środa, 31 lipca 2013

Łapacz snów

Łapacz snów przechwytuje, unoszące się w wieczornym powietrzu, sny. Dobre sny przechodzą przez niego bez trudu, a koszmary z kolei z łapacza wydostać się nie mogą i obrócone zostają w nicość wraz z pojawieniem się światła dnia.

Łapacza snów wykonać możemy z wierzbowej gałązki i różnych różności, które akurat mamy pod ręką. Mój łapacz powstał z gałązki i białego oraz szarego sznurka. Doczepiłam do niego koraliki, muszelki i piórko.

Teraz czekam na same miłe sny:)

PEACE






























poniedziałek, 29 lipca 2013

Torba na pawie:P

Nie mogłam się powstrzymać i w autokarze zrobiłam zdjęcie torbie na wymioty:)







- Teraz!

- Chwyć nową torbę!

- Czas kończyć, złotko.

- Że niby latanie jest okropne?

- Nie trzeba było jeść deseru!

- Pamiętasz już, co ostatnio zjadłeś?

- Wygląda, że przeholowałeś wczoraj z alkoholem?

- Hej! Ostry zakręt, co?

- Na razie jest dobrze.






W każdej sytuacji warto zachować poczucie humoru, prawda?:D

PEACE

♥ Post opublikowany automatycznie ♥ 

sobota, 27 lipca 2013

Mali mieszkańcy Łazienek:)

O wiewióreczkach już było, a teraz czas na niezwykle dostojne, łazienkowskie pawie:)

Niestety żaden paw nie chciał rozłożyć ogonka, ale i tak byłam pod wrażeniem .


























Nawet szara pani pawiowa wyglądała na prawdziwą ptasią damę:)

Przyglądając się tym ptakom, można łatwo domyśleć się, skąd powiedzenie 'dumny jak paw'.

...Szkoda tylko, że żaden paw nie zgubił piórka:D Miałabym imponującą pamiątkę.

Niedaleko pawi, na trawce pasła się nieskora do pozowania sarenka.














Wśród tych wszystkich zwierzątek i pięknej flory czułam się jak w bajce.
Nic dziwnego, że Łazienki przyciągają tak wielu spacerowiczów. To naprawdę świetne miejsce, w którym można sobie odpocząć i zregenerować siły witalne.

PEACE

♥ Post opublikowany automatycznie ♥  (Kiedy czytacie moje słowa, ja wracam do Francji i pewnie już mi się dłuży droga:))

czwartek, 25 lipca 2013

Szczęśliwej drogi już czas...

Wkrótce przyjdzie mi żegnać ukochane kąty. Cóż, wszystko co dobre, szybko się kończy. Czas w Polsce upływa mi strasznie szybko.
Zdaje mi się, że dopiero co jechałam z Lille na lotnisko, a tu już lada chwila trzeba będzie się pakować i ruszać w drogę powrotną:











































































Nie mogę się oczywiście doczekać spotkania z ukochanym i z Panną Miau, ale mimo wszystko, jest mi trochę smutno:)

Oprócz wspaniałych zakupów zabiorę do Francji wiele miłych wspomnień. Mam nadzieję, że one właśnie pomogą mi tęsknić mniej i sprawią, że zamykając oczy, choć przez chwilę poczuję się błogo i radośnie.















Są rzeczy we Francji, które są lepsze niż w Polsce. Można by wymienić chociażby opiekę zdrowotną czy też opiekę socjalną. Francja jest kolorowa i bardzo piękna, ale to jednak Polska jest moim domem i jestem dumna z wielu rzeczy, które mamy w Polsce. Kocham polską przyrodę, polski język, polskie jedzenie i będzie mi brakowało nawet cholernych, dziurawych dróg.

PEACE

wtorek, 23 lipca 2013

Duże i lekkie kolczyki z drewnianych koralików i sznurka



























Dziś pokażę Wam kolczyki, które zrobiłam sobie z drewnianych koralików i sznurka oraz z drucików. Każdy  kolczyk składa się z trzech osobnych, trójwymiarowych brył koralikowych i wierzcie mi, że mimo rozmiaru, są to jedne z najlżejszych kolczyków, jakie posiadam. Obciążenie uszu jest zerowe, co bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło:)

Nie miałam pod ręką szczypczyków z okrągłymi końcówkami i nie byłam pewna, czy dam radę jakoś ładnie zagiąć zaczepy w biglach, ale w końcu wygięłam je ręcznie, okręcając wokół grubej igły i wyszły całkiem w porządku.

