poniedziałek, 1 lipca 2013

Eyeliner Bourjois Duochrome i Błyszczyk Smoss

Wyprzedaże zwabiły mnie do Saga Cosmetics.
Upolowałam kredkę do oczu Bourjois Duochrome i błyszczyk do ust z efektem lustra Smoss. Za obie rzeczy zapłaciłam 3 Euro i dlatego śmiało mogę polecić wyprzedaże w tym sklepie:)

Co do błyszczyka, to miałam na początku mieszane uczucia. Smoss Mirror Effect ma plastikowy aplikator, a ja wolę zasadniczo szczoteczkę. Okazało się jednak, iż aplikator jest tak wyprofilowany, że autentycznie ułatwia nakładanie błyszczyka i również pomaga na precyzyjne wyciśnięcie takiej ilości produktu, jaka jest nam potrzebna. Dodatkowo błyszczyk ślicznie pachnie i ma miłą choć lekko lepką konsystencję.  Smoss BE\ Gloss Shine lip gloss  nie włazi w załamania na skórze ust i równomiernie się rozkłada. Kolor nie jest bardzo mocny i przy moim numerze 019- peanut widać orzechową poświatę. Mirror Effect uzyskujemy dzięki Mica Pearls, które odbijają światło.
Reasumując, polecam produkt i dodaję do moich osobistych ulubieńców.

Kredka Bourjois Regard Effet Duochrome, którą zakupiłam, jest zielono żółta i muszę przyznać, że mocno napigmentowany kolor bardzo mi się podoba. Rzeczywiście mamy wrażenie zmiksowanej, soczystej zieleni z żółcią. Eyeliner nie jest ani za twardy ani za miękki. Kredka nadaje się rozcierania i nie podrażnia moich oczu nawet, kiedy maluję po linii wodnej.
Cena kredki to jedyne dwa euro i z pewnością ponownie zdecyduję się na kupno.
























PEACE

11 komentarzy:

  1. co do wyprzedaży masz 100% rację!!! ja często chodzę i trafiam na świetne produkty za mega ceny:) Widzę,że upolowałaś bardzo fajny błyszczyk, też o nim ostatnio myślałam.. skoro jest taki dobry to penie go kupię:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten błyszczyk naprawdę jest fajny. Ja ogólnie, nie lubię takich z drobinkami, a lubię jak się błyszczyk błyszczy:) Efekt lustra super jest i właśnie robi ten mega błysk bez nakładania dużej ilości błyszczyka:) Niedługo będę buszować w Polsce na wyprzedażach i już się nie mogę doczekać:))

      pozdrowienia!:)

      Usuń
    2. Ja pod koniec lipca wyjeżdżam do Polski więc może też mi się coś fajnego trafi( trzeba rodzinę odwiedzić) a przy okazji zakupy też zrobię:) Ale ostatnio zaobserwowałam, że ceny w DE i w PL są praktycznie równe.. kiedyś jeszcze się opłaciło robić zakupy w Polsce ale teraz w przeliczeniu jest tak samo. Pozdrawiam:)

      Usuń
    3. Ja się już dziś wieczorem pakuję:D Wiesz co, ja zauważyłam, że niektóre rzeczy, to rzeczywiście są w tych samych cenach jak w PL.
      Na przykład niektóre produkty żywnościowe i łaszki w tanich sklepach i niektóre kosmetyki (szczególnie francuskie) i oczywiście też francuskie wina są tutaj tańsze niż w PL:)
      Dużo droższe są we Francji z moich spostrzeżeń buty. Za super badziewne klapki, które rozpadają się przy mierzeniu, na rynku FR okazyjnie płaci się średnio 10 euro. Włóczki są droższe i ogólnie wszelkie przydasie są droższe typu koraliki, igły, obcążki, drut itp. Biżuteria też droższa jest we FR :/ Warzywa, owoce i mięso to już jest naprawdę super przebitka. Przykładowo kilogram suchej kiełbaski u rzeźnika kosztuje około 20 euro. Kurcze, szkoda, że nie dam rady mięsa przytachać ze sobą:D Najbardziej jednak brakuje mi lumpeksów, bo tu u siebie nie mam i będę w PL biegać:)) Jeden się otworzył 'niby lumpeks', w którym sobie można szaliczek bawełniany albo podkoszulkę bieliźnianą kupić na wyprzedaży za 5 euro (a ja za 5 euro mogę przecież nowe rzeczy w tanim sklepie kupić)... masakra:) Jakby w ogóle nie kumali, że w lumpeksie, to ma być taniej niż w sklepie, jeśli to nie jest żaden vintage ciuch ani nic wyjątkowego:)

      Pozdrowienia:)

      Usuń
  2. ceny faktycznie powalają :) kredka ma piękny kolor
    ale błyszczyków nie lubię, za tę lepkość właśnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, w siódmym niebie byłam:) Przymierzam się do eksperymentów z żółtą kredką teraz, a to właśnie przez tą mieszankę zieleni żółci:) Ja z kolei lubię takie lepciuszki:D

      Buziaki!:))

      Usuń
  3. Ja nie mogę używać błyszczyka bo strasznie wysusza mi usta :(Tylko pomadki wchodzą w grę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, a mnie pomadki często właśnie wysuszają usta. Raz jedynie miałam błyszczyk, który mi wysuszał i to do tego stopnia, że się robiła skorupka ze skóry. Okropne to było o.O

      Usuń
  4. hey! this is an awesome post! :)
    would you like to follow eachother on Bloglovin and GFC? just let me know!

    xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesting item!

    I also wish to invite you and hope you can join / support my ongoing giveaway from a new sponsor. Would really appreciate your support and participation! (^_^) Thanks a lot my dear! This goes for everyone too! *wink* I saw you join in one of Persunmall's giveaway. They're collaborating with many bloggers right now. Increase your chances of winning and you can join mine too. (^_^)


    ★♡ New Blogger Giveaway from Persunmall (^_^) ♡★
    Ice Goddhez x Persunmall July Summer Style International Giveaway #ChaiChenGiveaways
    Persunmall Blogger Cooperation! You may get a chance here too!

    Other Recent Posts ...
    Firmoo Sunglasses Purple Frame Product Review
    Anastasia Beverly Hills Lash Genius Waterproof Mascara Topcoat


    ❤ ~Chai
    http://chenmeicai.blogspot.com
    http://www.facebook.com/ChaiChenPage
    | Bloglovin' | NetworkedBlogs | Google+ |

    OdpowiedzUsuń
  6. Hey sweetie! :)
    I kindly invite you to join a giveaway held on my blog!
    Three easy steps and you might find yourself as a winner! :)

    International giveaway!

    OdpowiedzUsuń