wtorek, 11 lutego 2014

Domek dla lalek - spełnienie marzeń:)

W Półkowej Krainie nastało ogromne poruszenie. Lale dostały nowy domek i zaczęło się wielkie wprowadzanie.


♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

Przedstawiam Wam kochani domek dla lalek, który wyrósł na półce pośród kwiatków. Domek jest z papieru mache, a jego mieszkańcy są bardzo różni. Trwa meblowanie i prace wykończeniowe.


































Zawsze marzyłam o domku dla lalek, ale jakoś nigdy się nie złożyło. Kiedy więc zabrałam się za jego budowę, to chciałam, aby było w nim miejsce na wszystko włącznie z czarodziejską kulą.

 ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 

JAK TO JEST ZROBIONE:

-Owoce, grzybki, pieczywo i pierogi powstało z masy solnej.  Mam jeszcze mięsko i ziemniaczki z tej masy i muszę Wam powiedzieć, że świetnie nadaje się ona do robienia miniaturowego jedzenia.

-Metalowe talerze są z kapselków, a pozostałe to wypukłe części z listków po lekach. Patelnia również jest z opakowania po tabletkach.

-Kociołek zrobiony jest z osłonki korka.

-Kamienna podłoga domku to kartonowe opakowanie po jajkach.

-Porosty na ścianie urosły z kawałka wacika, dziabanego, rozciąganego i malowanego na różne odcienie zieleni.

-Buteleczka i słoiczek są z koralików i guzików.

-Książki zostały zbindowane ręcznie nicią jak pełnowymiarowe lektury.

-Liliową serwetkę na stół wyszydełkowałam z cieniusieńkiego kordonku.
 ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ 



Czyżbym dziecinniała na stare lata? Strasznie wielką przyjemność sprawia mi robienie mebelków i dodatków. Domek dla lalek jest wspaniałym lekarstwem na smutki i sama się nie spodziewałam, że aż tak mnie wciągnie.

Tego rodzaju projekt nie musi być wcale kosztowną inwestycją i przy odrobinie chęci i samozaparcia można wymyślić niskobudżetowe rozwiązania. Długo zastanawiałam się, jak zrobić domek w kształcie pieńka, bo właśnie taki chwycił mnie za serce i z pomocą przyszły stare pudełka po piwie i gazety. Oczywiście kupić można o wiele piękniejsze, gotowe miniaturki, ale takie zrobione własnoręcznie naprawdę również bardzo cieszą i są niepowtarzalne:) To idealna alternatywa dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na profesjonalny domek.
























Na koniec, pragnę Was jeszcze zaprosić na mega króciutki filmik prezentacyjny:)

 PEACE

29 komentarzy:

  1. Jestem pod wrażeniem! Misterna praca, te serwetki, pufa! Ja domki dla lalek tworzyłam hurtowo: na półce - zawsze obowiązkowo, w kartonach - jak tylko wpadł mi w ręce, z piasku na wykopach (tak nazywałyśmy piaski przy lesie:) zawsze z koleżanką (każda targała wiaderko drobiazgów, później się po równo dzieliłyśmy - raz jedna wybierała, raz druga:), no i domek zrobiony przez mojego tatę ze sklejki. Był zielony!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, pufy były najgorsze, bo nie lubię się powtarzać, a zażyczyłam sobie cztery:))

      Ja robiłam domek w szafce, a tak to nieraz ustawiałam wkoło nogi okrągłego stolika pudełeczka itp, i się bawiłam, że lale są w dziupli drzewa:D Lubiłam też z pustych opakowań budować konstrukcje:)) Domku wolno stojącego jednak jakoś się doczekałam dopiero teraz:)
      Uściski!:))

      Usuń
    2. Zapomniałam jeszcze o domkach w piórniku, takim chińskim, kolorowym, na magnez. Nadawał się idealnie:D

      Usuń
    3. O taaakk! Pamiętam je też:) U mnie w piórniku mieszkały dwa naguski z jajka niespodzianki i brałam ten piórnik do szkoły:)

      Usuń
  2. Jejku, to po prostu wspaniałe! Podziwiam Cię, tyle pracy, cierpliwości, zdolności... Efekt końcowy jest MEGA!!! Taki miniaturowy świat, marzenie z dzieciństwa...
    Brak mi słów, genialne! :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję:) Właśnie tak jak mówisz, marzenie z dzieciństwa i wiesz co, jak już będę miała wszystkiego dosyć, to się spakuję i przeniosę do tego domku, tylko najpierw muszę go skończyć:D
      Buziaki!:)

      Usuń
  3. Domek jest cudny, sama miałabym ochotę się nim pobawić. Te kupne domki nie mają w sobie duszy. Przypomniało mi się jak kiedyś, jako dziecko, wspaniale się bawiłam robiąc domek z jakiegoś pudełka. Większość mebli była zrobiona z papieru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Ja sobie tak patrzę na niego i wymyślają mi się różne rzeczy:) Jak coś, to zapraszam do siebie, pobawimy się razem domkiem:) Z pudełka raz miałam domek, ale dla cmentarnego ślimaczka, którego hodowałam. Fajny był i domek i ślimaczek. W domku były rośliny głównie, ale i plac zabaw, aby ślimaczek się nie nudził:))
      Pozdrowienia!:))

      Usuń
  4. No no no allle bajka Ci wyszła :-)
    Cudnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Właśnie obmyślam kolejne dodatki:)
      Uściski!:)

      Usuń
  5. Chciałam zgłosić protest;)Otóż bardzo proszę o wyraźniejsze zdjęcia,ja bym bardzo chciała zobaczyć całe to cacko,a tak mi się wszystko miesza;((Tyle tam cudnych mieszkańców,pieknych mebelków i czuję niedosyt;(
    Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby;)
    Pozdrowionka z ośnieżonej Irlandii;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, jak dasz 'otwórz w nowej karcie', to będą duże:))
      Ja z kolei pozdrawiam Cię kochana z szarej krainy deszczowców:)

      Usuń
  6. wow, podziwiam! Zazdroszczę Twojej przyszłej córce! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Nie no, ten to jest mój:))) Dla dziecka jednak też bym coś wymyśliła:D

      Usuń
  7. O kurczę! Zatkało mnie! O.O
    Domek dla lalek to pewnie marzenie każdej dziewczynki. Ja robiłam swój z kartonu po butach, wycinałam drzwi i okna, meblowałam drewnianymi mebelkami, które do dziś wspominam z wielkim sentymentem, i prowadziłam swoje kartonowo-dorosłe życie :)))
    Ech...
    Twój domek jest niesamowity, jakie detale! I'm shocked!
    Inka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)) Fajnie powspominać dobre chwile. Ja mam się ochotę na stałe przenieść do domku, ale to dopiero ukończonego. Muszę pomyśleć też nad jakąś magiczną miksturą, która zamieni mnie w lalę:D
      Buziaki!:))

      Usuń
  8. Brak słów , zatkało mnie. Domek i wszystko , co w nim jest po prostu CUDOWNE:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że Ci się podoba:)

      Pozdrowienia!:))

      Usuń
  9. Podziwiam Twój domek. Szczególnie urzekają mnie te wszystkie małe wydziergane elementy. Dodają całości dużo ciepła :)

    Aż sobie przypomniałam moje późniejsze dzieciństwo. Uwielbiałam robić domki dla lalek. Pewnie jakby dobrze poszukać na strychu, to jakiś by się znalazł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie dodziergała:D Jakże ja marzę o strychu do gromadzenia właśnie wspomnień:)

      Usuń
  10. Ten domek jest genialny! Wszystko wygląda ekstra. Szczególnie te malutkie mebelki i inne maleńkie rzeczy znajdujące się we wnętrzu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)) Wszystko zostało zrobione pod tą lalę z długimi włosami:)

      Usuń
  11. Świetny! Te miniaturowe elementy...prawdziwe marzenie :) Ja też w dzieciństwie chciałam mieć domek dla lalek, ale jakoś nigdy go nie zdobyłam...za to miałam wiklinowe mebelki :)
    A co na ten domek Twój luby? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)) Mój luby pogodził się z obecnością domku, ale nie to żeby jakoś specjalnie się nim interesował:)

      Usuń
  12. Dobra robota, jak to mawiają:) Fantastyczne uczucie, gdy marzenia się spełniają:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Oj tak! Wreszcie mam jedno marzenie do przodu:)

      Usuń
  13. Jesteś niemożliwa :-D pozytywnie oczywiście zakręcona żeby nie napisać walnięta :-DDDDD ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, zakręcona jestem chyba na wszystkie możliwe sposoby i nieraz to mnie aż mdli z wrażenia:))) Buziaki!:))

      Usuń