Duże i lekkie kolczyki, to coś, co lubię i z tej geometrycznej parki jestem bardzo zadowolona.


Życzę Wam miłego dnia i przesyłam pozytywne wibracje:)

PEACE





















niedziela, 21 lipca 2013

Czapka na lato:)
















Czapka na lato powstała pod wpływem chwili. Wykonana została z dość sztywnego sznurka na szydełku 5 mm.

Kształtem czapeczka przypomina mi dzwoneczek konwaliowy i mam nadzieję, że będzie nie tylko przenosić mnie do bajkowej krainy, ale i  wzorowo chronić przed piekącym słoneczkiem:)

Nosicie letnie czapeczki?



PEACE

piątek, 19 lipca 2013

Czerń i czerwień - bransoletka





















Przedstawiam Wam prezent dla pewnej bardzo oryginalnej elegantki, która lubi zdecydowane kolory i błysk.

Bransoletka powstała z dwóch rodzajów, szklanych koralików. Srebrne koła, które oddzielają koraliki, wysadzane są cyrkoniami.

Myślę, że nieśmiertelne połączenie czerni i czerwieni sprawdziło się całkiem nieźle:)

A Wy łączycie czerń z czerwienią w swoich ubiorach?

Kolor czerwony symbolizuje silne uczucia. Jest to barwa krwi, pasji i miłości. Zmysłowa czerwień gości często na kobiecych ustach i również na paznokciach. Czerwony kolor stymuluje ludzką psychikę najbardziej ze wszystkich kolorów i jest barwą o najniższej częstotliwości, rozpoznawanej przez ludzkie oko.

Kolor czarny jest dość kontrowersyjny. Czerń uważana jest bowiem za kolor formalny i elegancki, a przy tym symbolizować może zło i piekielne moce. Kolor ten jest w religii Chrześcijańskiej kojarzony z żałobą. Czerń była jednym z pierwszych kolorów, używanych w neolicie przez artystów do wykonywania malunków w jaskiniach.

PEACE


czwartek, 18 lipca 2013

Prezenty od Szpinakożercy:)













































Jakiś już czas temu wygrałam rozdanie u Szpinakożercy i paczuszka dzielnie czekała na mnie w Polsce. Wreszcie udało mi się ją odebrać i teraz pieję sobie z zachwytu nad wszystkimi wspaniałościami, które trafiły w moje łapki.

Szpinakożerca zadbała kompleksowo, abym była wypachniona i wypielęgnowana oraz zrelaksowana. Dorzuciła do paczki także niezwykle smakowite słodkości, które urozmaiciły mi wczorajszy wieczór:)

Bardzo Ci Kochana dziękuję za te prezenty. Sprawiłaś mi ogromną radość!!!:)

Jeśli jeszcze Szpinakożercy nie znacie, a lubicie przepisy kulinarne, kosmetyki, różności i miłą atmosferę, to warto zajrzeć na jej bloga.

Życzę Wam miłego dnia i przesyłam buziaki:))

PEACE


środa, 17 lipca 2013

Naszyjnik sznurkowy z obrabianym oczkiem
























Pobyt w Polsce umiliłam sobie szydełkowaniem ze sznurka. Powstał taki oto naszyjnik z niebieskim oczkiem. Naszyjnik podoba się bardzo swej nowej właścicielce i jestem szczęśliwa, że mogłam jej go sprezentować:)

Białe koraliki kupiłam kilka dni temu, a niebieski kamyczek już miałam jakiś czas i tak zastanawiałam się, co by tutaj z niego zrobić? Kiedy weszłam sobie na bloga Ilony i zobaczyłam naszyjnik z muszelką, zyskałam natchnienie.

Wydaje mi się, że sznurkowa biżuteria jest ciekawym uzupełnieniem letniego stroju. Macie jakieś sznurkowe dodatki w swoich skarbach?

PEACE

wtorek, 16 lipca 2013

Spódniczka do ziemi:)

Bardzo długo nie nosiłam mega długich spódnic, a ostatnio właśnie w ręce taka strasznie długa spódnica mi wpadła. Od razu ją polubiłam i już czuję, że będzie to jedna z moich ulubionych:)
Do spódnicy założyłam zwykłą bawełnianą koszulkę i naszyjnik z łupiny orzecha kokosowego.

Myślę, że kolorystycznie wyszło spokojnie i dość letnio.

Lubicie taką kokosową biżuterię?

Nosicie spódnice maxi?




















Długie spódnice pojawiały się często na kartach historii mody i mnie osobiście podobają się te wygodne, mało obcisłe, które pozwalają na zachowanie swobody ruchów.

CIEKAWOSTKA:
Podczas wykopalisk w Armenii archeolodzy odkryli spódniczkę z trawy i wełny. Spódniczka ta należała do mężczyzny, który opasywał się nią 3,900 B.C.. Kobiety bowiem spódniczek nie nosiły. Dla nich zarezerwowane były suknie. Pierwsze damskie spódniczki pojawiły się w jednym z chińskich plemion (Duan Qun Miao-krótka spódniczka Miao) i były to spódniczki mini.




PEACE

poniedziałek, 15 lipca 2013

Wiewióreczki w Łazienkach


























Wiewióreczki z parku łazienkowskiego są takie zwinne i radosne, że naturalnie wzbudzają sympatię. Są także bardzo szybkie i czasem trudno mi było złapać je w kadrze:)

























Bez wiewióreczek Łazienki byłyby niewątpliwie smutniejsze. Te rude maluszki są absolutnie słodkie i ogromną przyjemność sprawia ich obserwowanie. Niektóre wiewiórki są bardzo odważne i dają się nawet karmić orzeszkami z ręki:)


























We Francji nie udało mi się jeszcze zobaczyć wiewiórki nawet w Cytadeli i tym, bardziej miło mi było je oglądać podczas mojej wycieczki po Warszawie.

W łazienkach spotkałam jeszcze inne super zwierzaczki, które pokażę Wam w przyszłości, ale to rude wiewióreczki podbiły moje serce:)

PEACE

niedziela, 14 lipca 2013

Farma pełna smoków...





































Halo, to ja, wasza farmerka:)

Kiedy zobaczyłam tą sukienkę, to nie mogłam już bez niej się obejść i postanowiłam również założyć kwiatową farmę, pełną smoków...

Na mojej farmie życie mam lekkie i pracować mogę w klapkach:P ...a klapeczki są w kropeczki...

(Jeśli chcecie bliżej zobaczyć sukienkę, to klikajcie lewym przyciskiem myszy i 'otwórz w nowym oknie', bo fotka jest spora)

CIEKAWOSTKI w kratkę:

Pierwszy materiał w kratkę posłużył do wyrobu ubrań około XVII wieku.

Wzór kratki wykorzystywano w przeszłości do produkcji ubrań kamuflażowych.

Szkoci podkreślają przynależność do konkretnego klanu poprzez różnice w kratach na kilcie.

PEACE







piątek, 12 lipca 2013

Przydasie - buszowanie w polskich sklepach:)

Buszować po sklepach przydasiowych bardzo lubię i udało mi się znaleźć malutkie cudeńka w jednym ze sklepów. Muszę się z Wami podzielić moją radością i wrzucam fotkę:)

























Wiecie, że uwielbiam biżuterię wykonaną z różnych naturalnych produktów, takich jak drewno czy też kamień lub szkło i takich półproduktów zawsze szukam.
Udało mi się zakupić guziki z łupin orzecha kokosowego. Każdy guziczek pokryty jest emalią i tak sobie myślę, żeby te guziczki wykorzystać przy jakiejś torbie. Drewniane koraliki w kształcie ziaren kawy i wałeczków z całą pewnością posłużą do wyrobu kolczyków, ponieważ są mega leciutkie. W moje rączki trafiły również małe, kolorowe koraliki szklane i grubaśne, bambusowe szydełko. Mam nadzieję, że uda mi się w wolnej chwili w PL wyszydełkować dywanik ze ścinków materiałów (trzymajcie kciuki za ten projekt, proszę Was, ponieważ czas leci jak szalony). Szpileczek nigdy za wiele i na sam koniec właśnie je dodałam do sklepowego koszyczka.

