla mnie
OdpowiedzUsuńod niedawna używam bazy i jest o wiele lepiej :)
Mnie wkurzały kiedyś bardzo te moje opadające powieki, ale już się przyzwyczaiłam:)
UsuńOdważne połączenie, ale wyszło Ci naprawdę super !
OdpowiedzUsuńDzięki:) Fajnie, że Ci się podoba. Często używam czerwonego na powiekach, ale nieczęsto w takiej ilości:D Czasami również chodzę z czerwonymi brwiami:D
Usuń