Cześć Kochani! Czy u Was chodzą słuchy o wiośnie? U mnie pogoda na przekór i jest bardziej zimowo niż jeszcze jakiś czas temu. Pada deszcz, a niebo odpoczywa pod zachmurzoną kołderką. Dziś w południe mieliśmy na dworze całe 9 stopni, ale zdawało mi się, że jest chłodniej.
Dobrze, że wychodząc, profilaktycznie wzięłam do torby mitenki. Przydały się jak nie wiem co. Z torby wyskoczyły już po paru minutach marszu ulicą. Wcisnęły mi si na dłonie, bo słuchać nie mogły, mojego biadolenia. "Pada, a ja szybciej nie mogę, bo mnie noga w kostce boli. Zimno jakoś, nie wyspałam się i nawet w najjaśniejszym miejscu mieszkania, nie było światła do zdjęć. Co za dzień!?" - oj tak, tak, dziś u mnie zdecydowanie dzień narzekania. Rozpogodziły mnie znacznie wiosenne rajtuzki w kolorze zielonym i superaśne kolczyki, które wygrałam u Alicji z Po drugiej stronie lustra... .
Alicja tworzy biżuterię bardzo różnorodną i nie powtarza się, a więc mam prawdziwie unikatowe skarby. Oto i one. Zobaczcie, jak pięknie opakowane!
Kolczyki są przyjemnie lekkie i mają drewniane, psychodeliczne koraliki. Kojarzą mi się z magicznymi kulami energii. Te zielone idealnie zgrały się z dzisiejszymi rajtuzkami. Dziękuję Ci Alicjo:) Jestem oczarowana prezentami!
Czy też dopadają Was czasem dni, że nic tylko narzekacie i zgrzytacie zębami? Walczycie z tymi dniami, czy spokojnie przeczekujecie?
Ja zwykle przeczekuję, no ale zielone rajtuzy i magiczne kolczyki zrobiły swoje i już mi lepiej.
Trzymajcie się cieplutko!:)))
...Oooo...a na koniec chciałam Wam pokazać absolutnie fenomenalną reklamę kawy David Lynch Signature Cup Coffee:
PEACE
Jakbym miała takie nóżki, to bym miała i rajtuzki. Te zielone są w mojej ulubionej tonacji zielonego i istotnie bardzo pasują do kolczyków. Drugie też są fajowe. Ja nie nosze długich kolczyków, jakoś nie lubię zmieniać nic w uszach. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHaha, no kochana jesteś i rymujesz:))) A ja lubie właśnie kolczyki najbardziej ze wszystkich dodatków, a najmniej to chodzę w bransoletkach i nigdy nie noszę zegarka:D
UsuńUściski!:))
Oj tak, dość często zdarzają mi się takie dni, zwłaszcza, kiedy słońca brak - wtedy każdy powód jest dobry, żeby ponarzekać :) Znam już siebie na tyle, że mam kilka sposobów na tego typu chandrę: wystarczy, gdy przygotuję sobie jakąś pyszną sałatkę, wybiorę godzinę z książką zamiast sprzątania, a już niezawodnym sposobem jest, gdy napiszę lub zadzwonię do przyjaciółki - nawet, jak mamy kumulację i obie marudzimy, to zazwyczaj pod koniec rozmowy piejemy ze śmiechu :) Rajtuzki są świetne, a wygrana jeszcze fajniejsza - super kolczyki :) Pozdrawiam i życzę dużo słońca :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei chyba najbardziej narzekam, jak jest bardzo słonecznie. Normalnie czasem jestem jak Grumpy Cat, kiedy słonko praży. Przeważnie można mnie udobruchać piwem, frytkami i ciastkami, ale nie zawsze:D Dzięki:)))
UsuńWszystkiego dobrego!:)))
Dzisiaj mam taki dzień. Nie wyspałam się, kilka razy wstawałam do córki, potem kot chciał wejść do sypialni i hałasował pod drzwiami. A jak odprowadzałam córkę do szkoły to zapomniałam o rękawiczkach i zmarzłam.
OdpowiedzUsuńJa miałam ambitne plany co do dzisiaj, a tu dopiero śniadanie jem i narzekanie wisi w powietrzu:))) Odwróciłam uwagę przy pomocy The Walking Dead i pewno znajdę jakiś jeszcze film i poszydełkuję.
UsuńPanna Miau dzisiaj w ogóle się nie przyszła przywitać, jak wstałam. Wylazła spod łóżka i poszła sobie wyraźnie obrażona, że śmiałam jej hałasować nad głową:D
Uściski!:)))
Przynajmniej nic nie zepsułaś. Ja już zdążyłam przypalić grochówkę.
