piątek, 8 listopada 2013

Szydełkowa lalka z ruchomymi stawami i słodką pupcią:)

Szydełkowa lala narodziła się z kordonku i mierzy dumne 11 centymetrów. Włosy lali powstały z puchatej włóczki a oczka ze starych guzików. Spódniczkę uszyłam z moich starych spodni i obszyłam kawalątkiem koronki, a pantalony uszyte są z kawałka prześcieradła.

Jest to moja pierwsza lalka z ruchomymi stawami i nawet główka jej się rusza, co wprawia mnie w totalny zachwyt:)

Zrobienie lali i ubranka zajęło mi w sumie kilka dni i kiedy w końcu lala w pełnej krasie stanęła o o własnych siłach, to popędziła prosto na zieloną polankę.

Polanka pełna była wymyślonych rzeczy i lala ciekawie rozglądała się w koło. Dostrzegłszy, leżącą na wymyślonej trawie, małą, nieco sfatygowaną książeczkę, nabrała ochoty na czytanie.

Podniosła ją i przysiadła obok ogromnej szyszki. Kiedy zajrzała do środka książeczki, okazało się, iż ta jest całkowicie pusta. Nagle białe kartki  głośno zaszeleściły na wymyślonym wietrze i spomiędzy nich wyskakiwać zaczęły historie. Laleczka, obdarzona niezwykłą wyobraźnią, przywołała do życia wymyślone smoki i elfy i stworzyła nawet odległe gwiazdy, pełne skarbów i przygód.

Przyjemnie jest marzyć, nawet jeśli jest się zrobionym z kordonku.

Marzenia zabrały szydełkową lalę w tam, gdzie żadna szydełkowa lala jeszcze nie była.

Podczas ekscytujących podróży szydełkowa lala znalazła szydełkowych przyjaciół, którzy podobnie jak i ona zrobieni byli z kordonku i chętnie,  podobnie jak ona w poszukiwaniu wrażeń, wybierali się do świata wyobraźni.









Szara rzeczywistość stała się nieco mniej szara i nieco bardziej znośna. Gdy tylko szydełkowa lala zamykała oczy, słyszała szelest białych kartek papieru. Z radością zapełniała księgę kolejnymi marzeniami i dzień po dniu odkrywała nowe, fantastyczne krainy.























Czy szydełkowa  lala z ruchomymi stawami przypadła Wam do gustu? Często dajecie się ponieść wyobraźni?







PEACE

27 komentarzy:

  1. Świetna jest! Mi się podoba...ma nieco upiorne spojrzenie :D
    Ja się często daję ponieść wyobraźni, ale myślę wtedy o bardziej przyziemnych rzeczach :) Np, co bym zrobiła jakbym w końcu wygrała w tego totka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, zgadzam się. Nie mam ręki do cukierkowych stworzeń:)
      Ojejku, ja to bym chyba padłą na zawał, gdyby mi się udało wygrać:D

      Buziaki!:)

      Usuń
  2. Cudo zrobiłaś. Lala Jest Urocza:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładnie tak! Uroczo upiorna:) A jaką ma figurę! No i ten włos, do pozazdroszczenia:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Z włosami postanowiłam iść na całość:)))

      Pozdrowionka!:))

      Usuń
  4. Pupcię ma rzeczywiście słodką, też bym taką chciała, bardzo... :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Odleciałam;)))Pupa jest normalnie szałowa,ale i pępek powala;))Patrzę i pychol mi się cieszy;))
    Trzymaj się cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, no to się cieszę, że lala uśmiech wyzwala:)))
      Buziaki kochana!:)

      Usuń
  6. Lala nieziemska. Pupcia wyszła bosko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniała lala!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Muszę jej teraz jakiś domeczek wyszykować:D
      Pozdrowienia!::))

      Usuń
  8. Wygląda super :) I to spojrzenie - jest w nim coś mrocznego! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Spojrzenie rzeczywiście tak wyszło:) Najpierw mi było smutno, że nie miałam dwóch takich samych guziczków, ale właśnie w sumie to chyba przez różne guziki i czarne rzęsy lala tak mrocznie patrzy:D
      Pozdrowienia!:))

      Usuń
  9. Świetna lala, jestem pod wrażeniem bo bardzo mi się spodobała :) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super, bardzo zgrabna a te włosy....Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. BARDZO FAJNA JEST :) Włosy ma super i te oczy-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Oczy są dziełem przypadku w sumie, bo nie miałam dwóch identycznych guziczków:)
      Pozdrowienia!:))

      Usuń
    2. Jak zrobiłaś ruchome stawy?
      Bo ja się zawsze nad tym zastanawiam, a nie mam się kogo spytać.. ;cc

      Usuń
    3. Na końcach kończyn zrobiłam oczka ścisłe najpierw w koło, ale tylko w back loops (tylne pętelki oczek) tak zacieśniłam otworki już po wypchaniu, żeby mi nie wyłaziło wypełnienie i, żeby powstała baza pod drugą część kończyny. Później na około obrobiłam jeszcze rządkiem półsłupków, ale tym razem robiłam front loops (w przednie pętelki półsłupków z rzędu, gdzie już pracowałam na back loops). Na koniec zrobiłam jeden rządek półsłupków już normalnie. W ten sposób powstały takie gniazdka jakby, w które można włożyć bezpiecznie dolne części kończyn. Mam nadzieję, że dobrze wyjaśniłam, ale gdybyś nie była pewna, jak robić front loops i back loops to mam o tym filmik: http://happyafterblog.blogspot.fr/2013/10/jak-szydekowac-back-loops-i-front-loops.html
      Życzę Ci miłego szydełkowania i serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń