Witajcie Kochani, Dziś chcę Wam podać bardzo fajny przepis na sos z sera pleśniowego. Nie tylko sos świetni smakuje z z ryżem, ale jest również bardzo szybki w przygotowaniu. Może to danie Wam posmakuje?
SKŁADNIKI:
- ser pleśniowy krowi typu Camembert ( Le Carre)
- cebula
- pomidory koktajlowe (lub zwykły pomidor)
- czosnek ( u mnie jest granulowany)
- śmietana 30%
- kukurydza z puszki
- olej roślinny
- pieprz
- tymianek
- ugotowany ryż Basmati
-coś do zmielenia składników ( u mnie rączka)
Zaczynamy od zmielenia razem pomidorów i cebuli. Gładką masę wrzucamy na olej i smażymy. Po kilku minutach dodajemy ser pleśniowy i trochę śmietany. Doprawiamy do smaku pieprzem, czosnkiem i tymiankiem. Kiedy ser się ładnie rozpuści, dorzucamy kukurydzę i jeszcze przez chwilę trzymamy całość na ogniu.
Gotowym sosem polewamy ugotowany ryż i voila:)
Z tej tutaj ilości składników, którą widzicie na zdjęciu, wyszły mi dwie porcje.
Lubicie pleśniowe sery? Ja bardzo i dlatego też wpadłam na pomysł zrobienia takiego sosu. Dacie mu szansę?:)
❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤
Zabawiłam się również w szewca i zrobiłam buciki dla Barbie:) Takie tam malutkie coś, ale cieszy oko:)
Podeszwy zrobiłam z kawałka puszki po napoju i później dodałam tekturę, a na koniec wierzchnią część podeszwy, również z tektury, ale obklejoną materiałem i z podklejonymi kawałkami wstążki. Wstążkę zebrałam na środku i dokleiłam takie jakby ćwieki, które wycięłam ze starej ozdobnej taśmy.
Obcasy powstały z przypiłowanych pod kątem patyczków po szaszłykach. Tyły butów są z dwóch kawałków kartonu i oba te kawałki zostały obklejone innymi rodzajami materiału.
Kartonowe boczki podeszew i obcasy pomalowałam lakierem do paznokci.
Lala jest zadowolona i biega w tą i we w tę:)
Lubicie chodzić w butach na obcasie? Ja nie bardzo, ale recyklingowe obcasy w wersji mini robiło się bardzo fajnie:)
Życzę Wam miłego wieczoru i przesyłam buziaki! Trzymajcie się cieplutko:)
PEACE
Wow, jakie buciki. Dla prawdziwej damy, co? Napracowałaś się, nagłówkowałaś. Mnie takie rzeczy nawet do głowy nie przychodzą. Sos, ciekawy. Wiem, ze celulę bym zeszkliła z pomidorami, a potem dodała serek topiony lub pleśniowy. Pleśniowy ubóstwiam, choć wiem ile ma kalorii.
OdpowiedzUsuń:)) Bo nie masz lalkowego skrzywienia, to też Ci nie przychodzą dlatego:D
UsuńTeż lubię pleśniowe sery, właściwie chyba wielką większość serów lubię:) Jedynie cheddar nie jest mój wielce ulubiony, choć jak jest w plasterkach, to nie pogardzę:)
Buziaki!:))
Super sos aż zgłodniałam! W obcasach nie chodzę bo strasznie mi się w nich nogi męczą, ale to miniaturowe są genialne!
OdpowiedzUsuńHihi, to polecam, bo szybki jest do zrobienia:) No, mnie też właśnie się po prostu nie chce chodzić w obcasach przez brak wygody:) Dzięki:))
UsuńBuziaki!:))
Burki są zachwycające! I pięknie wyglądają, i sprawiają wrażenie solidnie wykonanych, a już z pewnością sa wygodne dla takiej małej stópki. Mnie buty na obcasach bardzo się podobają, ale sama w takich nie pomykam - wole jakieś cichobiegi, adidaski, tenisówki, i inne płaskoobcasowe. :-) Przepis na sos zaintrygował mnie... Nigdy nie jadłam sera plesniowego, ale może sie skuszę... Pozdrawiam ciepło! Uściski!
OdpowiedzUsuńDzięki:) Są solidne i spokojnie można zakładać i zdejmować i brykać w nich do woli:) Też lubię patrzeć na taki wysokie buty, ale też nie niszę. Kiedyś na płaskim nie chodziłam wcale, a późnij mi się odmieniło:) Ser pleśniowy baaaaardo polecam, bo są różne rodzaje i fajnie się rozpływa w ustach:)
UsuńBuziaki!:))
Ja bardzo lubię ser pleśniowy i robię go czasem z makaronem.Butki na obcasach są super. Podziwiam za pomysł i wykonanie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa tak samo jestem fanką tego sera i właściwie w każdej postaci mogę jeść z radością:)Dziękuję:)) Buziaki!:))
UsuńTakie pyszności z pleśniowych serów robi mój Małżonek :). Palce lizać !!!
OdpowiedzUsuńButy zrobiłaś ODJAZDOWE !!! Rewelacja !!! Zabiłabym się na śmierć chodząc na wysokich obcasach :):) ale popatrzeć na takie butki u innych lubię .
Buziaki :):)
Hihi, to byśmy się z menu dogadali, bo też uwielbiam ser i nawet nie tylko pleśniowy, ale każdy. Nawet biały serek, którego mi tutaj bardzo brakuje. Hehe, ja teraz nie chodziłam od bardzo dawna i przypuszczam, że by było zabawnie. Mogłybyśmy się razem wybrać i się podtrzymywać, a na koniec pewnie byśmy i tak się wywaliły i nakryły naszymi cudownymi obcasami:))
UsuńTeż lubię popatrzeć, szczególnie, że niektóre te wysokie modele są jak z innego świata po prostu.
Buziaki!:))
Podziwiam te Twoje miniaturowe dzieła. Zazdroszczę precyzji, bo przecież przy takich maleństwach, to jest ona niezbędna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Dziękuję:) To prawda, musi wszystko równo być itp., bo później takie detale kłują w oczy:)
UsuńBuziaki!:))
Ciekawy przepis. Jeszcze nie zetknęłam się z tym, żeby mielić cebulę przed podsmażaniem.
OdpowiedzUsuńW butach na obcasach raczej nie chodzę. Podobają mi się ale jednak to chyba nie dla mnie.
Buty dla lalki są piękne. Masz już niezłą wprawę :)
Dzięki:) Ja tak robię, bo jest szybciej i serowy sosik smaczny wychodzi:) Ja też i nawet teraz nie mam butów na obcasie żadnych:D U mnie górę wzięła wygoda po prostu, bo na płaskim wszędzie można iść i nic nie obciera i nogi się nie męczą. Wizualnie uwielbiam obcasy, ale w praktyce na sobie już mniej:D Dziękuję:))
UsuńBuziaki!:))
Świetne buciki, wyglądają bardzo elegancko.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)) Wreszcie się moja Barbioszka doczekała na bardziej wyjściowe paputki:)
UsuńBuziaki!:))
perfect shoes dear! :) xx
OdpowiedzUsuńThank you:) Dolly likes them too:)) xx
UsuńСпасибо за рецепт соуса! Все ингридиенты для соуса у нас доступны, но голубой сыр - это очень дорого, может с обычным сыром попробовать?
OdpowiedzUsuńТуфли для Барби - супер!!!!!
Я не хожу на высоких каблуках, предпочитаю спортивную обувь)
Bardzo się cieszę, że Ci się przyda przepis:) Wiesz co, ten ser to nie jest taki z niebieską albo też zieloną pleśnią. On jest taki jak Camambert. Na zewnątrz ma białą otoczkę, a w środku jest miękki (prawie się rozpływa) i w środku nie ma pleśni. Myślę, że bez problemu możesz podmienić na jakiś ser, który akurat masz pod ręką i też wyjdzie coś dobrego:)
UsuńСпасибо:)) Moja lalka chętnie chodzi w tych butach, a ja tak jak i Ty, wolę coś na płaskim:)
Buziaki!:))
Świetny pomysł na sos, muszę sobie Twój przepis zapisać :)
OdpowiedzUsuńBuciki są słodkie i wyglądają na stópkach lali wprost uroczo :) Widzę, że jesteś w szale tworzenia :))
Acha, i zapomniałam napisać, że ja to bardziej wolę patrzeć na buty na obcasie niż się w nich męczyć. Wystarczy kilka minut i już mnie bolą nogi... Podziwiam kobiety, które dobrowolnie maltretują swoje stopy i kręgosłupy chodząc w szpilkach codziennie ;)
OdpowiedzUsuńHihi, zdecydowanie jestem w jakimś szale:D Dziękuję:)) Ja tak samo wolę patrzeć niż nosić. Powiem Ci, że póki nosiłam obcasy, to jakoś specjalnie nie cierpiałam, ale kiedy przestałam, to dopiero zauważyłam różnicę i po prostu już mi się nie chciało "obcasić":D
UsuńBuziaki!:))
Przepis zabieram i wykorzystam z radością, bo przepadam za serowymi smakami. Butki cudownie piękne i na pewno cudownie wygodne! sama mam jedne jedyne pantofle na obcasie, kupiłam je specjalnie na jakąś tańcowaną okazję i niestety długo już odpoczywają po tych tańcach, nawet nie wiem gdzie:))
OdpowiedzUsuńTo tak jak i ja, też uwielbiam sery. Super, że przepis Ci się przyda:) Lala mówi, że wygodne, ale ja i tak zostaję na płaskim:) Ja muszę wreszcie puścić w świat moje buty a obcasie, bo leżą w PL i łapią kurz:D
UsuńBuziaki!:))
Te buciki są piękne! Bardzo fajne wykonanie, Barbie na pewno dzięki nim zdobywa popularność na swojej dzielnicy. :D Ja zależy.. Generalnie nie lubię, na co dzień chodzę w ukochanych adidasach wszelkiego rodzaju, jednak czasem mam takie dni, że chciałabym włożyć. No i na pewno jak uzyskam wymarzoną wagę to będę chodzić w nich częściej. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)) Hihi, zdecydowanie w nich gwiazdorzy, a jest to nie łatwe, bo mieszka na Zienii, gdzie przeważają lasy i polne ścieżki:)) Ja z kolei kiedyś chodziłam na okrągło na obcasie, a kiedy się przesiadłam na płaskie buty, to obcasy odeszły w zapomnienie:))
UsuńBuziaki!:))
so cute small sandals! They look charming)) I adore how you make every small thing special!
OdpowiedzUsuńThank you:)) Hehe, dolly really likes these:)
UsuńKisses!:))
Apetyczny przepis, ale te buciki to normalnie mnie rozwaliły !! Wow !!! Jestem pod ogrym wrażeniem Kochana Twoich umiejętnosci :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)) Wiesz co, po prostu jak mam czas, to lubię sobie tak podłubać:)
UsuńUściski!:))
Jestem pod WIELKIM wrażeniem Twoich butków dla Barbie - są super :D
OdpowiedzUsuńa ja ciągle mam problem z obcasami-nie potrafię zrobić :(
Bardzo dziękuję:) Nie wychodzą? Wiesz co, to może skorzystaj z kartki w kratkę jako szablonu. W ten sposób uda Ci się zachować kąt prosty.
UsuńBuziaki!:))
Buciki są obłędne i będą śnić mi się po nocach! Są naprawdę cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Bardzo dziękuję:)) ...i życzę Ci miłych snów:D
UsuńBuziaki!:))