UsuńNo jeszcze cały dzień przede mną:D Tobie się chociaż chciało coś ugotować:)
UsuńTa zieleń to mój kolor, absolutnie cudowne i kolczyki i rajtuzki :)
OdpowiedzUsuńJa mam często takie dni z narzekaniem od rana, a to ciągnący się remont u sąsiadów, a to pogoda, a to brak chęci do czegokolwiek... Normalnie jak chwyci to nie puszcza i pozostaje tylko marudzenie ;) Nic z tym nie robię, po prostu lubię sobie podziamgolić ;)
Dzięki:))) Jak u nas w budynku okna wymieniali, to byłam cały czas niewyspana i wkurzona:D
UsuńBuziaki!:)
świetnie wyglądasz! kolczyki bardzo mi się podobają. u nas jeszcze lato, ale czuć już jesień, a ja sama ostatnio też bardzo zmęczona i niewyspana ;-)))
OdpowiedzUsuńDzięki Kochanie:) Super są nie? Normalnie jak je zobaczyłam po raz pierwszy jeszcze na foto, to pomyślałam, że psychodelicznie odjechane i takie nie z tej ziemi po prostu:)
UsuńJa chyba się zahibernuję na cały dzień w łóźku dzisiaj normalnie. Nie chce mi się nawet walczyć z naczyniowym smokiem w zlewie kuchennym.
Ty to się możesz walnąć na kocyku na świeżym powietrzu...ehhhh...tak sobie myślę o kocyku pod palmą, piwku w ręce, polach w koło, oczy mi się zamykają same:))
Buziaki!:)
U nas jest bardzo wietrznie i bardzo szaro. Nie przyjemnie :/ Kolczki cudowne :)
OdpowiedzUsuńU mnie dziś też bez zmian i przyjemnie się siedzi w domu:) Poszczęściło mi się z tymi kolczykami:)
UsuńPozdrowienia!:))
Świetne kolczyki. U nas też pogoda jest taka "niewiadomojaka" :(
OdpowiedzUsuńJak je zobaczyłam w rozdaniu, to miałam nadzieję, że się los do mnie uśmiechnie:)) U mnie tak ciemno, że jedynie kilka godzin dałam radę spędzić na szydełkowaniu:/
UsuńPozdrowienia:))
How beautiful you look! I just love the green tights and red beret, and the mini skirt with this gorgeous coat! Your collages are always so whimsical, so full of joy. The earrings are truly beautiful, and the packaging is superb, what a treat! Have a wonderful beginning of Spring! xxx
OdpowiedzUsuńThank you:)I was absolutely delighted with these and their weight is great too as they're not heavy at all. Thank you:) I really enjoy making electronic collages.
UsuńAll the best to you too Natalia:) xxxx
U mnie była wiosna ale się zmyła :/ Dziś mrozek ściska i jest niefajnie ... Niech sobie zima idzie - papa :)))
OdpowiedzUsuńSliczna bizuteria
U mnie też średnio wiosennie coś, choć dziś za oknem słoneczko się pokazało:) Dzięki:))
UsuńBuziaki!:)
Super te kolczyki. Trzeba sobie jakoś humor poprawić w ponure dni. A u mnie dzisiaj słońce świeci i jest ciepło ale idę do dentysty to i tak mam dzień zepsuty...
OdpowiedzUsuńDzięki:) Ehhh, jak było? Ja idę za parę dni i planuję naprawić siódemkę i może pogmerać jeszcze w kilku zębach, które mnie pobolewają:/
UsuńUściski!:)
Jak zwykle wszystko super dobrane :)
OdpowiedzUsuńKolczyki bardzo mi się podobają , jak bede miała czas to zrobie kiedyś pokojówke w trampkach ale bedziesz musiała sobie wyobrazić że czyści srebra :D
Pozdrowionka
Dziękuję:) Kiedyś widziałam w TV uroczą pokojówkę w trampkach w serialu brazylijskim. Zapadła mi w pamięć. Ona była bardzo biedna i bardzo ładna i czyściła srebra:))
UsuńUściski!:)
U mnie dziś na przemian słońce, deszcz, śnieg i grad, czyli marzec w pełnej krasie :) Tęskno mi do wiosny, oj tęskno :)
OdpowiedzUsuńU mnie poprawa, bo słoneczko za oknem, ale nadal zimno:) Taki miękki grad padał tutaj niedawno, a śniegu to w ogóle nie bardzo było.
UsuńBuziaki!:)
Oj i ja mam takie dni ostatnio, pada, wieje i na dodatek jeszcze ciśnienie skacze...i powiem Ci, że bardzo lubię sobie wtedy pomarudzić (zawsze to się trochę lepiej człowiekowi robi):PP
OdpowiedzUsuńNo i pięknie Ci w kolczykach!!! Bardzo się cieszę, że mogłam choć odrobinę poprawić Ci humor;)))
Pozdrawiam serdecznie:)
Racja, że lepiej z siebie wyrzucić chyba niż dusić w środku:)
UsuńDziękuję:)) Zdecydowanie mi poprawiłaś i naprawdę magiczne te kolczyki!
Uściski!:)))
Fajne kolczyki dostałaś, a rajtuzy rewelacja. .
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Może już niedługo będzie za ciepło na te rajtki:) Coś za oknem się rozpogodziło dzisiaj:))
Usuń