Ściskam Was mocno i Pozdrawiam:)

PEACE

czwartek, 11 lipca 2013

Miejska hipiska w rzymiankach + symbole i amulety



































Polskie lato mnie rozpieszcza. Od pierwszego dnia w kraju smaruję się kremem z filtrem. Jest to niewątpliwie odmiana, gdyż z Francji wyjechałam ubrana w grube, bawełniane rajstopy i bluzę:) Cieszę się tym ciepełkiem i trampki zastępuję rzymiankami a grube, bawełniane rajstopy wcisnęłam w głąb szafy.

Długie spódnice noszę coraz chętniej i kiedy dostałam w prezencie to oto rozkloszowane, brązowiutkie cudeńko, to od razu szeroko się uśmiechnęłam. Do spódniczki dobrałam bluzkę z koralikami.

Całość urozmaiciłam kolorowymi bransoletkami z drewienka i ze skórki.  Trzy bransoletki od lewej to moje najnowsze nabytki, a bransoletkę z serduszkami i kwiatkami odziedziczyłam po prababci.

CIEKAWOSTKI z moich bransoletek:

( bransoletka z jasnych, drewnianych koralików)
Swastyka jest symbolem szczęścia. W języku starożytnych Indii słowo to oznacza 'przynoszący szczęście'. Symbol swastyki używany jest w Hinduizmie, Buddyzmie i Dżinizmie. Zwrócona ramionami w prawo swastyka służyła do przywoływania mistycznej energii Shakti.

(czarna., pleciona bransoletka z rączką)
Ręka z okrągłym środkiem jest symbolem ahimsa i obecna jest na przykład w Hinduizmie, Buddyzmie i Dżinizmie. Słowo 'hiṃsā' dosłownie tłumaczymy jako ' unikanie przemocy'. W skrócie stwierdzić można, iż jest to znak pokoju, nie czynienia krzywdy żadnemu życiu oraz Ziemi. Szkodząc innym, sprowadzamy na siebie złą karmę. Podobna ręka jest na mojej bransoletce, ale ma ona troszkę inny kształt, a sam środek jest w kształcie gałki ocznej. Takiego rodzaju symbol to Hamsa znana również jako Ręka Fatimy i Ręka Miriam. Hamsa przynosi szczęście i chroni przed 'złym okiem'. Hamsa używana jest powszechnie w arabskich amuletach i nie tylko jest dodatkiem biżuteryjnym, ale może również na przykład ozdabiać ścianę lub stanowić stylową kołatkę do drzwi.

(czerwona, pleciona bransoletka)
Według Kabały kolor czerwony chroni przed 'złym okiem'. Kabalistyczne bransoletki wykonywane są zazwyczaj z czerwonej włóczki.

PEACE

poniedziałek, 8 lipca 2013

BRAKUJĄCE ZDJĘCIA - WSZYSTKO WRÓCI DO NORMY:)

Przekroczyłam niechcący limit przesyłu na Photobucket i za sześć dni fotki, które się obecnie nie pokazują, znów będą dostępne:)

Nie martwcie się i ja również się nie martwię.

PEACE

Wakacje w Warszawie - Park z fontanną na Podzamczu

Moi Kochani, Piszę do Was z wakacji w Polsce. Nie będzie dużo słów, ale za to pokażę Wam zdjęcia z pokazu fontann na Podzamczu w Warszawie.
Wraz z mym ukochanym wybraliśmy się oglądać to wyjątkowe widowisko i bardzo się nam podobało. Pogoda dopisała i podziwialiśmy wesołe strumienie wody, siedząc na zielonej trawce.

























Wielotysięczny tłum wpatrywał się z zaciekawieniem w holograficzne obrazy. Lasery przecinały niebo i komponowały się z wodą w muzycznym wirze i czas pokazu szybko upłynął.
Zostały mi wspomnienia i te oto fotografie:


















































Wypróbowałam całą gamę ustawień aparatu i przyznam szczerze, że zdjęcia nie oddają w pełni uroku pokazu, ponieważ lasery jakoś mi niepokornie uciekały:) Ciężko mi było zdecydować się, które fotki umieścić i dlatego wstawiłam aż tyle. Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was na śmierć:)



































Odnośnie samej Warszawy, to jestem strasznie zadowolona z wizyty i jeszcze pokażę Wam inne zdjęcia w przyszłych postach:) Stolicę zwiedzałam pierwszy raz i dzięki miłemu nastawieniu mieszkańców i punktom informacji turystycznej, nie zgubiliśmy się z mym lubym ani razu. Przydał nam się również bardzo przewodnik po Warszawie, który kupiliśmy jeszcze we Francji i który pełen był użytecznych mapek. Z całą pewnością wrócimy ponownie do tego kolorowego miasta na zwiedzanie.

