Witajcie Kochani! Jak Wam mija dzień? U mnie słońce grzeje na potęgę i jest naprawdę gorąco. Wyobraźcie sobie, że mamy ponad 30 stopni Celsjusza, a jutro spodziewamy się deszczu i ochłodzenia do orzeźwiających 20 stopni. Szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać na ten spadek temperatury i mam nadzieję, że pójdzie on w parze ze wzrostem współczynnika dobrego samopoczucia:)
Przygotowałam dla Was smakowity przepis na szybką sałatkę z cukinii i mam nadzieję, że to danie pobudzi Wasze kubki smakowe. Na mnie działa bardzo pozytywnie:)
Składniki podstawowe:
-cukinia
-zielony groszek z puszki (opcjonalnie groszek z marchewką)
-pomidor
-cebula
-ugotowane na twardo jajko
Cukinię kroimy w cieniutkie plasterki, a pomidora i ugotowane jajko w cząstki. Dodajemy groszek i posiekaną cebulę. Następnie dodajemy sos.
Sos:
-śmietana 30%
-majonez
-sól
-pieprz
-tymianek
-bazylia
-czosnek (granulowany lub świeży przeciśnięty przez praskę)
Składniki sosu bardzo dokładnie mieszamy ze sobą i odstawiamy na chwilę,aby smaki ładnie się przegryzły.
Ja na około 2,5 łyżki stołowej śmietany daję około 1,5 łyżki majonezu, ale wszystko zależy od typu składników i trzeba po prostu spróbować:)
Ja jem tę sałatkę z chlebem jako danie obiadowe. Jest bardzo sycąca i odświeżająca. Dacie jej szansę? A może robicie podobną?
✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽
Pragnę Was także zaprosić na nową historię grozy. Nosi ona tytuł "Domek Letniskowy" i opowiada o wydarzeniach, jakie mogą spotkać każdego z nas...
Szczęście zamienia się w strach, kiedy małżeństwo kupuje wymarzony domek letniskowy.
Jeśli się Was spodobało to słuchowisko, to zapraszam serdecznie do subskrybowania Strasznego Fotela na Youtube i do polubienia filmu:)
Zachęcam Was również do nadsyłania Waszych własnych historii. Jeśli przydarzyło się Wam coś dziwnego, jeżącego włosy, strasznego i chcecie się tym podzielić z innymi słuchaczami, to ja z okrutną przyjemnością Was przeczytam i oczywiście historie całkowicie zmyślone, również są straszliwie mile widziane:)
Bardzo Wam dziękuję, za wsparcie i jestem bardzo szczęśliwa, że słuchacie opowiadań i że dzielicie się swoimi spostrzeżeniami i wrażeniami. Bardzo lubię czytać, o tym jak je odbieracie. Biorę sobie do serca Wasze wskazówki i staram się, żeby Was zawsze czymś zaciekawić ♥
✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽ ✽
Przesyłam uściski i życzę Wam dobrego nastroju i bardzo miłego dnia!:)
PEACE
Interesująca ta sałatka:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Buziaki!:))
UsuńI'd lvoe to start my daily lunch with such a vegetable salad))
OdpowiedzUsuńYay, thank you:) I wouldn't mind to share with you:))
UsuńHugs!:))
Очень красивый и аппетитный салат! Спасибо за рецепт!
OdpowiedzUsuńПогода дарит вам еще один летний месяц, но +30 - это для меня очень жарко)
спасибо:) I hope you'll like it:) Oh yes, the weather definetely is still on the summer side but ehhh 30 is too hot for me too.
UsuńHugs!:))
Jeszcze nie jadłam cukinii na surowo. Szkoda, że nie przeczytałam tego przepisu wcześniej bo właśnie zużyłam ostatnią cukinię (podsmażyłam ją z cebulką, a potem dusiłam w sosie pomidorowym).
OdpowiedzUsuńOpowiadanie mi się podobało i pewnie przypomni mi się w nocy jak "ktoś" znowu będzie łaził nam po dachu. Jakieś zwierzątko czasem tam grasuje. Prawdopodobnie łasica i polujący na nią kot sąsiadów (kiedyś mąż go wypatrzył w nocy).
Podsmażona z cebulką też jest pycha i jeszcze ją udusiłaś. Mniam:)
UsuńDziękuję:) Hihi, jeśli Ci się przypomni w takim momencie, to jest to dla mnie duży komplement:))
Ja kiedyś widziałam szopa buszującego w śmietniku:D
Buziaki!:))
Estupenda recete querida amiga, la probare. un beso enorme y se muy feliz.
OdpowiedzUsuńMuchas gracias mi querida amiga:) I really encourage you to try it sometime. Un beso enorme y se muy feliz to you too! Have a great afternoon:))
UsuńPodoba mi się, ze potrafisz połączyć składniki tak, by powstało coś niesamowitego. Już kolor na tym talerzu zachęcają. U mnie nadal jest upalnie, a deszcz przyjdzie, kiedy będę się bawić na weselu. A wybrałam letnią sukienkę ( mam nadzieje, ze mocno się nie ochłodzi). I będę wyglądać zupełnie na luzie, nie ubieram się wieczorowo. Mój M tez idzie w trampkach, dzinsach i marynarce. Co ja Ci tu piszę. Chyba zboczyłam z tematu.
OdpowiedzUsuńSłuchowiska posłucham. Zmykam bo na działke jadę. Papappapa
Dzięki:) Właśnie zawsze lubię jak potrawa jest wizualnie ciekawa też, bo u mnie w dużej części jedzą oczy:)) Ja właśnie wysprzątałam trochę mieszkanie i musiałam wskoczyć pod prysznic, bo po prostu pływałam z tego gorąca ehhh. Myślę, że letnia sukienka będzie ok nawet przy deszczu,bo możesz zarzucić bolerko jakieś czy sweterek i będzie Ci w sam raz, no ale lepiej żeby prognoza się nie sprawdziła. W ogóle, jeśli wesele ma być na świeżym powietrzu, to podwójnie Ci życzę żeby jednak nie padało. Ja to też wolę nie być wieczorowo ubrana (chyba, że jest ściśle ustalony kod), a na specjalne okazje to po prostu trochę bardziej elegancko, ale wciąż na luzie właśnie. W trampkach, jeansach i marynarce to jak najbardziej fajnie, zwłaszcza że takie czasy spodni w kant i zapiętych koszul z krawatem, to już mijają raczej. Oj tam, ja lubię jak luźno latasz myślami:) Miłego działkowania! Buziaki:))
UsuńBardzo lubię cukinię i ogromnie jestem ciekawa Twojej sałatki, na talerzu wygląda na wyborną. Wiesz, cukinii na surowo nie jadłam, więc tym bardziej mam chętkę, i nawet mam składniki:))
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę z nowego opowiadania! bo przyzwyczaić się łatwo do dobrego, czyli do Twojego Fotela, i troszkę już ckniło mi się bez niego tak długo:))
Ja ci powiem, że jest autentycznie smaczna, bo cukinia sama w sobie to wiesz jaka jest, a z dodatkami wiele zyskuje. Hihi, to jak wszystko masz, to może zrobisz?:)
UsuńA ja się ogromnie cieszę, że posłuchałaś i mam nadzieję, że Ci się spodobało. Mam w zanadrzu jeszcze parę napisanych i tylko muszę je ponagrywać i oprawić w efekty dźwiękowe:)
Buziaki!:))
Cukinię uwielbiam, avokado wręcz przeciwnie.
OdpowiedzUsuńA ja lubię i to i to, ale chyba awokado trochę bardziej:)
UsuńBuziaki!:))
Kolejny przepis wart grzechu:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHihi i to bardzo przyjemnego grzechu:))
UsuńUściski!:))
Hm, cukinia na surowa? nie wiem dlaczego ale nigdy tak nie jadłam. Chyba najwyższa pora zmienić zwyczaje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSurowa jest bardzo fajna też i polecam, bo może Ci akurat posmakuje?:)) Uściski!:))
UsuńCiekawy przepis. Sałatka wygląda na bardzo smakowitą:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę na moim blogu i zapraszam częściej:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dzięki:) Jest autentycznie smaczna i może kiedyś wypróbujesz przepis? Na pewno będę do Ciebie zaglądać.
UsuńUściski!:))
Your cooking always reminds me about home. :) This is just the kind of salad you'd see in Russia too. :) You are such a sweetie for posting your recipes! :) I post mine at my fb page quite frequently too - come over to visit and chat. :)
OdpowiedzUsuńMuch love!
Yay, cool:) Hey, feel free to use the recipes and let me know if you enjoyed and also I'll come to visit your fb for sure. I feel like making something yummy for my Monday dinner:))
UsuńMuch love to you too my dear Natalia! Kisses!:))
Really interesting post...thx for sharing! xx
OdpowiedzUsuńThank you:) xx
UsuńU mnie cukinia nie ma prawa zostać czymś innym niż leczo, W o to dobrze dba ;)
OdpowiedzUsuńHihi, ja zazwyczaj obiad gotuję tylko dla siebie, a więc jest pełna samowolka:D
UsuńBuziaki!:))