Pogoda we Francji dopisuje. Nie jest ani za gorąco ani za zimno. Na ulicach spotkać można zarówno tych wyletnionych jak i nieco bardziej okrytych przechodniów. Ja cały czas chodzę z głową w chmurach i myślę o niebieskich migdałach. Trzymam się ciepło i wygodnie i wspominam pobyt w Polsce.
Płócienne, luźne spodnie z obniżonym krokiem mają same zalety. Nie dość, że są nieziemsko wygodne, to jeszcze są przewiewne i idealnie nadają się nawet na upały.
Te kolczyki z drewnianych koralików i sznurka już Wam pokazałam tutaj. Lubię je zakładać za ich niesamowitą lekkość, a przy tym za duży rozmiar, bo duże kolczyki uwielbiam wręcz. Im ozdoby do uszu większe i lżejsze, tym większa moja frajda z ich noszenia.
Czy macie jakiś absolutnie ulubiony element letniego stroju?
Moim są sandałki:)
Życzę Wam miłego i spokojnego dnia i serdecznie Was pozdrawiam.
PEACE
Ojej, a u nas w Polsce gorąco, że nie ma czym oddychać... Masakra, niech już ten upał minie.
OdpowiedzUsuńA bardzo fajne masz te spodnie! Moim ulubionym letnim elementem stroju są krótkie spodenki. A sandałki też wolę od klapek. :D
Buziaki dla Ciebie i pogłaski dla Twojej Kici :D
Wczoraj mieliśmy deszcz, ale dziś już jest znów tak średnio.
UsuńTe spodnie były już od dawna w moich planach i w końcu udało mi się kupić:)
Buziaki!:)
Ja też lubię spodnie z lekko obniżonym stanem. Mam problem z tym, że wszystkie spodnie (szczególnie dżinsy) przecierają mi się w kroku i takie niższe są dla mnie najlepsze :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione elementy letniego stroju to t-shirt i wszelkiego rodzaju bransoletki :)
Ja w ogóle nie przepadam właśnie za jeansami, bo się czuję jakoś tak ściśnięta:)
UsuńOoo, bransoletki też lubię i się wczoraj moja kolekcja powiększyła:D Właśnie robię foty prezentów od Ciebie:)))
Buziaki!:)
Cieszę się, że w końcu dostałaś moją przesyłkę :) Zawsze się zastanawiam czy osoba obdarowana będzie zadowolona także czekam na opinie :)
UsuńJutro zdam całą relację:)
Usuńfajne te spodnie, wlasnie takie by mi sie pzydaly, bo uwielbiam chodzic w spodniach a latem za goraco, w takich bylo by przewiewnie
OdpowiedzUsuńJa z kolei jestem spódniczak:) No, na prawdę mam w nich dobrą wentylację:)
UsuńBuziole
Spodnie super Sama takie lubię nosić
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńPozdrowionka!:)
U nas też upału nie ma ,ale jak na Irlandię,to pogoda jest boska;)
OdpowiedzUsuńGatki świetnie wyglądają i są pewnie mega wygodne;)
Mój ulubiony strój na letnie upały,to przewiewna sukienka.Nic się nie opina,nic nie klei ,wiaterek może pohulać;)))
U mnie właśnie leje deszcz, czyli jak to na północy FR:)
UsuńGatki bosko wygodne. Sukienki też lubię, choć w mojej szafie przeważają spódniczki. Hihihi, ostatnio weszło mi się na taką kratkę, co wydmuchuje gorące powietrze i mi zrobiło Marylin:D
Buziaki!:)
A ja też miałam kiedyś taki sweterek :)
OdpowiedzUsuń... absolutnie ulubiony i nierozłączny ... móój :)
Ale się zestarzałam i sweterek niestety też ;)
Mój sweterek jest z lumpka i pewnie niejedno przeszedł, ale póki co, jakoś się jeszcze trzyma:)Też bardzo bardzo go lubię:)
Usuń