Belze narodził się w końcu w wyniku moich eksperymentów z szydełkiem i modeliną:)


Na tym etapie powoli zaczynała rodzić się osobowość dziwacznego malucha...


Zabrałam się za ręczne szycie malutkich spodni. Belze założył również zielony szydełkowy kubraczek z koralikami i brzęczące bransoletki, które brzęczą tylko, kiedy Belze sobie tego zażyczy. Nóżkę chochlika ozdobiła dodatkowo duża bransoleta na metalowym stelażu. W Belzowym uchu tkwią dwa okrągłe kolczyki.



--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pragnę Was także bardzo serdecznie zaprosić do LALECZKOWA na malutkie opowiadanie pod tytułem 'Chochlik'.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Zanim wpadłam na pomysł szydełkowo modelinowej główki, zrobiłam mały przeszczep:P

Oryginalny bolec główki zastąpiłam koralikami, połączonymi drucikiem. Psia głowa była co prawda w pełni funkcjonalna, ale jednak transplant się nie przyjął:)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam nadzieję, że weekend upływa Wam miło. Obyście mogli cieszyć się niedzielą bez żadnych psotnych chochlinów:)
Ślę Wam buziaki i uściski!
PEACE
Czy uwierzysz, że Belze był u mnie przez cały dzień w ubiegłym tygodniu i popisywał się chochlikowaniem? Rozpoznałam go po kamizelce i ślicznym psotnym oczku (no dobra, miał dwa, ale to na pewno był on:))Zepsuł mi mikser! ale potem naprawił. Fajny chłopaczek:))
OdpowiedzUsuńUwierzę, bo skoro u mnie go nie było, to gdzieś przecież był i tajemnica wyjaśniona. No, nicpoń z niego, ale widać potrafi się zlitować:))Dzięki:)
UsuńBuziaki!:))
Nie wiem co powiedzieć. Mógłby chyba zagrać w Gwiezdnych Wojnach. Jest nieziemski po prostu. :)
OdpowiedzUsuń:) Myślę, że by narobił zamieszania, ale może z Ewokami by się zakumplował?:) Dzięki:D
UsuńBuziaki!:))
Też pomyślałam, że uciekł z planu filmowego :) Życzę miłej niedzieli i udanego tygodnia :)
UsuńNie wiem dlaczego ale ja też pomyślałam o Gwiezdnych Wojnach. Coś musi być na rzeczy :)
UsuńHehe, może ta jego fryzurka?:)
UsuńBuziaki!:))
Очень интересный эксперимент с телом obitsu! Очень красивые маленькие штаны!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy eksperyment z obitsu ciała! Bardzo piękne małe spodnie!
Dziękuję:) Nie mogłam zostawić biednego ciałka bez głowy:D
UsuńBuziaki!:))
Спасибо :) Я не мог оставить бедный обезглавленных тел: D
Целые! :))
czubaka obitsowany jak żywy!!!
OdpowiedzUsuńi do tego jaki modniś z Niego
dobrze, że lubi sobie pojeść -
masz pewność, że zawsze wróci...
:D Portki i kamizelka to stary chochlikowy patent:))
UsuńBuziaki!:))
Samo wykonanie głowy jest genialne, choć nieco demoniczne. Sama nie wymyśliłabym czegoś podobnego nigdy. Gratuluję kolejny raz.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Jak patrzę na jego charakterek, to owszem, jest nieco demoniczny:D
UsuńBuziaki!:))
fajny monsterek <3
OdpowiedzUsuńNiesamowity stworek. Troszkę skojarzył mi się z Alfem :))
OdpowiedzUsuńŚwietnie go ubrałaś.
Pozdrawiam :))
Dziękuję:) Alf to pewnie jego pyszczek wydłużony?:) Super, że Ci się podoba.
UsuńBuziaki!:))
Ciekawy ten chochlik i ślicznie ubrany.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńO w dupeczkę jeżyczka, jak myślę "chochlik" to widzę w wyobraźni właśnie podobnego stwora!! :))) Świetnie go stworzyłaś, jest idealny! :D
OdpowiedzUsuńWow, serio?...to może on przybył z krainy wyobraźni?:) Dziękuję:)
UsuńBuziaki!:))
Bez odzienia jest nieco perwersyjny :):):) Świetnie Ci ta łepetynka wyszła :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Hihi, w odzieniu wystarczy, że się odezwie i od razu jego perwersyjność się ujawnia:D Oczywiście ma też momenty, gdy jest po prostu niemalże słodki:) Dziękuję:)
UsuńBuziaki!:))
Świetny stworek i ubranko idealnie do niego pasuje! Pozdrawiam. Buziaki!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że całość Ci się spodobała. Buziaki!:))
UsuńNiezwykle oryginalny gość! Skoro chochlik to z nim wesoło i o to właśnie chodzi :-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie chochlik i wszędzie go pełno:))
UsuńNiesamowicie oryginalny stworek. Z tymi bransoletkami i kolczykami jest niezwykły. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Musiałam improwizować, bo psia głowa mi nie pasowała i tak oto jest Belze:)
UsuńBuziaki!:))
Na pierwszy rzut oka z lekka przerażający ;-) Fajny stwór; -)
OdpowiedzUsuńHihi, usposobienie ma przewrotne, ale ogólnie jest raczej nieszkodliwy:)) Dzięki:)
UsuńUściski!:))