środa, 2 lipca 2014

Jak uszyć proste szarawary? Projekt idealny również dla totalnych początkujących ☮

Na szarawary mówi się także haremki, alladynki, hammerki i pumpy i jak je zwał tak zwał, ale wątpliwości nie ma, że są to najwygodniejsze spodnie pod słońcem.

W mojej szafie już takie szerokie spodnie mam, ale teraz uszyłam swoją pierwszą parę samodzielnie i na pewno jeszcze zrobię niejedną:)

Te ze sklepu są takie: krótkie szarawary, długie szarawary, a moje własne prezentują się następująco:

Jak uszyć szarawary?









Wykonanie szarawarów jest bajecznie proste i nawet całkowity laik szyciowy (taki jak ja:)) da sobie radę bez większego problemu.

Do uszycia spodni będzie nam potrzebny tylko jeden kawałek materiału: szer. 190cm (185cm też będzie ok jeśli macie w biodrach mniej niż 100cm - chyba, że chcielibyśmy większe zebranie materiału w talii), wys. 95/100cm.

Spodnie na zdjęciu są z materiału o 95cm wysokości i powiem Wam, że przy wykończeniu gumą to spokojnie można dać 100, chyba że jesteście  dość niewysokie, to lepiej jednak troszkę mniej.

Zresztą najlepiej po spięciu szpilkami sobie spodenki przymierzyć i od razu będzie widać, czy trzeba coś poodcinać.

Przygotowałam dla Was obrazkowy tutorial, z którego dowiecie się, jak posczepiać nasz materiał, aby wyszły spodnie:

 (Najlepiej kliknąć ppm i otworzyć grafikę w nowym oknie, bo podgląd bloggera i tak może być za malutki i nie zobaczycie dobrze)

- Na materiale trzeba sobie zaznaczyć dwoma kropeczkami otwory na nogawki

- Zawsze najpierw dolny róg idzie do kropki a górny po prostu do dołu, aby materiał był równo ułożony i  przypinamy szpilkami


DODATKOWE WSKAZÓWKI:

> Zanim zabierzemy się za ostateczne składanie, spinanie i zszywanie, to warto sobie zygzakiem obrobić krawędzie materiału, aby się nic nie strzępiło

> Przy przypinaniu materiał w okolicach nogawek będzie się marszczył, ale to normalne i dzięki temu zrobią się bufki nogawek. Nie musimy nic odcinać, równać itp.

> Otwory na nogi: 45cm



WYKOŃCZENIE:

Kiedy już mamy nasze szarawary uszyte, to trzeba jeszcze wykończyć.
- W pasie przyszywamy szeroką gumę (> Przypinamy szpilkami na rozciągniętych spodniach i gumie, tak, aby równomiernie rozprowadzić materiał  >Podczas szycia naciągamy gumę tak, aby nie było żadnych klusek z materiału i aby pod igłę cały czas szła równa warstwa materiału)
- Robimy tuneliki na gumki w nogawkach ( >Zaprasowujemy stopniowo tuneliki żelazkiem i na bieżąco przypinamy szpilkami  >Dokładnie ułożenie materiału w okolicach szycia jest praktyczni niemożliwe, ale nie trzeba się tym przejmować, bo po wciągnięciu gumki nic nie będzie widać)

...i po kilku godzinach spodnie gotowe:) Myślę, że wprawne ręce dadzą radę uszyć je o wiele szybciej. U mnie jak zwykle powoli:D

Czy skorzystacie z mojego poradniczka? A może już wiedzieliście wcześniej, jak się szyje tą metodą?
Będzie mi bardzo miło, jeśli się skusicie na powyższy sposób i jeśli pokażecie mi swoje szarawary.

PEACE

39 komentarzy:

  1. Śmieszne te spodnie :) Ja jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o szycie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam taki fason:) Jeśli jesteś laikiem szyciowym i masz ochotę coś uszyć, to te spodnie są na początek bardzo dobre, bo masz zero przejmowania się wykrojem i jedynie musisz prosto zszyć materiał:)
      Buziaki!:)

      Usuń
  2. Te są bardzo oryginalne i jedyne w swoim rodzaju.
    Bardzo ładnie Ci wyszły...

