Sukienka powstała z kawałka podszewki. Jest lekko pofarbowana niebieską farbą akrylową i gnieciona. Do sukienki dorobiłam na szydełku kordonkowy pasek z metalową sprzączką.
Miniaturowa tunika z kolei powstała z kawałka zielonego materiału, przypominającego płótno. Detale na niej namalowałam rozcieńczoną wodą farbą akrylową i kiedy farba wyschła, użyłam żelazka.
✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿
Absolutnie muszę Wam jeszcze wspomnieć o filmie "Room" (2015). Brie Larson gra w nim zatroskaną matkę, która z całych sił stara się o lepsze życie dla siebie i swojego pięcioletniego dziecka. Od początku do końca jest ciekawie, niesamowicie i również wzruszająco.
Na dramat "Room" trafiłam całkowicie przypadkowo i zaintersował mnie od pierwszych minut. W miarę oglądania było wiadomo coraz więcej i szczęka opadła mi, kiedy wreszcie zorientowałam się, o co chodzi. Nie powiem Wam więcej i radzę Wam nie czytać recenzji, ani nie oglądać zapowiedzi itp. Zróbcie sobie niespodziankę i dajcie się zaskoczyć. Ode mnie film ten dostaje 9,5 różowego słonia. Fabuła jest wciągająca, postacie zbudowane bardzo fajnie, gra aktorska super i na bank ściśnie Was w dołku chociaż parę razy. Zobaczycie świat z innej perspektywy i miło spędzicie prawie dwie godziny przed ekranem.
źródło: www.telegraph.co.uk |
A może już widzieliście "Room"?
✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿ ✿
Życzę Wam pogody ducha i przyjemnie spokojnego dnia:)
PEACE
Sukienka i tunika - super :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję:) Buziaki!:))
UsuńМне очень понравился новый наряд!!! Туника - супер!!!
OdpowiedzUsuńспасибо:) Lala się cieszy z nowych ubranek, bo w Niewielkim Wymiarze wciąż można chodzić bez kurtki:)
UsuńBuziaki!:))
oba ciuszki ciekawe!
OdpowiedzUsuńa film - wiem, o czym
jest i nie wiem, czy
chcę obejrzeć - jeśli
to zrobię - dam znać :)
Dzięki:) Nie powiem Ci, o czym jest dokładniej, bo wtedy zepsuję zaskoczenie, którego doznałam bez żadnej wiedzy o tym filmie:))...ale naprawdę polecam:)
UsuńBuziaki!:))
Chciałabym ten film koniecznie obejrzeć. Tunika? Myślałam ,że jest tak zszyta, a to farbki. Znów popisałaś się kreatywnością. brawo. Sukienka tez jest bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńMyślę, że bez trudu znajdziesz go w sieci:) Hihi, dzięki. Tak po prostu nie miałam kolorowych materiałów, haftuję kiepsko i z pomocą przyszła farba:)
UsuńBuziaki!:))
Thank you:) Hugs!:))
OdpowiedzUsuńSukienka jest bardzo romantyczna. Lala wygląda prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Bardzo ciekawy zestaw. Tylko czy farba przy zetknięciu z ciałkiem lalki nie zostawi śladów?
OdpowiedzUsuńDzięki:) Ta na sukience jest sprana mydłem i wyoctowana i strasznie delikatna, a na tunice nie dotyka do ciała, więc powinno być ok:)
UsuńBuziaki!:))
Strój jest świetny;)
OdpowiedzUsuńNo me cansare nunca de admirar tu trabajo, eres un genio maravilloso. Un beso.
OdpowiedzUsuńThank you so much mi querida amiga:) Unbeso to you too!:))
UsuńNie widziałam tego filmu ale koleżanka mi o nim opowiadała. Nawet go sobie wpisałam na listę rzeczy do obejrzenia. Uwielbiam robić różnego rodzaju spisy :) Ta ilość różowych słoni coraz bardziej przekonuje mnie do tego filmu. Rzadko jesteś taka hojna w przyznawaniu tych zwierząt.
OdpowiedzUsuńŚwietne stroje. Bardzo mi się podoba, że wykorzystujesz to co masz i nie bawisz się w kupowanie np. specjalnych farb do tkanin. Ja dopiero zaczynam się przełamywać i sama eksperymentować ale w porównaniu z Tobą jestem na poziomie przedszkolaka :) Pamiętam jednak tą dumę, kiedy wpadłam na pomysł ozdobienia misia żelopisami. :)
Hihi, autentycznie mnie zachwycił i poruszył, mimo że tematyka taka jest...no wiesz jaka:) Mogłoby się wydawać, że nie da się ugryźć tematu oryginalnie, a tu niespodzianka:)
UsuńBardzo dziękuję:) Wiesz co, chciałabym mieć i to i tamto, ale jak nie mam, to sobie muszę jakoś poradzić:)) Pamiętam ozdabianie żelopisami:) Hihi, zawsze jest fajnie wpaść wpaść na coś nowego:)
Buziaki!:))
To ja Ci powiem, że sukienka jest prześliczne, a tunika z płótna to arcydzieło. Sama nosiłabym taką tunikę, jejku ależ Ty zdolnaiacha jesteś.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)) Buziaki!:))
UsuńPiękna ta sukienka, też chciałabym taką nosić :) Tunika idealnie do niej pasuje.
OdpowiedzUsuńCiekawie opisałaś ten film, poszukam go :)
Też bym nie pogardziła:) Film baaaardzo polecam. Jest oryginalny mimo że tematyka mogłaby się wydawać hmmmm... bardziej odpowiednia do czegoś innego...No, sama zobaczysz:)
UsuńBuziaki!:))
Sama bym chętnie taką tunikę nosiła :):)
OdpowiedzUsuńPostaram się film obejrzeć , chociaż wolę się bać niż przeżywać ściskanie w dołku , zdecydowanie :):)
Buziaki !!! :)
Ja też i tak myślę, że lale by się mogły skrzyknąć i zrobić mi prezent:)) Film ma w sobie różne elementy i naprawdę wciąga, mimo tego ściskania:)
UsuńBuziaki!:))
Zdecydowanie powinny !!!! :):)
UsuńOczarowałaś mnie miniaturową tuniką! Uwielbiam takie klimaty w rozmiarze ludzkim, a w lalkowym to już w ogóle jest dla mnie czymś przecudnym!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło:) W ludzkim to i również moje klimaty, no i lalom się udziela:))
UsuńBuziaki!:))
Ta sukienka jakaś właśnie taka znajoma mi się wydawała, może nie o tyle co znajoma tylko gdzieś ją już widziałam. :D Potem wzięłam się za tekst i no faktycznie. Wyszła elegancko. :D
OdpowiedzUsuń:)) Dzięki, Buziaki!:))
UsuńFilm na pewno muszę zobaczyć. Strasznie mnie zaintrygowałaś :)
OdpowiedzUsuńA ubranko, jak zwykle zrobiłaś super.
Buziaki
Polecam i naprawdę nic o nim się nie dowiaduj wcześniej, bo ten element zaskoczenia jest naprawdę genialny:) Dzięki:))
UsuńBuziaki!:))
Piękny strój dla lali zrobiłaś. Aż nie wierzę, że wzoru na tunice nie wyszyłaś tylko namalowałaś :) Pięknie!
OdpowiedzUsuńA film koniecznie muszę zobaczyć.
Dziękuję:)) Hihi, wyszyty by był praktyczniejszy, ale na pewno by nie było zbyt ładnie z moimi umiejętnościami wyszywania:P
UsuńFilm zobacz i daj znać, czy też Cię zachwycił tak jak mnie.
Buziaki!:))
Bardzo podoba mi się ten styl gwiezdnowojnowy, u Ciebie jeszcze bardziej mi się podoba, bo można w nim wyjść na ulicę i się rewelacyjnie czuć!
OdpowiedzUsuńFilm obejrzę na sto procent... po takiej recenzji!:))
Dzięki:)) Zdecydowanie lala wychodzi na ulice:) No, mówię Ci, po prostu jeden z najlepszych filmów, jakie w tym roku widziałam. Baaaardzo polecam!:))
UsuńBuziaki!:))
Tereska prezentuje się świetnie! Miałaś wspaniały pomysł!
OdpowiedzUsuńChyba poszperam w sieci aby poczytać trochę o filmie ...zachęciłaś mnie :)))
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję:) Jestem ciekawa, czy film obejrzysz:)
UsuńBuziaki!:))
I think I'd wear such tunic myself for some etnic festivals)) nice done, as usual!
OdpowiedzUsuń:)) I would like one too, so maybe dollies will sew me a surprise?:) Thank you:)
UsuńHugs!:))
Tunika jest świetna.
OdpowiedzUsuńO filmie niestety nie słyszałam.
Dzięki:) Film bardzo polecam i też wcześniej o nim jakoś nie słyszałam. Super się go oglądało całkowicie w ciemno.
UsuńBuziaki!:))