Witajcie Kochani! Dziś mam dla Was przepis na pyszną zupę krem z awokado. Przygotowanie jest proste i szybkie. Zupka zielonym kolorem łagodzi stres i napięcie i również rozwesela:) Jest idealna na chłodne dni.
SKŁADNIKI:
-awokado
-cebula
-czosnek
-sok z cytryny
-pomidor
-tłusta śmietana (30%)
-kminek
-ostra papryczka cayenne
-sól
-pieprz
-masło do smażenia
-blender (rączka)
Smażymy posiekaną cebulę, aż zrobi się przezroczysta i dodajemy przetarty ząbek czosnku. Mieszamy przez chwilę, aż czosnek się przysmaży, ale uwaga, by się nie spiekł. Zalewamy całość wodą. Kiedy woda już się gotuje dodajemy pokrojone awokado i sok z cytryny. Sięgamy po blender i mielimy zawartość garnka na gładką masę. Gotujemy przez chwilę i w razie potrzeby dodajemy wody. Dolewamy szczodrą ilość tłustej śmietany.
Następnie nasz krem doprawiamy utartym w moździerzu kminkiem, solą i pieprzem oraz papryczką cayenne.
Pozwalamy zupie gotować się na małym ogniu i w tym czasie robimy pomidorową dekorację.
Przelewamy zupę do miseczki i ozdabiamy pokrojonym w kosteczkę pomidorem. Gotowe:))
Co powiecie na taką kemową zupkę? Wiem, że nie każdy lubi awokado, ale ja akurat należę do fanów tego owocu:) Jeśli dacie szansę temu przepisowi, to będzie mi miło poznać Wasze wrażenia smakowe:)
Nie samą zupką kobieta żyje, a więc serdecznie zapraszam Was na dalszą część wpisu ♥
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ W okresie wakacyjnym wpadł mi w ręce bardzo fajny, błyszczący lakier do paznokci. Crush on you 3D od Miss Sporty okazał się dla mnie prawdziwym hitem. Numer 064 jest lekko różowy i naprawdę fantastycznie odbija światło i autentycznie się mieni.
Już jedna warstwa Crush on you zapewnia idealne krycie, a dwie warstwy są bardziej niż wystarczające. Bardzo miło zaskoczyła mnie również żywotność tego lakieru i niewygórowana cena.
Lakier jest bardzo wydajny, malowanie nim paznokci to prawdziwie błyskawiczna przyjemność. Schnie przyzwoicie szybko, ładnie się zmywa i po prostu aż musiałam Wam o nim napisać.
Może już go znacie? Jeśli nie, to bardzo polecam.
Przesyłam Wam moc uścisków i życzę przyjemnego, spokojnego wieczoru:)
PEACE
Śliczne masz paznokcie. Ten brokat (a może kryształki) przypominają mi o starych lakierach, dostępnych w latach 90, koniecznie białych perłowych. Czyżby wracała moda? Zupkę wypróbuję, sama robię podobne, ale rodzince rosną zęby na takie jedzenie.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Wiesz co, ten brokat jest taki trochę grubszy. Mam taki starszy brokatowy lakier z Celii, to on am naprawdę drobne te drobinki. Dla mnie może wracać, bo lubię takie lakiery, a raczej rzadko widuję:) Zupkę polecam, a rodzince zęby rosną z apetytu? Znaczy się, że aż się zamieniają w wygłodniałe wilczki?:)
UsuńBuziaki!:))
Zupka zmobilizowała mnie do udania się do kuchni ;-) Co prawda nie mam avokado w domowych zasobach, ale muszę coś zjeść, bo zgłodniałam... Przepis z pewnością przetestuję... Muszę tylko nabyć wspomniany owoc :-) PS - Czy dla dwóch osób dorosłych, wystarczy jedno avokado na taką zupkę, czy lepiej więcej? Buziaki
OdpowiedzUsuńHihi, to smacznego:) Zupkę awokadową polecam. Wiesz co, mnie wyszła z dwóch niewielkich awokado ta miseczka na zdjęciu i jeszcze druga tak do połowy zapełniona. Myślę, że możesz posterować wodą i zrobić np. troszkę rzadszą, ale z jednego awokado to może być trochę mało. Nawet jak weźmiesz takie duże. Dla pewności bym dała dwa, albo zupka może być typowo na pierwsze danie i wtedy po prostu w mniejszej ilości:)
UsuńBuziaki!:))
Thank you:) Have a great evening. Hugs!:))
OdpowiedzUsuńAwokado uwielbiam (na razie na surowo)i już cieszę się na tę zupkę, a zielony kolor chyba jest najpiękniejszy kulinarnie (jeszcze czerwony:)), więc oczami poczęstowałam się Twoją zupką:))
OdpowiedzUsuńMasz śliczne migdałki i lakier ślicznie na nich wygląda:))
Ja na surowo te uwielbiam np. łyżeczką prosto z połówki albo w plasterkach na kanapce:)) Hihi, przed dodaniem śmietany zielony był jeszcze zieleńszy, ale ogólnie chodzi o to, żeby dodać tego soku z cytryny, to awokado nie ciemnieje:) Dzięki:))
UsuńBuziaki!:))
Очень интересный рецепт крем-супа). Попробую приготовить, если к нам в магазины привезут авокадо (к нам авокадо обычно привозят зимой).
OdpowiedzUsuńКрасивый лак для ногтей!
So maybe you can try this recipe in winter?:) Here I buy the avocados on the market and there are many stalls with avocados during the warm months. спасибо:) I like gliterry nail polishes but most of them are not so great from the technical side and this one is so far one of my favourites. Have a wonderful day! Hugs:))
UsuńOstatnio właśnie zaczęłam gotować zupy, ze względu na moją niespełna roczną córcię, która je uwielbia. Ta zupka wygląda bardzo smakowicie, i jaka zdrowa ! W sam raz na pierwsze jesienne chłody :) Pozdrawiam Cię cieplutko
OdpowiedzUsuńJak fajnie, że Twoja córeczka chętnie je zupki i nie boi się próbować nowych smaków:) Wiesz co, myślę, że spokojnie nada się ta zupka dla maluszka. Wystarczy uważać z papryczką cayenne:) U mnie waśnie te jesienne chłody następują, ale w dziwny sposób, bo są przetykane chwilami porządnego słońca i za nic w świecie nie wiem, jak się ubrać:D
UsuńUściski!:))
Bardzo smakowicie ta zupka wygląda;))
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Dzięki:) Polecam, bo szybko się robi i nawet na zimno można ją zjeść, choć jednak ja wolę jak jest ciepła:)
UsuńBuziaki!:))
Jeszcze nigdy nie jadłam awokado. Za to u mnie dziś znowu leczo, W chyba oszalał, ale co tam, niech je na zdrowie ;)
OdpowiedzUsuńAle numer, u mnie leczo wczoraj wieczorem było i dziś też będziemy jeść na kolację, bo jak robię to zawsze na dwa dni:) Mamy dni leczowe jakieś chyba:D
UsuńBuziaki!:))
Ależ ta zupka wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki:))
UsuńBuziaki!:))
Taka zielona zupka to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńA lakier wygląda bombowo! Ale masz ostre pazurki, nie zrobisz sobie nimi krzywdy? ;))
Polecam:)) Wiesz co, jest naprawdę świetny i tak się ładnie mieni. W słońcu wygląda fajnie też. Hihi, nieee, nie robię krzywdy, ale prawda, że mogłabym mocno podrapać:)
UsuńBuziaki!:))
Awokado jadłam tylko raz i nigdy więcej nie mam zamiaru do niego wrócić :)
OdpowiedzUsuńJa mam dziś na śniadanko:))
UsuńBuziaki!:))
Jak zwykle pysznosci pokazujesz <3 <3 Buziaki
OdpowiedzUsuńDzięki:) Buziaki!:))
UsuńZupa wygląda bardzo smacznie.
OdpowiedzUsuńA co do lakieru to sama go mam i także polecam go innym. Teraz jest nas dwie :)
Pozdrawiam.
Dziękuję:) Hihi:)) Niesamowity jest, prawda? Mnie najpierw kolor oczarował, a później cała reszta.
UsuńBuziaki!:))
Zupka wygląda pysznie! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam tą zupkę nawet na zimno:) Witam Cię też bardzo serdecznie w gronie obserwatorów i przesyłam cieplutkie uściski!:))
UsuńNie jadłam jeszcze zupy z awokado.Przepis zabieram i zrobię kiedyś na obiad.Wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPolecam, może akurat Ci posmakuje:) Uściski!:))
UsuńJa jestem zachwycona tym lakierem. Pierwszy raz taki widzę. Oj muszę popatrzeć czy gdzieś u mnie takiego nie ma.
OdpowiedzUsuńNo jest naprawdę świetny i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś mi się trafi:) Kupiłam go w Rossmanie, ale pewnie będzie też w różnych innych sklepach.
Usuńlakier ładniutki delikatny :)a zupke wypróbuje! jesienią zawsze czaynam robić kremy i staram sie co roku jakieś nowe smaki, obowiązkowa dyniowa już była to teraz może troche zieleni :)
OdpowiedzUsuńPolecam i zupkę i lakier:))
Usuń