Przedstawiam Wam bransoletkę z obrabianych, szklanych koralików i z drewnianych ziarenek kawy. Jej wykonanie zajęło mi sporo czasu, a rezultat oceńcie sami. Mam nadzieję, że da się lubić:) Na moim chudziutkim nadgarstku sprawdza się wyśmienicie:)
Przesyłam Wam typowo jesienne pozdrowienia, bo u mnie jest zwyczajnie zimno. Wybieram się za chwil parę na zakupy i szczerze mówiąc, nie chce mi się iść z powodu paskudnej pogody. Deszcz wisi w powietrzu i jest okrutnie ponuro. Czy u Was też aura straszy?
PEACE
Bardzo ładna bransoletka :) Brąz i zielony fajnie do siebie pasują.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńBuziaki kochana!:)
Bransoletka oczywiście piękna :)
OdpowiedzUsuńA ja lubię jak mnie tak straszy ;)
Dziękuję:) Wiesz co, ja już mam dosyć, bo siedzę w domu w kalesonach i swetrze i nadal mi zimno:)
UsuńBuziaki!:)
Misterna praca. Całość bardzo ładna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i również pozdrawiam:)
Usuń...aaaa i bardzo serdecznie witam w gronie obserwatorów:)
UsuńNoo Ty to masz talent Kochana! :))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za najmilszy komplement:) Bardzo mi się zrobiło miło.
Usuń