Pada śnieg i to całkiem konkretnie. Małe białe łatki ustąpiły miejsca puchowej kołderce, która otula już dosłownie wszystko.
Mój luby zrobił takie oto ładne foteczki, na których zobaczyć możecie, jak wygląda na chwilę obecną świat za oknem.
Jutro, a raczej dzisiaj bo jest po północy, ma być 10 centymetrów śniegu. Trzeba będzie pomyśleć o jakimś bałwanku może?:)
PEACE
No i do Ciebie dotarła zima :) Najgorzej to później samochód odśnieżać i skrobać w nim szyby :)
OdpowiedzUsuńW końcu dotarła:) Kochana, nie ma samochodu a więc nie ma problemu:D
UsuńBuziaki:))
O tak, ja dzisiaj zanim dotarłam na busa wyglądałam jak bałwan :D Ale u nas jest fajnie, nie ma wiatru ani mrozu, super jest taka zima ;)
OdpowiedzUsuńHihi:))W taką bezwietrzną zimę i bez mrozu to bym chętnie się wybrała na spacer:)
UsuńAhh zazdroszczę Ci Francji, przepiękny kraj. ;)
OdpowiedzUsuńU mnie śniegu prawie nie ma a mróz że ho ho :(
Nie ma czego zazdrościć:)Piękna może i jest Francja, ale Polska najpiękniejsza:D
UsuńA gdzie Ty mieszkasz?:))
u mnie też puszysto :D szkoda tylko że zamiast mrozu ciapa ;/
OdpowiedzUsuńfajne domeczki z okna masz :)
Tu się śnieg trzyma jakoś póki co. Zobaczymy jutro:)
UsuńDomeczki takie wszędzie tutaj są. Taka jest właśnie charakterystyka zabudowy i wyobraź sobie, że ja się przez te domeczki gubię cały czas:))
Warszawa to jest cała zasypana i teraz nadal prószy śnieg :) A ja już nie wierzyłam, że jeszcze przyjdzie zima :)
OdpowiedzUsuńTu nie prószy już a w ogóle to dzisiaj raczej było ciepło. Nie topił się śnieg, ale nie było ani prószenia, ani wiatru ani nic. Na ulicach wszystko rozjeżdżone i tylko na chodnikach śniegowo:D
UsuńJa mojemu lubemu już kolejny raz obiecywałam polską zimę i znowu jej nie zobaczył:D