Pokazy filmowe na ścianie stacji kolejowej:) - Wideo mapping z okazji Europejskich Dni Dziedzictwa
Witajcie Kochani, Dziś chcę Wam króciutko opowiedzieć, jak spędziłam sobotę, a właściwie sobotni wieczór, bo dopiero o 21.00 zaczął się w Lille pokaz video mappingu. Do północy trwało wyświetlanie krótkich filmów na ścianie stacji kolejowej Lille Flandres. Wszystkie brały udział w dorocznym konkursie. Tym razem tematem było "1936-2016: Wakacje, nadchodzimy!". Francuscy uczestnicy konkursu odnieśli się głównie do pierwszych płatnych wakacji, które we Francji wprowadzono w 1936. Polski twórca do tematu podszedł bardzo ogólnie, a w wydarzeniu brała także udział czarująca produkcja z Węgier. W ramach Europejskich Dni Dziedzictwa wyświetlono w sumie sześć filmów. Choć było dość chłodno, to frekwencja dopisała.
Luby nagrał jeden z filmików telefonem i możecie na własne oczy zobaczyć, jak było pięknie i kolorowo:)
Dla mnie takie projekcje to rewelacja, zwłaszcza, kiedy są ciekawe efekty specjalne, dopasowane do konstrukcji ściany. Widzieliście już kiedyś coś takiego?
Ja, wideo mapping na taką skalę podziwiałam po raz pierwszy i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będzie mi dane:)
Myślę, że wcześniej chyba nigdy czegoś takiego nie widziałam! Może jakieś drobne projekcje świetlistych napisów z okazji jakiegoś święta, ale żeby cale filmy?! Rewelacja! Pozdrawiam!
Hola Lola, OH yes it was so great. Many people were recording and taking photos with their mobiles. Aww, muchas gracias for complimenting me and my skirt:)) I got it many years ago and it is one of my favourite skirts:) Un beso enorme to you too mi querida amiga!:))
Obejrzałam filmik i bardzo mi się podobał. Mój weekend nie był taki ciekawy. Spędziłam go w domu bo była brzydka pogoda ale odwiedziła mnie siostra z "kolegą".
Fajnie było sobie obejrzeć te projekcje. Trochę się rozerwałam:) Spotkanie z siostrą i hihi "kolegą" też na pewno było super. Mnie to by się przydała siostra:) Buziaki!:))
Wiesz co, naprawdę robiło wrażenie, jak te ściany się zmieniały np. jakby z biegiem czasu, albo jak w oknach coś się pokazywało. W jednym filmiku było wrażenie, że budynek faluje. W przyszłym roku pewnie też coś będzie i jak coś, to możemy się we czwórkę wybrać:D Buziaki!:))
Ja też na taką skalę, to pierwszy raz i najbardziej mi się podobało, jak były takie efekty iluzji, że coś się rusza, tłucze, spada,faluje itp.:) Muzyka też dodawała dużo. Buziaki!:))
Obejrzałam dwa razy, nie mogłam się powstrzymać! jestem zachwycona! u nas był jakiś czas temu podobny pokaz na murach ratusza, ale wtedy nie byłam, a dzisiaj dzięki Tobie wiem, jakie to niesamowite!
No wrażenie to robiły te filmy niemałe. Bardzo oprócz tej mi się jeszcze podobała węgierska produkcja, a na trzecim miejscu francuska taka artystyczna, troch psychodeliczna i niepokojąca:) Szkoda, że nie mam ich nagranych. Myślałam, że będą dostępne na stronie internetowej całego przedsięwzięcia, ale niestety nie:/
This was my first time on such scale and I loved it. Each movie was different style and Hungarian one was kinda like Game of Thrones and another French one was very artistic reminding me of Gaugin a little with a pinch of madness:) Thank you:)) Hugs!:)) xxx
Świetne, nie widziałam nigdy czegoś takiego. U nas czasem jest organizowane kino w plenerze przy zamku, ale zawsze rozstawiają telebim, nigdy nie puszczają filmu na zamkowych murach.
