We Francji nie ma 30 stopni i jak widać na załączonym zdjęciu, trzymam się ciepło.
W każdym razie, na fotce jest moja tania kiecka. Bardzo lubię okazje i tanie ciuchy a tę kieckę upolowałam już dawno na zeszłorocznych wyprzedażach i kosztowała mnie dokładnie trzy euro:)
Wyobraźcie sobie, że jak ją dostrzegłam na wieszaku to aż mi adrenalina podskoczyła.
W Polsce kochałam lumpeksy a tutaj cóż, pozostaje mi wyżywać się na wyprzedażach :)
PEACE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz