W metrze francuskim znaleźć można różnego rodzaju, darmowe gazetki, a wśród nich na przykład Stylist.
Stylist jest magazynem o modzie i trendach. Znajdziemy w nim także ciekawostki takie tak ta o kocie, który został aresztowany za rozprowadzanie telefonów komórkowych w więzieniu. Kocisko, z telefonem przymocowanym do pleców taśmą klejącą, pokonywało więzienne korytarze i ułatwiało więźniom komunikację. Pomysłowe?:) Takich faktów wyczytać można kilka w każdym numerze Stylist.
Większość gazety to fotki ciuszków i dodatków, które warto mieć w swojej garderobie.
Dowiedzieć możemy się również, jakie perfumy i kosmetyki są obecnie na topie.
Przeglądając tę gazetkę, mam wrażenie, iż ludzi z północy Francji nie obchodzą aż tak bardzo najnowsze trendy i wolą postawić na oryginalność. Oczywiście nie brakuje na ulicach ludzi metek, ale moim zdaniem nie jest to przeważająca większość. W magazynach francuskich możecie również zobaczyć modelki w mocnym makijażu, ale w realu (w moich okolicach przynajmniej) góruje raczej nieco bardziej naturalny wygląd. Zdarzają się wyjątki, ale większość kobiet maluje się dyskretnie.
Jeśli chodzi o mnie, to jak już zdążyliście się przekonać, w ogóle nie podążam za modą. Na gazetkę lubię jednak popatrzeć i mam nadzieję, że bez względu na Wasze stanowisko w sprawie trendów, również przyjemnie Wam było zobaczyć fotki i podpatrzeć francuskie, modowe pisemko.
PEACE
ja uwielbiam takie gazetki oglądać :D ale zwykle na oglądaniu się kończy
OdpowiedzUsuńchoć nie powiem że nie lubię nowości w szafie, tylko chodzenia po sklepach i mierzenia nie lubię ;p
to jest moja pierwsza francuska gazetka modowa, jaką obejrzałam i mam nadzieję, że znajdę kolejny numer:))
UsuńJa tam modowych gazetek nie czytam, ale czasem można coś podpatrzeć :)
OdpowiedzUsuńJa lubię sobie porównywać gazetkę z tym, co widzę na ulicy:)
Usuń