Witajcie Kochani, Lubicie banany? Jeśli tak, to mam dla Was coś bardzo smakowitego:) Zupa bananowa z curry jest idealna na poprawę nastroju i napełni Was energią. Przepis na zupę bananową przyszedł mi do głowy, kiedy zakupione dzień wcześniej banany nieprzyzwoicie dojrzały. Nie przepadam za jedzeniem takich dojrzałych bananów, a wyrzucać szkoda.
Zupa z bananów okazała się przepyszna i po prostu muszę podzielić się z Wami recepturą.
SKŁADNIKI:
-banany
-cebula
-masło
-tłusta śmietana (30%)
-curry
-cynamon
-tymianek
-sól (opcjonalnie)
-sok z cytryny
-coś do mielenia składników (u mnie rączka)
PRZYGOTOWANIE:
Cebulę kroimy i podsmażamy na maśle aż się zeszkli. Zmniejszamy płomień. Dorzucamy pokrojone banany, curry (sporo), cynamon (trochę), tymianek (trochę), opcjonalnie sól i do tego dodajemy trochę soku z cytryny. Gotujemy, aż składniki się połączą.
Następnie wyłączamy ogień i mielimy zupę na gładką masę. Do naszej masy dodajemy szczodrą ilość śmietany. Mieszamy dokładnie i zupa gotowa:)
Co powiecie na taką szybką zupę krem z bananów?:) Wypróbujecie przepis?
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Na sam koniec, jeszcze pokażę Wam figurkę, którą dostałam do zestawu w barze Quick. Kiedy, się tam wybraliśmy po zakupach, to nie miałam pojęcia, że stanę się posiadaczką wielce urokliwej Pani Ziemniak:D
Powiedzcie sami, czyż nie jest po prostu śliczniutka? ...i do tego gra na banjo:))
Quick jest belgijską siecią barów burgerowych i we Francji jest tak samo popularny jak McDonald's. W ofercie są różne burgery, frytki i w menu pojawiają się sezonowe kanapki, podobnie jak i u konkurencji. Bardzo lubię od czasu do czasu wrzucić tam coś na ząb i tym razem trafiłam na naprawdę fajną zabaweczkę.
Życzę Wam miłego wieczoru i ślę moc buziaczków!:)
PEACE
Zupa wygląda dość osobliwie, ale byłabym w stanie ją spróbować. Jestem otwarta na takie eksperymenty. pan ziemniak jest zabawką z Toy Story, prawda? Przerabiałam wszelkie bajki, kiedy Martyna była mała.
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest smaczna:) W Toy Story była chyba nawet para i pan i pani. W ogóle to taki ziemniak to jest już bodajże od powojennych czasów na topie:) Coś po prostu w nim jest takiego...sama nie wiem, ale wzbudza po prostu mega sympatię:) Toy Story oglądałam daaaawno temu, ale mi się podobały:))
UsuńBuziaki!:))
I don't really like bananas, but I should suggest it to my friends, who do)
OdpowiedzUsuńI hope they'll like it:) I used to wasn't eeating as many bananas as lately but I got some banana phase or something:D
UsuńKisses!:))
Interesting post my dear, thank you for sharing :-)
OdpowiedzUsuńThank you for visiting me:) xx
UsuńZupa bananowa? Nie jadłam, ani się z nią nie spotkałam :)))
OdpowiedzUsuńPróbowałam kiedyś ciasto z bananów, było pyszne!
Pani Ziemniakowa to prześwietna figurka i z pewnością, podobnie jak zupka, idealnie poprawia humor :)))
Polecam, a jaklubisz ciasto, to pewnie Ci posmakuje i zupka. Ja jeszcze lubię smażone banany w cieście:)) Hihi, zdecydowanie Pani Ziemniakowa działa bardzo pozytywnie na moją psychikę:D
UsuńBuziaki!:))
Pani Ziemniakowa wzbudza sympatię, bo jest taka swojska i pachnie smacznym obiadkiem, co do mnie to najchętniej z frytkami:)) nie podejrzewałam nawet, że banany mogą być głównym składnikiem zupki, i to wytrawnej, a nie zwykłej owocowej; naprawdę jest oryginalna i na pewno smaczna. Chętnie bym zaserwowała ją gościom i zebrała komplementy dla Ciebie!
OdpowiedzUsuń:)) /bardzo polecam taką zupkę, szczególnie właśnie, jeśli się lubi banany. Jest sycąca i naprawdę smaczna:) Hihi, zawsze jestem łasa na miłe słowa:))
UsuńBuziaki!:))
Banany z cebulą?? Od czasów eksperymentów z pastą jabłkową ze słonecznikiem i cebulą (przepis znalazłam na blogu Olgi Smile) mam uraz do łączenia cebuli z owocami.
OdpowiedzUsuńMoje sposoby na niezbyt ładne banany to: chlebek bananowy albo racuszki z ryżem i bananami.
Powiem Ci, że ta cebula naprawdę się smakowo stapia z resztą i jedynie obok przypraw dodaje zupce wyrazistości. Mnie te racuszki Twoje bardzo zaciekawiły:)
UsuńBuziaki!:))
Очень интересный и необычный рецепт! Спасибо!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy i nietypowy przepis! Dziękuję!
Спасибо:) Mam nadzieję, że jeśli wypróbujesz tą zupkę, to Ci zasmakuje:)
UsuńBuziaki!:))
Nigdy bym nie wpadła, żeby łączyć banany z cebulą i curry, jesteś genialna! Jako wielbicielka bananów muszę wypróbować! :))
OdpowiedzUsuńPani Ziemniaczek jest boska i wygrywa w przedbiegach wszystkie konkursy, mam nadzieję, że dołączy do Niewielkiego Wymiaru :))
Koniecznie daj znać, czy Ci smakowała zupka:) Powiem Ci, że te smaki naprawdę się nie gryzą. Hihi, na pewno dołączy i będzie przygrywać na imprezach:))
UsuńBuziaki!:))
Widzę, że też miksujesz wszystko, co masz pod ręką :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę odsłonę banana na ostro.
Podeślę córce przepis. Może się skusi.
:D Staram się nie wyrzucać jedzenia i wiesz co, tak się rodz naprawdę fajne dania:)) Super, ciekawa jestem, jak córce będzie smakować ta zupka?
UsuńBuziaki!:))
Pani Ziemniak jest taka słodziutka :))))
OdpowiedzUsuńMnie trochę przeraża taka zupka, ale mój mąż jest wielbicielem takich połączeń. Może Mu ugotuję...? :)))
Hihi, prawda? Cieszę się, że akurat trafiłam na nią. No to polecam dla męża, ale może i Ty się skusisz?:)
UsuńBuziaki!:))
Uwielbiam mocno dojrzałe banany.
OdpowiedzUsuńZupa jest na pewno bardzo interesująca :)
Ja z kolei wolę jeść takie mniej dojrzałe, ale w zupie były pyszne:))
UsuńBuziaki!:))
Oj ja tez nie jadlam takiej zupki ale wyglada pysznie :P Niech sie Ziemniakowa schowa bo jeszcze ja zjedza ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem co jest u mnie nie tak ale juz od jakiegos czasu nie moge dac +1 ani kompletnie nic na google plus . Moze wiesz ty co u mnie moze byc zablokowane? Nie wiem kogo nawet zapytac :( Buziaki <3
Naprawdę jest pyszna. Hihi, Pani Ziemniakowa w razie czego biegle włada swoim malutkim banjo:D
UsuńWiesz co, też mi się tak kiedyś zrobiło. Weź może wyczyść pliki tymczasowe w przeglądarce.
Buziaki!:))
Uwielbiam banany , nawet te bardzo dojrzałe :):) Zupa wygląda na bardzo smakowitą :) Kartoflinka prezentuje się nader ponętnie :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki :):)
Ooo, to ta zupka pewnie by Ci smakowała:) Hehe, a do tego ślicznie gra i nawet nieraz podśpiewuje:D
UsuńBuziaki!:))
Bardzo ciekawy pomysł z tą zupą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzięki:)) Autentycznie smaczna jest.
UsuńBuziaki!:))
This sounds interesting. I have never had bananas in soup. I have had it in oatmeal and cookies/cakes, but never soup. Thanks for sharing. :)
OdpowiedzUsuń~Jess
I like bananas in cookies and cakes a lot and if you do too then I think you will like the soup:)
UsuńHugs!:))
Kocham banany. :D Ale nigdy nie spotkałam się z zupą bananową, jestem ciekawa jak to smakuje, odstrasza mnie trochę to curry, ale może kiedyś się skuszę. :D Figurka fajna, a co najważniejsze widzę, że nie ma żadnych niedociągnięć w malowaniu. :)
OdpowiedzUsuń:))Curry dużo daje, więc jeśli będziesz kiedyś robić, to nie pomijaj:) No, pomalowana jest bardzo ładnie i też na to zwróciłam uwagę:D
UsuńBuziaki!:))
Z samej ciekawości spróbuje zrobić taka zupę. Figurka PANI Ziemniakowej jest super.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper, daj znać, czy Ci smakowała:) Pani Ziemniakowa puszy się teraz z dumy po prostu i ze zdwojonym zapałem gra na banjo:)
UsuńUściski!:))
Składniki zupy tak mnie zaskoczyły, że nawet nie umiem sobie wyobrazić jej smaku - koniecznie muszę wypróbować, bo mnie zaintrygowałaś! Pani Ziemniakową pamiętam z Toy Story... ^_^ Wesołe stworki... Poszukaj dla niej jeszcze Męża ;-)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, czy Ci posmakuje ta zupka i mam nadzieję, że tak:) Nie wiem, czy jeszcze trafię na te zabawki, ale być może znajdzie sobie jakiegoś absztyfikanta wśród innych Niewielkowymiarowian:D
UsuńBuziaki!:))