Witajcie Kochani! Niektórzy na co dzień słuchają serca, a inni racjonalnie patrzą na świat. Ja najbardziej lubię połączenie obydwu, choć idealny balans znaleźć jest ogromnie trudno.
Miniaturowy mózg powstał z modeliny. Najpierw uformowałam odpowiedni kształt, podzieliłam (nie całkowicie) nożykiem na półkule i szpilką wyrzeźbiłam zwoje. Na końcu mózg pomalowałam i zabezpieczyłam lakierem w sprayu.
Jak Wam się podoba taki miniaturowy mózg z modeliny? Spróbujecie zrobić, a może już macie mózg w Waszej halloweenowej kolekcji gadżetów?
Miniaturowe serce było dla mnie sporym wyzwaniem, ponieważ zdecydowanie nie jestem specjalistą od anatomii:) W każdym razie, starałam się, aby jak najbardziej przypominało prawdziwe serce:)
A Wy, bardziej kierujecie się sercem czy umysłem?:)
♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥●♥♥●♥●♥●♥●♥●♥
"Patient Seven" -2016 (horror)- Znany doktor Marcus odkrywa tajemnice pacjentów jednego ze szpitali psychiatrycznych. Uzyskane informacje mają stać się częścią jego nowej książki. Mamy sześć historii, które splatają się z siódmą i dość zaskakującą. Myślę, że to przyjemne kino na halloweenowy wieczór i na słoniowej skali film Patient Seven dostaje u mnie 5 zakręconych słoni.
"Tell Me How I Die"-2016 (horror)- Studenci zgłaszają się do testowania leku. Zostają zamknięci w placówce medycznej i jak łatwo można się domyślić, doznają efektów ubocznych. Dręczeni wizjami własnej śmierci oraz napadami szaleństwa, walczą o przetrwanie. Film nie jest w żaden sposób oryginalny i brak w nim niezapomnianych momentów, ale ogląda się dobrze i daję mu 5 różowych słoni oraz polecam do obejrzenia na raz.
"Viral" -2016 (dramat/horror/sci-fi)- Znany nam świat kończy się wraz z wybuchem epidemii robaka grypy. Dwie siostry zostają odcięte od rodziny i same muszą stawić czoła nowej rzeczywistości.
Film jest ciekawy, ogląda się bardzo dobrze i udowadnia, że apokaliptyczne kino potrzebuje stosunkowo niewiele, aby wciągnąć i utrzymać w napięciu. Ode mnie film Viral dostaje 6 różowych słoni i pewnie jeszcze kiedyś go sobie obejrzę.
"Don't Breathe" -2016 (kryminał/horror/thriller)- Skuszeni łatwym zarobkiem złodzieje włamują się do domu starszego, niewidomego mężczyzny. Okazuje się jednak, że ich ofiara nie jest tak bezbronna, jak mogłoby się wydawać. Pojawiają się komplikacje i akcja toczy się wartko, oraz nie brakuje elementów zaskoczenia.
Długo czekałam na ten film i choć nie do końca tak go sobie wyobrażałam, to i tak uważam, że w pełni zasługuje na 6,5 różowego słonia.
...ach i jeśli jeszcze nie widzieliście "The Shallows", to być może warto Halloween spędzić właśnie z rekinami??:) O tym filmie pisałam Wam już tu: film The Shallows, przy okazji innej, dość interesującej, apokaliptycznej propozycji z 2016 roku.
Robicie jakieś plany na Halloween? Ja czuję, że będę w domu siedzieć, ale nigdy nic nie wiadomo:))
Ślę Wam buziaczki i życzę bardzo miłego, spokojnego dnia!:)
PEACE
Nie robiłam nigdy mózgu i raczej nie zrobię. Dla mnie to zbyt upiorne :)
OdpowiedzUsuńNie powinien być zanurzony w formalinie? W słoiku wyglądałby chyba jeszcze straszniej.
