Dziś Arit ubrała swoje nowe monokini i wybrała się na plażę. Pływała w pomarańczowej wodzie, wypoczywała na pomarańczowym piasku i jadła zimne przekąski.
Jak podoba się Wam ten miniaturowy, szydełkowy kostium? Wzór po angielsku i po polsku trafił już do sklepiku: MonsterHigh monokini.
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Gdybyście w tym momencie mogli wybrać się w dowolne miejsce we Wszechświecie, to gdzie byście chcieli się znaleźć?:)
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Tyle jest wspaniałych miejsc na Ziemi i w Kosmosie. Pod wodą kryje się całkiem inny świat. To niesamowite, na ile pięknych rzeczy człowiek może spojrzeć. Obok tych wszystkich cudów są też. rzeczy, których nie można odwidzieć, na które łatwiej jest nie spoglądać.
Patrzmy jednak z miłością i empatią na cały świat, bo pielęgnując te uczucia w naszych sercach, zmieniamy rzeczywistość na lepsze.
Lepszej rzeczywistości życzę nam wszystkim i ściskam Was moi Kochani serdecznie!:)
PEACE
Cudowny jest ten Twój Niewielki Wymiar, ja chciałabym być chyba w Nowym Yorku, albo w Australii.
OdpowiedzUsuńAleż niespodzianka , Pink Floyd to zespół mojego życia. byłam też na koncertach: Gilmoura w Stoczni Gdańskiej i Watersa w Łodzi, niesamowite przeżycia.
Pozdrawiam.:)
Bardzo dziękuję:) To ja się z chęcią zabiorę z Tobą do Ausrtalii:)) Ha, a ja też uwielbiam i od dzieciństwa słucham, ale powiem Ci, że niestety nigdy nie widziałam na żywo. Na bank jest niesamowicie. Mogę sobie tylko wyobrażać:)
UsuńBuziaki!:))
Ja bym się chciała znaleźć w Australii albo w Nowej Zelandii.
OdpowiedzUsuńTo jak do Australii, to możemy się zabrać z Celą:) Jedynie rozmiar pająków w Australii trochę mi odbiera animuszu:D
UsuńUściski!:))
Очень красиво!!!
OdpowiedzUsuńThank you:)
UsuńHugs!:))
Seksowne to bikini :P
OdpowiedzUsuńHihi, dzięki:)) Moja modelka aż się zarumieniła:D
UsuńBuziaki!:))
Very pretty swim suit! The colour is lovely too! I love your pictures too. I choose a small island, with a warm sun and a little breeze to cool off, with clear water to swim in with lots of exotic fish, and with friendly people on it :-). Hmmm... I want to go now! Big hugs xxx
OdpowiedzUsuńThank you so much:) I'd gladly join you on that island, but they do have internet there, right?...so we could keep blogging:)) The warm water and a little breeze plus friendly people sounds very appealing:) This place must be a paradise. I want to go now too:))
UsuńBig Hugs to you:)xxx
Sliczne bikini <3 Ja najlepiej czuje sie u siebie w domu a wczoraj jak bylam odwiedzic znajomych i spojrzalam przez balkon na przepiekne Alpy to poczulam taki przyplyw milosci do tego miejsca gdzie mieszkam :) Buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję:) To naprawdę super, że masz swoje ukochane miejsce na ziemi! Wyobrażam sobie, że widok był cudowny.
UsuńBuziaki!:))
monikini wystrzałowe! w Szydełeczkowie też pory pojawiają się
OdpowiedzUsuńkiedy chcą - najdłużej te umiarkowane a przyjazne lalkom i ludziom :)
kocham filmy przyrodnicze - dzięki nim mogę przez godzinkę pobyć
wśród zwierząt, do których nie mam dostępu albo mogłoby się to dla
mnie skończyć rolą głównego dania w zestawie :)
ale gdybym mogła wybrać - podróż w głębiny podwodne - najlepiej niewidzialna
i niewyczuwalna dla morskich drapieżników i rozbójników :)
Dziękuję:) Fajnie się buduje taki wymyślony świat. Żeby w ten sposób można jeszcze było wpływać na prawdziwy:D
UsuńJa też i często oglądam różne. Kilka dni temu był taki superowy, przez Czubównę czytany i tam było takie fajne zwierzątko, które w obliczu zagrożenia wpadało w pozorną śmierć:) Obiecałam sobie zapamiętać imię tego zwierzątka i kurczę...zapomniałam:D
Nieraz się zastanawiam, co się kryje w głębinach? Ciekawe, czy kiedykolwiek się dowiemy? Bardzo ciekawa by była taka wycieczka!
