Ten projekt jest bardzo prosty i szybki w wykonaniu i możecie użyć do szydełkowania różnego rodzaju włóczki.
Szalik wykonany jest splotem znanym jako 'lover's knot' czyli 'węzeł kochanka'. Lover's knot' to nic innego jak zwykły półsłupek, ale zamiast wyciągnięty w sam raz, jest on wyciągnięty nieco bardziej. W ten sposób powstają luźne pętelki.
1. Na początek robimy sobie łańcuszek, który będzie nam definiował szerokość szalika. Możemy zrobić dowolną liczbę oczek łańcuszka i tylko uwzględniamy, że pracować będziemy na piątkach. Jeśli pracujemy na mega grubej włóczce i chcemy zachować puszystość i delikatność szalika, to zrobimy przykładowo 15 oł, ale możemy również zrobić 30 itd. Kiedy już mamy łańcuszek o wybranej przez nas liczbie oczek, to dodajemy jedno dodatkowe oczko łańcuszka, które będzie naszym oczkiem zwrotnym.
2. Płs. w drugie oł od szydełka i ten półsłupek właśnie kończymy wyciągając włóczkę z pętelki dalej niż przy zwykłym słupku. Nabieramy włóczkę na szydełko i w tą pętelkę luźną, którą zrobiliśmy, wkładamy szydełko i przerabiamy w tej pętelce półsłupek już w zwykły sposób. Powstaje nam zabezpieczona u góry półsłupkiem, wyciągnięta pętelka.
Ten półsłupek na czubku pętelki również wyciągamy i tworzymy kolejną luźną pętelkę, przez którą również przerobimy sobie kolejny półsłupek szczytowy.
Mamy teraz dwie duże pętelki, jedna nad drugą, a nad nimi obiema jest nasz ostatni półsłupek, który zrobiliśmy.
3. Teraz zakotwiczymy pętelki w łańcuszku. Pomijamy cztery oł. i wbijamy się w piąte oczko łańcuszka. W to oczko robimy wyciągnięty półsłupek i potem jeszcze jeden wyciągnięty na szczycie tego półsłupka i znów wbijamy się w piąte oczko łańcuszka i tak do końca rzędu.
4. Na końcu rzędu zakotwiczamy w ostatnie oł. i dorabiamy jeszcze dwie wyciągnięte pętelki, które pozwolą nam zacząć kolejny rządek.
5. Odwracamy robótkę, zakotwiczamy w trzeci ściśle zrobiony splot od szydełka (tego na szydełku nie liczymy). Jest to splot, który znajduje się na szczycie półkola (pomiędzy dwoma wyciągniętymi pętelkami), które nam powstało z dwóch wyciągniętych pętelek z poprzedniego rzędu. Będziemy robić teraz znów wyciągnięte pętelki. Zawsze kotwiczyć nasze pary pętelkowe będziemy na szczytach półkoli z poprzednich rzędów i cały czas na koniec rzędu dodawać będziemy dwie dodatkowe pętelki wyciągnięte, które pozwolą nam zakręcić.
6. Kiedy już osiągniemy długość szalika, jaką chcemy, to dorobimy do końca rządek i tylko jeden dodatkowy półsłupek z wyciągniętą pętelką. Następnie zrobimy cztery oczka łańcuszka, odwrócimy robótkę i oczkiem ścisłym przytwierdzimy te oł. do szczytowego punktu półkola z poprzedniego rzędu. Znów zrobimy 4oł, i przytwierdzimy do szczytu kolejnego półkola itd. do końca.
Szalik gotowy:)
Do wykonania tego szalika użyłam włóczki Red Heart Mambo. Miałam tylko jeden motek (50g) i szaliczek jest dość krótki, ale za to przyjemny w dotyku i milutki. Mogę Wam polecić tę włóczkę do dziergania akcesoriów takich jak czapki i szaliki.
PEACE
Lekki "ażurowy" wzór - super szaliczek :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Jak tą włóczkę zobaczyłam, to właśnie od razu mi przyszło do głowy, że będzie coś leciutkiego i ażurowego:))
UsuńUściski!:))
Normalnie nigdy o takim węźle nie słyszałam,ale fajnie wygląda;)
OdpowiedzUsuńPogoda sprzyja takim leciutkim otulaczkom,ale ciekawe jak długo się utrzyma;))
Super kolor tego szaliczka;)
Trzymaj się cieplutko;))
U mnie pogoda taka jakaś nie zbyt fajna i szaliczek leżakuje:)
UsuńBuziaki!:)))
Szaliczek bardzo fajny:) No i nazwa splotu jakże intrygująca;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!:)
Właśnie przez tą nazwę mi się szalik kojarzy romantycznie bardzo:D
UsuńPozdrowienia!:))
Wygląda na milutki :)
OdpowiedzUsuńI muszę Ci powiedzieć, że naprawdę jest milutki. W ogóle nie czuć go na szyi i szkoda, że nie mam dobrej pogody na niego, bo u mnie jednak zimno raczej. Póki co spocznie w szafie:)
UsuńDziękuję za instruktrukcje. Och wiele można się od Ciebie nauczyć. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę. Już długo ostrzyłam sobie ząbki na coś tym wzorem i w końcu wpadła mi w ręce włóczka i narodził się pomysł na szaliczek:))
UsuńPozdrowienia!:))
Robię ten wzór już od dawna, a nie wiedziałam ze tak się nazywa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Jeszcze jest jedna nazwa Solomon's Knot, ale Lover's Knot mi się bardziej podoba:)
UsuńPrzesyłam uściski!:)
Naprawdę Cię podziwiam, masz zdolności i cierpliwość :)) Muszę się kiedyś zgłosić do Ciebie na naukę szydełkowania, bo takie fajne rzeczy tworzysz :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj cierpliwość moją przetestowałam na pruciu o.O włóczka tak się kudliła, że się prawie popłakałam:D Fajnie by tak było sobie razem poszydełkować, oj fajnie:)))
UsuńBuziaki!:)
Śliczny ażurowy szaliczek!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Bardzo dziękuję:)) Ten wzór właśnie tak mi podpasował do włóczki jakoś i żałuję jedynie, że miałam tylko jeden moteczek.
UsuńUściski!:)
Świetny szaliczek, super wzorek i kolorek :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko!:))
UsuńBardzo ładny wzór i wygląda lekko.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Właśnie jest taki leciutki jak mgiełka:)
UsuńPozdrowienia!:))
Bardzo fajny wzór! To chyba to samo co węzeł Salomona? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Tak, to jest to samo.
UsuńPozdrowienia!:))
Bardzo ładny szaliczek :) Ja to szydełkiem potrafię tylko proste rzeczy zrobić, ale nawet te wychodzą krzywo hehe :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i przesyłam pozdrowienia!:)
Usuń