Na halloween planuję upiec coś upiornego tylko jeszcze nie wiem co. I pewnie obejrzę jakiś horror albo thriller.
Hihi, czy ja wiem, czy takie upiorne...?....no może trochę:D Hihi, zombie wolą wersję bezalkoholową:)) U mnie pewnie też będzie horror:))
UsuńBuziaki!:))
Oryginalne gadżety z modeliny; serce i mózg ! W życiu często kieruję się sercem,ale nie zwalnia mnie to od myślenia. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję:)) Ja zdecydowanie bym chciała mieć więcej zdrowego rozsądku i staram się nad tym pracować:)
UsuńBuziaki!:))
Ciężko powiedzieć czym się kieruję...staram się rozumem, ale często wygrywa serce :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mam wybranego filmu na halloweenowy wieczór więc popatrzę na produkcje, które proponujesz :)
U mnie też serce często wygrywa i w sumie to tak znalazłam się we Francji:D Szczególnie polecam ten ostatni:)
UsuńBuziaki!:))
Miniaturowy mózg i serce na Halloween - super !!!
OdpowiedzUsuńспасибо:) Lalki będą miały w tym roku zabawę:))
UsuńBuziaki!:))
Mózg wygląda bardzo realistycznie. Podziwiam Twoją staranność i dbałość o szczegóły.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Myślę, że to będzie fajna przekąska dla moich niewielkowymiarowych zombie:))
UsuńBuziaki!:))
Czyli pobawiłaś się w neurologa i kardiologa? Dobrze, że tak dobrze i udanie się skończyło.
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie oglądam horrorów, ale jakoś nie mogę się przekonać.
Pozdrawiam cieplutko.:))
Hihi, jakoś się udało i powiem Ci, że nawet moje zombiakowe lale są zadowolone i ślinka im cieknie:))
UsuńBuziaki!:))
"Don't Breathe" leci teraz w kinach. Coś dla Martyny. Reszty filmów nie znam, ale jak mi się obije o uszy, a potem nadarzy się okazja, to obejrzę. W życiu jestem niczym oderwana od ziemi. Raczej ufam intuicji, nie jestem przyziemna. Własnie zastanawiałam się nad moimi kontaktami z ludźmi i doszłam do wniosku, że muszą to być osoby uduchowione.
OdpowiedzUsuńNo, fajny ten film jest i powiem Ci, że są momenty gdzie akcja mogłaby się w bardziej wartki sposób toczyć, ale też są wynagradzające momenty zaskoczenia:)
UsuńDobrze Cię rozumiem z tym oderwaniem. A wiesz, tak to jest, że swój do swego ciągnie. Pewnie takie osoby w naturalny sposób jakoś stają na Twojej drodze, co?:)
Buziaki!:))
Noo, dobry mózg nie jest zły ;) Ja raz kieruję się mózgiem, raz sercem ale chyba jednak częściej sercem... W każdym razie u Ciebie oba organy są bez zarzutu ;)
OdpowiedzUsuńHaha, powtrzułam moim zombiastycznym Niewielkowymiarowianom i zgadzają się z Tobą w stu procentach:D U mnie też sercowa przewaga, choć staram się, żeby jednak była równowaga i pracuję nad tym, że aż mi się nieraz zwoje mózgowe gotują:))
UsuńBuziaki!:))
Ojej, ja bym chciała na Polankę do Minki! przebrałabym się jakoś fajnie, albo odwrotnie, wcale bym się nie przebierała i oni by się mną zaopiekowali...:))
OdpowiedzUsuńMyślę, że by się Tobą zaopiekowali, a gdybyś w tłumie spotkała jakąś wiedźmę, to już w ogóle:))
UsuńBuziaki!:))