Buziaki!:))
Fajowe to bikini. Takie sexi :D
OdpowiedzUsuńTyle miejsc chciałabym zobaczyć, że nie wiem co wybrać :) gdybym miała taką magiczną możliwość to zwiedziłabym nasz układ słoneczny :) Chciałabym zobaczyć Ziemię z kosmosu.
Hihi, dzięki:)) Ciekawe, kiedy będzie można wybrać się w przystępnej cenie na taką wyprawę rakietą? Może jeszcze dożyjemy?:)
UsuńBuziaki!:))
Właśnie przed chwilą podziwiałam brzozę w świetle słońca, które dzisiaj uroczo świeci.
OdpowiedzUsuńMnie jest wszędzie dobrze, gdzie nie mieszkam. Internet dodatkowo zaostrza ten apetyt na poznanie świata, a może nawet wszechświata. Myślę o szwedzkich lasach i jeziorach, a może o norweskich fiordach, ogólnie Północ Europy, może być Alaska, albo Syberia, o której ostatnio dużo czytam.
Lala ma śliczne nowe ubranko.
U mnie też dzisiaj było słoneczko, ale cały dzień byłam zabiegana. Najchętniej bym dzisiaj była w jakimś lecie albo chociaż parku:) Nigdy jeszcze nie byłam w Szwecji ani w Norwegii. Alaska mi się kojarzy z serialem "Przystanek Alaska":D Syberia z kolei mi się kojarzy z podróżą pociągiem:)) Dzięki:)
UsuńBuziaki!:))
kostium przeuroczy a ja wybieram się na Dominikanę lub Teneryfę
OdpowiedzUsuńDzięki:) To masz ochotę na ciepełko i piękne widoki:)
UsuńUściski!:))
Ahaha, that's a time for swimsuits!)) *watches for a snow*
OdpowiedzUsuń:P In Little Dimension there are very warm places so pack up a swimsuit and feel free to join the pool party:))
UsuńHugs!:))
Lovely post. Have a great week! xx
OdpowiedzUsuńThank you:) Great week to you too!:)) xx
UsuńA ja chciałabym się znaleźć na miejscu Arit! Nie tylko na miejscu, ale mieć jej figurę i jej stroje. I poddałabym się Twojej decyzji... przenoś mnie gdzie chcesz:))
OdpowiedzUsuńHihi, ale muszę Cię ostrzec, bo Arit jaki inżynier spędza dużo czasu w laboratorium i nieraz ją bolą jej piękne nóżki. Czasami rwie ją w kręgosłupie, długi kark sztywnieje, a ostatnio przytrzasnęła sobie paluszek młotkiem:) Przeniosłabym Cię w przeróżne niesamowite miejsca i chętnie bym do Ciebie dołączyła:))
UsuńBuziaki!:))
very beautiful crocheted monokini, she looks very cute in this :D
OdpowiedzUsuńhugs from Croatia-Klaudiya
Thank you Klaudiya:) That's really cool you like her in her new outfit:) Have a wonderful evening! Hugs to you too:))
UsuńPiękna sesja! Kojarząca się z latem:)
OdpowiedzUsuńGdybym miała wybrać miejsce we Wszechświecie, w którym chciałabym się teraz znaleźć, to na chwilę obecną byłaby to Narnia:)
Dzięki:) To jak wreszcie mi się uda w jakiejś szafie znaleźć magiczne przejście, to Cię od razu powiadomię:)
UsuńBuziaki!:))
Cudny strój :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję:)) Uściski!:))
UsuńWidziałam Twój filmik Recenzja włóczki Red Heart Bella na youtube. Nie można tam zostawić komentarza, a ja bym chciała Ci powiedzieć, że się nie zgadzam z Twoją opinią. Robię właśnie szalik z tej włóczki i już wiem, czemu była tania: włóczka się bardzo mechaci już w trakcie pracy, jest bardzo słabo skręcona, co powoduje rozwarstwianie się włókien oraz w motku są bardzo brzydkie łączenia. Pzdr, UaV.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz:) O rany, rzeczywiście nie bardzo, jak już przy robieniu się mechaci. Moja się nie mechaciła przy robieniu i była skręcona normalnie. Nie miała też masy supłów. Po dwóch latach noszenia, jak patrzę na mój sweter, to nie jest prawie wcale zmechacony. Jedynie trochę na końcach rękawów, a nawet nie piorę go ręcznie tylko w pralce. Jak na akryl, to dla mnie super.
UsuńPrzyszło mi do głowy, że może coś nie tak było z tą partią, która Ci się trafiła? Mnie się tak nieraz trafiło z kordonkami. Właśnie też supły i słaby skręt.
Pozdrowienia!:))
uaaaa taki post troche +18 :)
OdpowiedzUsuń