Witajcie Kochani, Wyobraźcie sobie, że w ręce wpadły mi orzechy włoskie, a wraz z nimi pomysł na wykorzystanie łupinek orzecha. Postanowiłam zrobić małe pudełeczko z miniaturową zawartością.
Zaczęłam od zrobienia malutkiego zawiasu z metalu po puszce i drucika z opakowania po chlebie tostowym.
Ów zawias wkleiłam i następnie zrobiłam z wykałaczki i sznurka zamykanie, które także dokleiłam do środka. Pudełeczko wyściełałam materiałem, dodałam sznurkową obwódkę i udekorowałam modelinowymi różyczkami i listkami i tajemniczą gałązką z drutu i koralików.
Do takiego lokum wprowadził się miniaturowy modelinowy ludzik z ruchomymi stawami. Przy jego robieniu miałam dużo zabawy i musi być on niewątpliwie jakimś cudownym stworzeniem, które czeka tylko, aż ktoś uchyli wieczko szkatułki z łupin orzecha...
Podobno ludzik potrafi spełniać życzenia!:)
...Czego byście sobie zażyczyli, gdybyście znaleźli takie dziwne pudełeczko z łupiny od orzecha?:)
Co powiecie na recyklingowy projekt pudełeczka z łupinek orzecha?
Jak podoba Wam się mały stworek?
Robiliście kiedyś szkatułki z łupin orzechów? Chcecie zrobić? Co włożylibyście do Waszej orzechowej szkatułki?
Życzę Wam cudownego spełnienia marzeń bez względu na to, czy macie pod ręką złotą rybkę lub dżina, czy też nie:) Pozdrawiam Was serdecznie i ślę moc uścisków:)
PEACE
Oj, ale sobie to wymyśliłaś. Co ja bym chciała znaleźć w łupinie orzecha? Sama nie wiem. Łupinek mam mnóstwo z racji drzewa, które rośnie z drugiej strony płota na działce, ale wszystkie wyrzucałam. Nie pomyślałam bym o takim zastosowaniu.
OdpowiedzUsuńTo może w którejś znajdziesz magicznego stworka do spełniania życzeń?:)) Musisz chociażby zastukać w łupinkę, zanim wyrzucisz:)
UsuńBuziaki!:))
modelinowy calineczek!
OdpowiedzUsuńpewnie życzliwości bym
sobie i innym życzyła -
bez kłamstwa i przemocy...
:) Bardzo dobre życzenia. Wtedy świat by był super fajny.
UsuńBuziaki!:))
Bardzo ciekawy pomysł. Dotąd robiłam tylko łódki z łupin orzecha. :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Jak byłam małą, też robiłam łódeczki:)
UsuńBuziaki!:))
Swietny projekt !!! A ludek wymiata :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)) Buziaki!:))
Usuńwow, so small and cute! I used to love this fairy tale as a child))
OdpowiedzUsuńhope your health isback to normal!
Thank you:) My fav fairy tale from childhood was "The Humpbacked Horse":)) I'm slowly getting there tho my stomach is still sore. Thank you:)
UsuńHugs!:))
hihih jaki ludziorek fajny ;-) Świetny pomysł z tym łupinkowym pudełeczkiem. Wiesz, kiedy byłam mała, marzyłam o takim małym krasnoludku, którego mogłabym nosić w kieszeni, albo właśnie w takim jakimś domku z łupiny orzecha... Opiekować się nim... Pokazywać mu świat... :P :D Widać, że marzenia to tylko droga otwarta dla naszych kreatywnych poczynań... :-) Superaśne to wszystko :-) Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDzięki:)) Ja w piórniku nosiłam takie malusie figureczki:D Hihi, zdecydowanie! Myślę, że każde marzenie da się spełnić w kreatywny sposób:))
UsuńBuziaki!:))
Lovely post dear!Have a great weekend! xx
OdpowiedzUsuńThank you:) HAve a great week!:))xx
UsuńNiesamowicie wymyśliłaś tę filigranową zabawkę, umieściłabym w niej moją malutką imienniczkę Calineczkę.
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam.:)
Dzięki:)) Hihi, no taaak!!!:)) Może Calineczka z ludzikiem by się zaprzyjaźniła i powołaliby do życia całą orzechową wioskę?:))
UsuńBuziaki!:))
Bardzo fajny pomysł. Akurat mam w domu całą reklamówkę orzechów :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hihi, dzięki i nie zapomnij sprawdzać, co siedzi w Twoich łupinkach, bo może jakiś cudaczek?:)
UsuńBuziaki!:))
Cudowne maleństwa. Piękne jest pudełeczko z orzechowych łupinek i tak perfekcyjnie wykonane. Wspaniały pomysł!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Bardzo dziękuję:))
UsuńBuziaki!:))
Bardzo udany projekt :-)
OdpowiedzUsuńNie zdawałam sobie sprawy ile może się zmieścić w maleńkiej łupinie orzecha...
Dzięki:)) Hihi, jeszcze może coś tam wcisnę w wolnej chwili, bo autentycznie jest bardzo pojemna:)
UsuńBuziaki!:))
Jakie urocze! Uwielbiam takie miniaturowe rzeczy. :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Ja tak samo lubię miniaturki.
UsuńBuziaki!:))
Jejku !! Ten Maciupek ma ruchome stawy ???? :O
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta szkatułeczka , wygląda na wyjątkowo przytulną :).
Też włożyłabym do niej małego stworka :):)
Buziaki !!! :):)
Hihi, no, one są z wyciorków a główka z tułowiem jest połączona drucikiem:)) Zdecydowanie jest wygodna jako lokum ta szkatułeczka i stworkowi się w niej mieszka bardzo przyjemnie:))
UsuńBuziaki!:))
... usiłuję sobie to połączenie wyobrazić....
UsuńJakoś mi nie wychodzi ..:/
Buziaczki !!!
W tułowiu oprócz dziurek poprzecznych jest dziurka wzdłuż i przez główkę też biegnie otwór wzdłuż i przez te obie dziurki jest przeciągnięty drucik:)
UsuńBuziaki!:))
Słodziutki mały stworek, uroczo wygląda w tym orzeszku :) Ja bym miała życzenie odnośnie pracy, żeby mi ją zmienił na fajną i dobrze płatną, bo w obecnej tylko marnuję życie, ech...
OdpowiedzUsuńTak poza tym to miałaś bardzo oryginalną myśl z tym orzechem, chodząca kreatywność z Ciebie :))
Buziaki!
Dzięki:)) Hej, życzę Ci żebyś nawet i bez ludka znalazła pracę marzeń, bo w życzeniach spełnianych przez ludki często tkwią przysłowiowe "haki":)) Dziękuję:) Buziaki!:))
UsuńO, nie wiedziałam! To niech ludek mi za bardzo nie pomaga ;)
UsuńBardzo ładnie wygląda taka łupinka, przypomniała mi się historia Calineczki ;)
OdpowiedzUsuńDzięki:)) Hihi, prawda, choć Calineczka lico miała ładniejsze z pewnością od tego tu jegomościa:D
UsuńBuziaki!:))
Zachwycasz pomysłami! szkatułka z ludzikiem jest mistrzowska i jestem pewna, że ludzik spełni niejedno życzenie Niewielkowymiarowców.
OdpowiedzUsuńGdy byłam mała z kuzynem robiliśmy łódeczki z łupinek i tratwy z kory (właściwie on robił), a potem te jednostki pływające ścigały się w kałuży. Zabawa fajna, tylko nigdy moje łódki nie wygrały, kuzyn pewnie sobie brał lepsze łupinki:))
Dzięki:)) Tak myślę, że jak go ktoś znajdzie, to będą się działy cuda:D Hihi, ani razu nie wygrały Twoje?? Na bank kuzyn maczał w tym paluszki:))
UsuńBuziaki!:))
wow, spodobałoby się moim dzieciom :)
OdpowiedzUsuńSuper:) Takie maleństwa można z powodzeniem nosić w kieszeni:))
UsuńUściski!:))
Świetny ludzik :) I bardzo fajny pomysł na wykorzystanie łupiny od orzecha.
OdpowiedzUsuńA co bym sobie życzyła? Lepiej zachowam dla siebie :)
Buziaki
Dzięki:) Hihi, no chyba że spotkasz ludzika, to wtedy mu powiesz na malutkie uszko:D
UsuńBuziaki!:))
Twoja kreatywność mnie powala !!! Super sprawa z orzechowym puzderkiem. W moim na pewno ukryłabym maleńkie biżuterie. A co do złotej rybki, wolę dżina w szklance :))
OdpowiedzUsuńHihi, dzięki:)) Oooo, taka malutka biżu kojarzy mi się ze skarbem malutkich piratów:) Hehe, dżinem w szklance i ja nie pogardzę:D
UsuńBuziaki!:))
Mi querida amiga, tu imaginación no tiene limites, eres un genio. Enhorabuena. Un beso muy grande.
OdpowiedzUsuńThank you mi querida amiga:) Un beso muy grande!:))
Usuńnie no niesamowite :)
OdpowiedzUsuńHihi, dziękuję:)
UsuńBuziaki!:))
Ale czad! Podkradnę Ci ten patent;)
OdpowiedzUsuńDzięki:) Bardzo proszę, super że Ci się pomysł przyda.
UsuńBuziaki!:))
a ty znowu zaskakujesz :) hihi śmieszny ludzik ^^, ja bym chyba wybrała jednak dla siebie zdjęcia, tylko, czy dałyby też taki efekt ;)?
OdpowiedzUsuńHihi, zdjęcia powiadasz?? To tak trochę jak Ci uzdrowiciele na odległość...adin, dwa, tri....:D
UsuńBuziaki!:))