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjnie Ci wyszły. W sumie bardzo prosty projekt, a gotowe wyglądają świetnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Wyobraź sobie, że to jest właśnie bardzo popularny sposób i jak się dowiedziałam,jak to prosto, to musiałam uszyć:)
      Buziaki!:)

      Usuń
  4. Bardzo fajne i oryginalne:) Miałam kiedyś dawno (w czasach liceum) podobne i uwielbiałam je nosić. No ale wtedy mi nie przeszkadzało, że pół miasteczka się za mną ogląda:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Oj to widzisz ja odkryłam te ten fason dopiero parę lat temu. Wiesz co, tutaj u mnie to nikt by się nie oglądał z powodu ubrania. Tak różnie ludzie wyglądają, że takie spodnie na pewno by nie zrobiły mega wrażenia:D To jest moje takie wrażenie, bo wychodzę w tego rodzaju spodniach i absolutnie nikt się mi nie przygląda:) Uściski!:))

      Usuń
  5. Super Ci wyszły i jak widać to naprawdę proste :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) No naprawdę i gdyby szyły wprawne ręce, to przypuszczam, że byłaby to akcja błyskawiczna:)
      Pozdrowienia!:)

      Usuń
  6. Ja nie noszę takich spodni ale może powinnam zacząć? Chyba są wygodniejsze od normalnych i bardziej praktyczne od spódnicy. Świetnie Ci wyszły, dobrze i zgrabnie w nich wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Wygoda niesamowita po prostu i mega praktyczniejsze od spódnic. Polecam Ci ten fason. W ogóle to myślę, że możesz śmiało spróbować uszyć, jak tylko się dorwiesz do jakiejś maszyny, bo zobacz, że rozmiar uniwersalny i żadnego wzoru nie trzeba. To jest rzecz ekstra na pierwsze zetknięcie z maszyną.
      Buziaki!:)

      Usuń
  7. Świetnie sie prezentują:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sposób jest czaderski! Co prawda mam już jedną sztukę w szafie, ale pomysła przypnę sobie na przypominajce. Jak mi wpadnie odpowiedni materiał, to nie wiem czy się nie skuszę. Z moich jestem bardzo zadowolona!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki luźny fason to mój żywioł po prostu:) Super, że Tobie też się podobają. Właśnie to składanie takie fajne jest i wiesz co, tak mam właśnie uszyte dwie pary w sklepie kupione. Teraz już raczej nie będę kupować i sama będę szyć:)

      Usuń
  9. Spodnie świetne!
    Tutorial super :) wszystko jasne i takie proste się wydaje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki i naprawdę, to proste jest , bo skomplikowanych, to ja nie ogarniam:)))

      Pozdrowienia:)

      Usuń
  10. A myśmy je kupowali ;a tu okazuje się s bardzo łatwe i proste do uszycia ;-). No i masz rację-są niezastąpione na lato ;-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam sama zaskoczona, że to w sumie takie proste:) Też mam kupnych trochę, bo jak widzę jakieś fajne w dobrej cenie, to po prostu wymiękam:)))
      Witam Was u siebie i przesyłam pozdrowienia!:)))

      Usuń
  11. chciałam sobie je uszyć ale za chiny nie wiem w których miejscach je zszyć .. eh...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczątko, nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć jeszcze. Kombinuj:))) Może zanim zrobisz pełnowymiarowe, to spróbuj sobie zwinąć kawałek torebki foliowej tylko żeby sobie pokombinować?
      Pozdrowienia:)

      Usuń
  12. Nie umiem nawet obsługiwać maszyny do szycia, ale mogę poprosić koleżankę o pomoc... Tylko ile materiału potrzeba na ZDECYDOWANIE dużą babę? Taką w rozmiarze 48, obwód bioder ok. 120 cm... Właśnie w tym problem, że uszycie to dla mnie jedyna szansa zdobycia tego rodzaju spodni, bo szarawary w "rozmiarze uniweralnym" (co za tupet trzeba mieć, by twierdzić, że coś takiego istnieje...) nawet nie wchodzą wyżej niż do połowy ud... Innymi słowy, to co mamy w sklepach indyjskich to ciuchy z gatunku "to ja mogę najwyżej na głowę założyć".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Emu, Wiesz co, mam pomysł, jak najlepiej sprawdzić i wtedy utrafisz w dziesiątkę z materiałem. Weź jakąś firankę, obrus albo prześcieradło i zwiń sobie tak jak na obrazku. Przyfastryguj lub zepnij szpilkami i wskocz do środka i powtarzaj zabieg aż trafisz, że spodnie bez trudu przejdą przez pupę. No tak, oni uniwersalny zwykle traktują wydaje mi się gdzieś do 42, prawda? Ja mam w biodrach ze 102-103 i 190cm było tak w sam raz i nawet by się nic nie stało gdybym dała więcej. Miałam po prostu akurat tylko taki kawałek materiału i najpierw go spięłam szpilkami i założyłam i okazało się, że jest gites. Pokombinuj z mierzeniem od czegoś złożonego według wzoru tych spodni. Na pewno wtedy idealnie dobierzesz ilość materiału.
      Pozdrowienia:))