Czy przewidujesz jeszcze jakieś części ciała do kompletu ?? Bardzo fajnie Ci to wyszło :):) . Ja mieszkam blisko cmentarza , więc ewentualne towarzystwo rozbudzonych świętem bytów mam w sąsiedztwie :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki :):)
Chyba już poprzestanę na tych drobiazgach, bo nie chcę zanadto rozbudzać zombich apetytów Niewielkowymiarowian:) Hihi, pamiętam, jak pisałaś i czuję, że w ten szczególny wieczór, Twoje lale będą siedzieć z lornetkami na parapecie i wypatrywać dusz imprezujących między nagrobkami?:))
UsuńBuziaki!:))
ojojoj zrobilo sie stasznie :P Buziaki
OdpowiedzUsuń:))...a zombie uważają, że pysznie:D Buziaki!:))
UsuńEch, gdyby to było akie latwe wybierać pomiędzy głosem serca a rozsądku... Różnie to w praktyce wychodzi. Gadżety modelinowe świetne, choć nieco przerażające;) Ale chyba takie mają być;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, w praktyce bywa różnie, nawet jak sobie człowiek naobiecuje, że posłucha rozumu:) Dziękuję:))
UsuńBuziaki!:))
Jestem pod wrażeniem modelinowego mózgu oraz serca. Naprawdę wyszły Ci świetnie! U mnie na przemian oba organy grają swoje główne role, wykluczając się nawzajem :-)
OdpowiedzUsuńKino grozy ciekawe, choć czasem się potem boję i wolę unikać :)))
Dziękuję:) Oj tak, jak by to było za łatwo, gdyby oba organy były jednomyślne:D Ten ostatni polecam, jeśli nie przepadasz za krwawymi slasherami i zjawami:)
UsuńBuziaki!:))
hahaha i z wizerunkiem małego móżdżka dzisiaj pójdę spać :) Niesamowita jesteś :D
OdpowiedzUsuńZatem kolorowych snów...:D Dzięki!:))
UsuńBuziaki!:))
Love the inspiration!
OdpowiedzUsuńxx
Thank you:) Hugs!:))xx
UsuńŚwietnie wyglądają! Pomysłowa praca. :)
OdpowiedzUsuńCóż, ja nie potrafię odpowiedzieć, ale myślę, że po równo. Wszystko zależy czego wymaga sytuacja. :D
Dziękuję:) Jak to musi być wspaniale, umieć świadomie wybrać!
UsuńBuziaki!:))
HA !!! SERCE mnie powaliło - cudne jest !!!
OdpowiedzUsuńHihi, dziękuję bardzo:)
UsuńBuziaki!:))
Mózg i serce wyszły Ci bardzo dobrze, choć ulepić serce nie jest łatwo.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Cię pozdrawiam :)
Dzięki:) Nad tym sercem rzeczywiście spędziłam trochę czasu:)
UsuńBuziaki!:))
Haha niezłe te Twoje wytwory;) jak dla mnie bomba!;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;))
Bardzo dziękuję:) Dla Nieiwelkowymiarowych zombie zapowiada się w Halloween eksplozja smaku:D
UsuńBuziaki!:))
Zachwyciłam się Twoim modelinowym serduszkiem! Jest cudne! I ile w nim szczegółów! :-) Ja się waham między sercem, a rozumem. Kiedyś wybrałam sercem, ignorując rozum - nie polecam. Teraz staram się wyważyć tak, żebym nie przypłacała swoich działań własnym zdrowiem. Buziaki.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)) Och tak, różnie to wychodzi:/ Najtrudniej jest też chyba nie rozpamiętywać później, jak się pokieruje wbrew rozumowi i właśnie skutki się okażą inne niż się spodziewaliśmy, albo takie, że się ich spodziewaliśmy, ale kierując się jednak sercem, mieliśmy nadzieję, że wszystko inaczej się ułoży:)
UsuńBuziaki!:))
łał! zwłaszcza serce niesamowicie wyszło
OdpowiedzUsuńDzięki:))
Usuńpół na pół - ale Twoje
OdpowiedzUsuńulepki zasługują na
całą masę pochwał :)))
Dziękuję:))
Usuń