sobota, 28 lipca 2012

Mam sukienkę :))))))

Znów buszowałam na wyprzedażach i wybuszowałam taką oto czarną sukienkę. Mój luby dzielnie mi towarzyszył i nie poddał się nawet w czwartym sklepie, gdzie nie było siedzonek w przymierzalniach i gdzie nałapałam chyba z dziesięć kiecek do mierzenia.

Jestem z niego DUMNA:))

Sukienka po przecenie kosztowała 12 Euro i wierzcie mi, że jak na Francję jest to kwota niewielka za sukienkę nawet w okresie szalonych wyprzedaży.











W każdym razie sukienka tak się właśnie prezentuje i daję jeszcze jedno foto dekoltu.

Założyłam nawet stanik  ...bo normalnie nie przepadam i nie noszę, ale do tej sukienki mi się podoba.

Fajne jest w tej sukience bardzo to, że mimo odsłoniętych dosyć pleców, nie wystaje tył stanika.

Po tych wszystkich zachwytach pozdrawiam Was serdecznie :)


PEACE

10 komentarzy:

  1. ...pomyślałam sobie co by było gdybym ja zaczęła chodzić bez stanika ;)
    ... młoda, piękna i bez stanika chodzi ... normalnie powinnam Cię patriotycznie, starym polskim zwyczajem znienawidzić ... ale nie mogę bo za bardzo Cię lubię więc potraktujmy to jako wyjątek potwierdzający regułę ;)
    pozdrówki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. " młoda, piękna i bez stanika chodzi " ....haha ... no nie wiem czy taka młoda ...piękna, też nie jestem taka pewna co do tego stwierdzenia, ale niezmiernie mi miło, że tak piszesz:))

      No co by to takiego było gdybyś zaczęła chodzić bez stanika? Hihi...nic w tym zdrożnego a za to bardzo wygodnie jest:))

      Uwaga! Zaraz zacznę nawoływać do rytualnego palenia staników:))

      Buziaki:))

      Usuń
  2. Wygodne to jest jak się ma cycki nieskalane rolą Matki Polki Wiecznie Karmiącej ;) ... no ja też kiedyś bez stanika latałam ... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...no racja, zapomniałam, że Ty przecież już jesteś mamusią gromadki i masz trochę więcej niż ja moich piegów:)

      Usuń
  3. świetna sukienka, ma bardzo fajną górę :D A Twojego chłopaka podziwiam, mój jak tylko widzi sklep to ucieka gdzie pieprz rośnie :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)hihi...jak już ostygłam trochę po zakupach to jeszcze raz mój luby dostał pochwałę za ładne zachowanie w sklepach:))

      Usuń
  4. No czytam , czytam, ale o dzyndzelkach nic nie ma ... dziwne ;)

    OdpowiedzUsuń