PEACE

środa, 3 lipca 2013

Superbohaterowie:)

Czasem możemy nie zdawać sobie sprawy, że dzielimy dom z kimś bardzo wyjątkowym. Superbohaterowie często niepostrzeżenie sprawiają, że czujemy się lepiej. Pomagają nam oni w walce ze stresem i ubarwiają naszą szarą rzeczywistość. Dzięki nim uśmiech częściej gości na naszych twarzach, a nasze serca wypełniają się miłością.




KARTA SUPERBOHATERKI

IMIĘ: Panna Miau
ALIAS: Ptysia
WIEK: nastolatka
WZROST: maluszek
WYGLĄD: szare futerko, żółte oczka, cztery zwinne łapki, para słodkich uszek, wszędobylski ogonek i urokliwy języczek

Panna Miau prowadzi pozornie zwyczajne życie kota domowego, pełne przytulania, mruczenia i ocierania.

SUPERMOCE: 

-mega skok, -bezszelestny chód, -słodkie oczka, -zwinny języczek, -widzenie po zmroku, -super refleks, -potęga umysłu, -przytulanie z sił całych

FAKTY Z ŻYCIA:

Panna Miau zawsze przykrywa swoje miski z jedzeniem i piciem foliowymi torebkami. 
Panna Miau potrafi złapać muchę w locie i poskromi nawet bardzo groźnego pająka. 
Panna Miau umie po mistrzowsku ukrywać się w pudełkach i w szafie.
Panna Miau zadaje się z Batmanem.


Dobrze jest mieć swojego własnego superbohatera i dobrze jest również samemu zostać superbohaterem, kogoś innego. 

A Wy macie swoich superbohaterów?:)

PEACE

♥ Post opublikowany automatycznie, ponieważ jestem już w Polsce na wakacjach 



poniedziałek, 1 lipca 2013

Eyeliner Bourjois Duochrome i Błyszczyk Smoss

Wyprzedaże zwabiły mnie do Saga Cosmetics.
Upolowałam kredkę do oczu Bourjois Duochrome i błyszczyk do ust z efektem lustra Smoss. Za obie rzeczy zapłaciłam 3 Euro i dlatego śmiało mogę polecić wyprzedaże w tym sklepie:)

Co do błyszczyka, to miałam na początku mieszane uczucia. Smoss Mirror Effect ma plastikowy aplikator, a ja wolę zasadniczo szczoteczkę. Okazało się jednak, iż aplikator jest tak wyprofilowany, że autentycznie ułatwia nakładanie błyszczyka i również pomaga na precyzyjne wyciśnięcie takiej ilości produktu, jaka jest nam potrzebna. Dodatkowo błyszczyk ślicznie pachnie i ma miłą choć lekko lepką konsystencję.  Smoss BE\ Gloss Shine lip gloss  nie włazi w załamania na skórze ust i równomiernie się rozkłada. Kolor nie jest bardzo mocny i przy moim numerze 019- peanut widać orzechową poświatę. Mirror Effect uzyskujemy dzięki Mica Pearls, które odbijają światło.
Reasumując, polecam produkt i dodaję do moich osobistych ulubieńców.

Kredka Bourjois Regard Effet Duochrome, którą zakupiłam, jest zielono żółta i muszę przyznać, że mocno napigmentowany kolor bardzo mi się podoba. Rzeczywiście mamy wrażenie zmiksowanej, soczystej zieleni z żółcią. Eyeliner nie jest ani za twardy ani za miękki. Kredka nadaje się rozcierania i nie podrażnia moich oczu nawet, kiedy maluję po linii wodnej.
Cena kredki to jedyne dwa euro i z pewnością ponownie zdecyduję się na kupno.
























PEACE