środa, 20 lutego 2013

Dziury, plamy i łatki:)

Na moich ubraniach w dzieciństwie łatki gościły często. Uwielbiałam spędzać czas z moimi zabawkami na dywanie i szorując po dywanie, przecierałam sobie części garderoby.
Babcia naszywała mi łatki a to na kolanach spodni a to na łokciach sweterków. Były to łatki materiałowe lub z mięciutkiego filcu albo ze skórki.

Postanowiłam zrobić sobie na szydełku łatkę ozdobną. Pamiętacie spodnie na safari? Właśnie na tych spodniach planuję ją naszyć. Dziury ani plamy co prawda one nie mają, ale myślę że ta łatka je fajnie ozdobi:) Będzie ona bardziej w roli naszywki niż w roli łatki:)
Wydaje mi się, że w naszych czasach łatki zostały trochę zapomniane. Jeśli trwale uszkodzi się nam na przykład bluzka, to wolimy ją raczej wyrzucić i kupić nową. Ubrania są łatwiej dostępne niż kiedyś i mamy o wiele większy wybór w sklepach. Myślę, że większość ludzi obecnie nie łata dziur, tylko po prostu zastępuje daną część garderoby inną.

Czy Wy macie w swojej szafie jakikolwiek połatany ciuszek?:)

PEACE


8 komentarzy:

  1. Fakt , moje dzieci miały szyte łatki na spodniach :-))
    A teraz chyba moda wraca ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z lat dzieciństwa miałam nawet jakieś fotografie w spodenkach z łatkami:)
      A wiesz, widziałam właśnie swetry z takimi udawanymi łatkami na łokciach.

      Usuń
  2. swego czasu lubialam zszywac skarpetki jak byla dziurka, ale teraz tez kosztuja grosze i nie sa najlepszej jakosci wiec nie zal wyrzucic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, sprawa jakości. W stu procentach się zgodzę, że niektóre tańsze skarpetki to masakra, ale czasem i te droższe też są rozczarowujące.
      Wyobraź sobie, że tutaj widzi się sporo młodych ludzi z dziurawymi skarpetkami. Taka moda!:D

      Usuń
  3. W dzieciństwie miałam pełno łat, bo mama fortunę by wydała na nowe ubrania tak je zdzierałam :D Szczególnie na kolanach jeżdżąc po szkolnych korytarzach na nogach :) Właśnie zauważyłam sporo swetrów z łatami na łokciach...ja natomiast wyrzucam rzeczy jak już się konkretnie podziurawią, chyba że sporo zapłaciłam za ciuch to zszywam do oporu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja szorowałam ostro po dywanie, bo na podłodze miałam swój świat zabawkowy z pudełek, kapselków itp. a w nim mieszkały lale, misie i samochodziki. Żeby to wszystko jakoś ożywić, trzeba się było szybko przemieszczać:D

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci:))

      Witam Cię także bardzo serdecznie w moim gronie obserwatorów:)

      Pozdrowienia!:))

      Usuń