Dla mnie takie projekcje to rewelacja, zwłaszcza, kiedy są ciekawe efekty specjalne, dopasowane do konstrukcji ściany. Widzieliście już kiedyś coś takiego?
Myślę, że wcześniej chyba nigdy czegoś takiego nie widziałam! Może jakieś drobne projekcje świetlistych napisów z okazji jakiegoś święta, ale żeby cale filmy?! Rewelacja! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa byłam bardzo zaskoczona rozmachem i powiem Ci, że dużo ludzi sobie nagrywało komórkami:)
UsuńBuziaki!:))
Hola querida amiga, Espectacular vídeo. los efectos son muy bonitos. Y tu estas muy guapa, me encanta tu falda. Un beso enorme.
OdpowiedzUsuńHola Lola, OH yes it was so great. Many people were recording and taking photos with their mobiles. Aww, muchas gracias for complimenting me and my skirt:)) I got it many years ago and it is one of my favourite skirts:)
UsuńUn beso enorme to you too mi querida amiga!:))
Lovely post dear!Have a great week! xx
OdpowiedzUsuńThank you:) Have a great week too:) xx
UsuńОчень красивые фото!!!
OdpowiedzUsuńспасибо :) Check out the movie too, it's really giving the emotions of the whole event.
UsuńHugs!:))
Obejrzałam filmik i bardzo mi się podobał. Mój weekend nie był taki ciekawy. Spędziłam go w domu bo była brzydka pogoda ale odwiedziła mnie siostra z "kolegą".
OdpowiedzUsuńFajnie było sobie obejrzeć te projekcje. Trochę się rozerwałam:) Spotkanie z siostrą i hihi "kolegą" też na pewno było super. Mnie to by się przydała siostra:)
UsuńBuziaki!:))
O matko, super! Nigdy nie byłam na takim pokazie, to musiało być niesamowite przeżycie widzieć to na żywo! :)
OdpowiedzUsuńWiesz co, naprawdę robiło wrażenie, jak te ściany się zmieniały np. jakby z biegiem czasu, albo jak w oknach coś się pokazywało. W jednym filmiku było wrażenie, że budynek faluje. W przyszłym roku pewnie też coś będzie i jak coś, to możemy się we czwórkę wybrać:D
UsuńBuziaki!:))
Nigdy nie widziałam takiego widowiska. Niesamowite to było. Wow.
OdpowiedzUsuńJa też na taką skalę, to pierwszy raz i najbardziej mi się podobało, jak były takie efekty iluzji, że coś się rusza, tłucze, spada,faluje itp.:) Muzyka też dodawała dużo.
UsuńBuziaki!:))
Obejrzałam dwa razy, nie mogłam się powstrzymać! jestem zachwycona! u nas był jakiś czas temu podobny pokaz na murach ratusza, ale wtedy nie byłam, a dzisiaj dzięki Tobie wiem, jakie to niesamowite!
OdpowiedzUsuńNo wrażenie to robiły te filmy niemałe. Bardzo oprócz tej mi się jeszcze podobała węgierska produkcja, a na trzecim miejscu francuska taka artystyczna, troch psychodeliczna i niepokojąca:) Szkoda, że nie mam ich nagranych. Myślałam, że będą dostępne na stronie internetowej całego przedsięwzięcia, ale niestety nie:/
UsuńSuch a fun, beautiful video! I've only seen video mapping on videos, never in real life. I wasn't familiar with it till probably just last year.
OdpowiedzUsuńYou look charming! Love the shoes with this skirt. :)
This was my first time on such scale and I loved it. Each movie was different style and Hungarian one was kinda like Game of Thrones and another French one was very artistic reminding me of Gaugin a little with a pinch of madness:)
UsuńThank you:))
Hugs!:)) xxx
Świetne, nie widziałam nigdy czegoś takiego. U nas czasem jest organizowane kino w plenerze przy zamku, ale zawsze rozstawiają telebim, nigdy nie puszczają filmu na zamkowych murach.
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz na taką skalę widziałam i po prostu mam nadzieję że kolejne kiedyś znów puszczą:)
UsuńBuziaki!:))
ciekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń