Czy zdarza się Wam czasem zapiszczeć z zachwytu lub choćby rozpłynąć się w uśmiechu na widok pluszowego misia, małej foczki czy baraszkującego szczeniaczka? Dlaczego lubimy patrzeć na słodkie zwierzątka i nawet pewne przedmioty mogą stać się obiektem naszego zachwytu?
Podobno za nasze reakcje odpowiedzialna jest ewolucja. W ciągu milionów lat matka natura zakodowała w nas miłość do tego co wydaje się bezbronne niczym noworodek. Nasz zachwyt jest formą instynktu macierzyńskiego.
Reagujemy z jednakową czułością nie tylko na młode naszego własnego gatunku. Podświadomie wychwytujemy wskazówki takie jak nieproporcjonalnie duża głowa, duże czoło, pucułowate policzki, Wzruszają nas również ogromne oczy, umiejscowione w okolicy poprzecznego środka twarzy oraz to co miękkie i delikatne.
Te cechy w naszym mózgu odbierane są jako wzór dziecka i dają nam poczucie satysfakcji i radość. Czujemy się zmotywowani do poszukiwania, głaskania tulenia i chronienia słodkich rzeczy.
Dzięki temu specjalnemu kodowi gatunek ludzki przetrwał, wciąż się rozwija, uwielbia Betty Boop, Hello Kitty i mięciutkie króliczki:D
εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз
Co słodkiego ostatnio widzieliście?:) Ja wczoraj oglądałam kompilację z kotkami na youtube 。 ◕‿◕。
εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз
Na koniec przygotowałam dla Was niezwykle słodkie zdjęcia Arit w nowym stroju:)
Niewielkowymiarowianka wybrała się na spacer po lesie i trafiła do jaskini wypełnionej po brzegi cudownymi słodkościami.
Najpierw nie zamierzała niczego zjadać, ale jednak nie udało jej się przejść obojętnie obok lukrowanych ciast i serniczków.
Słodka uczta przyprawiła Arit o zawrót głowy. Nie wiedziała ona gdzie sięgać najpierw. Po prawo i po lewo piętrzyły się smakołyki. Gdzie nie spojrzeć znajdował się a to zastawiony stoliczek, a to koszyczek z cukierniczą zawartością. Nie brakowało również słodziutkich owoców takich jak poziomki, maliny i aromatyczne pomarańcze.
Kto by pomyślał, że w zwykłej, omszałej jaskini można najeść się do syta? Tak, tak, w życiu nigdy nic nie wiadomo:)
Wzór na tą szydełkową kreację po angielsku i po polsku można znaleźć w sklepiku: FairyTaleDream top&skirt.
Chciałam, aby było delikatnie i bajecznie słodko. Dlatego wykorzystałam cytrynowy, różowy i czerwony kordonek. Dodałam także różowe koraliki.
Czy taka słodycz Wam się podoba?:)
εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз εїз
Teraz już się z Wami żegnam i ślę Wam moc słodkich buziaków i ściskam Was serdecznie.
PEACE
Tus muñecas son preciosas y los vestidos que les haces un verdadero lujo. El color y las golosinas son un toque muy simpático, en ello se ve tu maravilloso corazón. Un beso muuuuuuuyyyy grande.
OdpowiedzUsuńHola:) Thank you:)I just thought that putting her among sweets matches the outfit very much:)) I'm sending you un enorme beso too!:)
UsuńŚliczna. Sukienka skojarzyła mni się z sukniami tancerek flamenco. Może to przez kolory. Jeśli chodzi o mięciutkie futerka, cieplutkie ciałka, okrągłe buzie i duże oczka, to jestem tą, którą to wzrusza i przyprawia o chęć ptzytulenia.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Hihi, to jest top i spódniczka co prawda, ale flamenco mogłaby w tym stroju zatańczyć:D Ja mam tak samo:))
UsuńBuziaki!:)
Jaka sliczna kreacja!!!! Moje pierwsze skojarzenie truskawki polane sosem wanilowym <3 <3
OdpowiedzUsuńDzięki:)) O rany, jak tak wspomniałaś, to teraz mam ochotę na truskawki ze śmietaną i z cukrem:)
UsuńBuziaki!:)
Ja uwielbiam małe słodkie rzeczy, mam to chyba po babci :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam, ale nie wiem, po kim to mam:D
UsuńUściski!:)
Piękniej Twoja istotka z każdym postem.
OdpowiedzUsuńUrocze dzieci, puchatki wszelkiej maści chwytają mnie za serce, to prawda i wiem, że jest to atawizm. Z wiekiem jednak pojawia się pewien rodzaj asertywności i nie każdy rozczulacz na mnie działa. Może to znieczulica, a może podejrzliwość...
Serdeczności zostawiam.:)
Dziękuję:) Ja nie lubię, kiedy próbuje się celowo grać na moich uczuciach, po to aby mnie wykorzystać. To jest moment, w którym właśnie mi się włącza ten pewien rodzaj asertywności:)
UsuńBuziaki!:)
Well, I want some cake now)
OdpowiedzUsuńI just had some real belgian waffle and it was really yummy:D
UsuńHugs!:))
Arit nawet nie potrzebuje słodyczy, bo sama jest słodka jak ciasteczko, a w nowej sukience pięknie prezentuje słodką Niewielkowymiarowość:))
OdpowiedzUsuńHihi, prawda że słodka?:) To muszą być te duże oczyska:)) Bardzo dziękuję:)
UsuńBuziaki!:))
Faktycznie słodko wygląda :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Lubię jak sobie bryka po Niewielkim Wymiarze w tym ubranku:)
UsuńUściski!:))
ta szydełkowa sukieneczka jest wspaniała :) a co do słodkości mam kota :) robi się słodki za każdym razem gdy juz juz ma oberwac bo coś zbroił :P matka natura zainstalowała kotom wyjatkowo nie fer funkcje obronną ;p
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Hihi, no tak, Panna Miau też ma ten mechanizm:)
UsuńPogłaski dla Cezarego i buziaki dla Ciebie!:))
Прекрасный наряд!!! Супер!!!
OdpowiedzUsuńThank you very much:)
UsuńHugs!:))
Lala Arit w nowej kreacji prezentuje się super!!! Wspaniałe słodkie maleństwa!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Bardzo dziękuję:)) Uwielbiam szydełkowanie drobnym szydełkiem:)
UsuńUściski!:))
ja codziennie sobie coś miłego a kojącego oglądam -
OdpowiedzUsuńcoby poprzez wzrok pozytywnie się nakręcać :)))
To prawda, takie pozytywne obrazy są cudowne dla duszy:)
Usuńco ciekawe - oczy ludzkie nie rosną - to, co z początku
OdpowiedzUsuńwielkie i zachwycające dla nas - potem jest po prostu
ładne - ale przez cały żywot - tej samej wielkości :)))
No tak! Racja, nie myślałam o tym. To jest bardzo ciekawe, że właśnie one nie rosną.
UsuńBuziaki!:))
fajna sukieneczka - kolorystyka iście wakacyjna!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana!:)
UsuńWow...it look super amazing...thx for sharing honey...:-)
OdpowiedzUsuńThank you:) Have a great evening!:) Hugs!:))
UsuńArita does look very sweet in this lovely outfit, I love the skirt! And the sweets on the pictures are perfect with it. I wish one of the delicious cupcakes on the picture would jump out and float into my mouth ;-D! Ah yes, kittens for example can make my heart melt, all tiny animals can do that :-). It is indeed our instinct, mother nature knows what she's doing!
OdpowiedzUsuńThank you:) I just had a delicious belgian waffle:)) his is so true. I love watching all the little animals on youtube:) I still remember the cutest little movie with a baby sloth and I saw it several years ago I think:)) And naughty cats compilations always make me laugh and feel warmth in my heart:)
UsuńHugs!:)) xxx
Uroczo wygląda w tej sukience. Powabnie, wdzięcznie.
OdpowiedzUsuńBardzo miła opowieść :)
Dziękuję:) Ona taka właśnie jest wdzięczna i delikatna, choć kiedy zajmuje się inżynierią potrafi też być prawdziwą twardzielką:) Dzięki:)
UsuńBuziaki!:))
Ach, jaka ona słodka, jaka piękna! Sukienkę zrobiłaś przecudną!
OdpowiedzUsuńJa też oglądam kompilacje z kotkami, namiętnie! :)))
Dzięki:) Hihi, no właśnie chyba sobie coś zapodam dziś wieczorem. Mam ochotę na coś z kotkami, które broją:D Panna Miau już jest w wieku mocno niebrojącym:))
UsuńBuziaki!:))
Uwielbiam futerko Filemona, chociaż on jest tym faktem mniej zachwycony :P Dziś wracając z zakupów widziałam puchatego zająca skaczącego po polu ;)
OdpowiedzUsuń:D Kocie futerko ma w sobie coś takiego niesamowitego, że nie da się nie tulić:))
UsuńAwwww!!!! To rzeczywiście słodki widok:) Ja dziś widziałam jak Panna Miau pije z kranu:))
Buziaki!:))
Arit ma dużo szczęścia, że trafiła na tak utalentowaną fotografkę;)
OdpowiedzUsuńOjej, no coś Ty:) ...ale nie powiem, miło mi się zrobiło:D Dzięki:))
UsuńBuziaki!:)
Uwielbiam oglądać kociachy w internecie :) Czasem jak je widzę to bym je wytarmosiła :)
OdpowiedzUsuńOglądałam kiedyś dokument o tym dlaczego lubimy rozkoszne rzeczy i tam właśnie mówili o tym co napisałaś. Jednak ewolucja wiedziała co robi ;)
Arit ma świetny strój, wygląda uroczo :)
No ja tak samo:)) Hihi, też mam wtedy przypływ uczuć:D Dzisiaj Panna Miau wlazła do kapelusza mojego lubego i ja się zaczęłam rozczulać i w ogóle zachwycać. Ciekawe, co Panna Miau sobie pomyślała, jak na mnie patrzyła taką rozanieloną? Pewno, że jestem jakaś dziwna:D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
Buziaki!:))
Śliczna kreacja i lala ładna. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że ci się podoba i ubranko i moja lalunia:))
UsuńUściski!:))