      Usuń
  13. Ostatnio szyłam sobie krótsze, ale z kwadratu zagiętego na pół po przekątnej i obciętymi końcówkami. Też wyszły, tylko oczywiście było więcej strat materiału. To fajny sposób, może przy okazji wypróbuję. Gdzie kupiłaś taki fajny "etnopodobny" materiał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój sposób bardzo fajny też. Chętnie bym spróbowała. A wiesz co, to jest taki stary materiał, który dostałam. Myślę, że może mieć nawet z kilkanaście lat jak nie lepiej:))
      Pozdrowienia!:))

      Usuń
  14. great post!!!I'm a new follower, this is my blog http://ricciofusillosonoio.blogspot.it
    kisses

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you:) I'm very happy to have you on my blog and I wish you a great evening!:) Kisses back:))

      Usuń
  15. Hej! Staram się zrozumieć już od dłuższego czasu ten zdjęciowy tutorial i nie potrafię.. Próbuje składać materiał, ale w ogóle nie wychodzi mi coś takiego jak na przedostatnim zdjęciu. Nie wiem, co robię nie tak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! Wiesz co, spróbuj wziąć kawałek jakiegoś małego materiału albo folii i na takim małym formacie najpierw spróbuj złożyć. Podążaj przy składaniu za strzałkami. Jak już sobie zrobisz kropki, które mówią wielkość otworów na nogawki, to zacznij składanie od dolnego,prawego rogu. Dołóż dolny, prawy róg do kropki i sobie zepnij szpilką. Później złap górny, prawy róg i poleć z nim do dolnej krawędzi, tak żeby materiał był napięty. Zepnij szpilkami wzdłuż tej krawędzi. Teraz już masz jedną nogawkę. I teraz może nie kręć materiałem, tylko weź sobie stań po przeciwnej stronie. Może tak będzie łatwiej? I dalej znowu dołóż najpierw dolny rożek (bo poszłaś od drugiej strony stanąć przy materiale) do kropki, a potem róg z góry daj na dół i dolną krawędź przypnij szpilkami. Powinno to teraz wyglądać jak na szóstym obrazku. Ostatni obrazek wyjdzie Ci, jak teraz tą całość sobie weźmiesz i strzepniesz do dołu. Mam nadzieję, że teraz uda Ci się złożyć. Trzymam kciuki i przesyłam pozdrowienia!:))

      Usuń
    2. Dziękuję! Będę próbować :) odezwę się jak mi poszło ;)

      Usuń
    3. Bardzo proszę i koniecznie pokaż, jak uszyjesz:)
      Pozdrowienia!:))

      Usuń
    4. 30 min siedzę na tym origami i nawet po poście z wyjaśnieniami nie umiem tego zrobić...

      Usuń
  16. są śliczne! :) Zastanawiam się, czy ten patent sprawdziłby sie u lalki Barbie... Poeksperymentuję ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Na 100% się sprawdzi u Barbie:) Miłego szycia!:))

      Usuń
  17. Ale świetne spodnie! Zaraz się biorę do szycia! Tylko zastanawiam się nad wymiarami... Ile masz wzrostu, kochana? Podejrzewam ze mogę być wyższa (mam 180 cm) i boje się ze spodnie bedą za krótkie :O

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej Asiulka! Dzięki:)) Wiesz co, ja też mniej więcej tyle wzrostu także powinno być gites. Pamiętaj tylko o przymierzaniu, żeby w pasie wyszło oki.
    Miłego szycia!:)) Uściski!:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale super!!! I świetny tutorial! :) muszę takie uszyć !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki i bardzo się cieszę, że Ci się przyda:) Jak uszyjesz, to koniecznie podeślij mi link, bo jestem bardzo ciekawa, jaki będzie kolor:)

      Usuń