Pamiętacie, jak pokazałam Wam wzór na serwetkę szydełkową ukośną? Udało mi się ją ukończyć i sprezentować pod choinkę.
Oto jak wygląda ona na żywo, już po naciągnięciu.
Jeśli zdecydujecie się ją zrobić, to nie panikujcie, że się wydaje pofalowana trochę na 'wachlarzykach'. Wiele serwetek bez naciągania wygląda dobrze, ale tej się zwyczajnie nie da nie naciągnąć. Po naciągnięciu już nic się nie faluje.
Tak serwetka wygląda w swoim nowym domku:
PEACE
Świetny prezent :) Bardzo ładna serwetka...taka inna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Podobała się i aż obrosłam w piórka, jak została publicznie podziwiania:D
UsuńBuziaki!:)
O kurka! Chylę czoła ...
OdpowiedzUsuń... zaczęłam się zastanawiać czy nie spróbować ... ;)
:) Nie było aż tak trudno:)
UsuńSpróbuj, bo ten wzór nie ma żadnych myków.
Buziaki:)
Piękna. Misterna robota :)
OdpowiedzUsuń:***
No, trochę się nadłubałam kochana:)
UsuńBuziole:)