niedziela, 14 maja 2017

Maciupeńkie marchewki DIY + Szydełkowa sukienka ptasiej królowej ❤

Witajcie Kochani, Lubicie marchewkę? Ja bardzo:) Lubię ją gotować, trzeć na surówkę, dodawać do ziemniaków, smażyć, piec i jeść ot tak na surowo. W Niewielkim Wymiarze marchewka także jest znana...
Rośnie sobie głową na dół, górą nać i daje się zbierać, kiedy tylko Niewielkowymiarowian nachodzi chętka na karoten:)
Marchewka powstała z modeliny. zielona część to pomalowany sznurek i doklejona pocięta włóczka. Nacięcia zrobiłam nożykiem i po wypieczeniu użyłam pasteli oraz lakieru do akrylu.


Przyznam, że dość długo obmyślałam zieloną część. Chciałam, aby wyglądała w miarę naturalnie. Muszę Wam powiedzieć, że jestem całkiem zadowolona:)

Co powiecie na takie warzywka?





  ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤        
Chcę Wam także pokazać malutką sukienkę, którą ostatnio zrobiłam:)



Inspiracją  była dla mnie natura i ptasi świat. Jak podoba się Wam ta sukienka? Czy jest godna ptasiej królowej?:)
Wzór sukienki trafił już do sklepiku i tam też możecie zobaczyć więcej zdjęć.
  ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤          ❤    

Trzymajcie się cieplutko. Życzę Wam kolorowych snów  i ślę buziaki!:)

PEACE


41 komentarzy:

  1. Zawsze jak wchodzę na Twój blog to wydaję z siebie odgłosy jak ' awwwwwwwww' bo zachwycam się tymi uroczymi tworami Kochana :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna sukienusia :)
    Marcheweczki urzekają swoim rozmiarem :)))
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Hihi, no są malusieńkie i może przyciągną jakiegoś malutkiego króliczka?:)
      Buziaki!:))

      Usuń
  3. Очень аппетитная морковь!!! Супер!!!
    Шикарное платье!!!
    Хорошей недели!!!
    Bardzo apetyczny marchew !!! Super !!!
    Wspaniała suknia !!!
    Dobry tydzień !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Życzę Ci miłej niedzieli!:) Buziaki:))
      Спасибо :) Я желаю Вам приятного воскресенье! :) Целую :))

      Usuń
  4. Marchewkę aż chce się schrupać :)
    A sukienka rewelacyjna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, ciekawe czy prawdziwy królik by się dał nabrać?:) Dzięki:)
      Buziaki!:))

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Yup:) The mini rabbits are cheering:)
      Kisses!:))

      Usuń
  6. Świetny pomysł z tą marchewką,wyszła bardzo realistycznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystko mi się podoba! Marchewki wymiatają a sukienka jest prześliczna! Zastosowałaś tyle ciekawych i ładnie skomponowanych wzorów! Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne marchewki i cudowna kreacja dla wspaniałej Spectry. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Spectra vel Arit jest jedną z moich ulubionych Monsterek:)
      Pozdrowienia!:))

      Usuń
  9. Smakowicie wyglądają Twoje maleńkie karotki :) a sukienusia śliczna:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Lala ugotowała marchewkową zupkę, ale nie chciała się podzielić. Trochę szkoda, bo mnie choróbsko rozłożyło i zupkę bym zjadła chętnie:)
      Buziaki!:))

      Usuń
  10. Maleńkie marcheweczki są urocze:))ptasia królowa pięknie wygląda w nowej sukience:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Interesting post my dear, thank you for sharing :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Te marchewki wyglądają jak prawdziwe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Starałam się właśnie, żeby były podobne do prawdziwych:)
      Buziaki!:))

      Usuń
  13. Enhorabuena, maravilloso. Mi querida amiga es un placer disfrutar de tus obras de arte, las Zanahorias son increíbles y el vestido de la muñeca fabuloso. Besos.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gracias mi querida amiga:) I tried to make the carrots quite realistic so I came up with the string and yarn solution:) Besos to you too!:))

      Usuń
  14. No proszę, można zainspirować się i ptasim światem. Sukienka jest śliczna, jednak mnie zachwycają marchewki. Cudowne są, jak prawdziwe. Nie wiem, jak ty to wymyślasz. W tym roku, w ogrodzie posadziłam dwie różne odmiany marchwi. Czarną i taką malutką. Zobaczymy jak wyrośnie.😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Ooo, a ja czarnej marchewki nie kojarzę. Bardzo mnie zaciekawiłaś. Czy ona smakuje inaczej niż "normalna" marchewka?
      Buziaki!:))

      Usuń
  15. Marchewki jak żywe :))
    Piękne szydełkowe stroje.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Very interesting post! Have a lovely Day! 👌👌👌

    OdpowiedzUsuń
  17. marchewki wyglądają jak prawdziwe :O jestem w szoku! cudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję:) Miałam nadzieję, że wyjdą jakoś po ludzku i powiem Ci, że jestem zadowolona dzięki temu sznurkowi i włóczce:)
      Buziaki!:))

      Usuń
  18. Marchewka wygląda zupełnie jak prawdziwa! I to taka najlepsza, wiosenna :)) Uwielbiam młode marchewki jeść na surowo. Albo w sałatce startą na tarce o grubych oczkach. I pokrojoną w paski z majonezem. I duszoną z groszkiem. Ojej, prawie w każdej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też lubię takie młode marchewki...o rany, narobiłaś mi smaku na marchewkę z majonezem:D

      Usuń
  19. Marcheweczki absolutnie prawdziwe, kunsztowne, wyrzeźbione artystycznie, i myślę, że smakują wyjątkowo marchewkowo, ja to bym je natychmiast schrupała razem z nacią:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Lubię jeść marchewkę tak w całości razem z nacią:)

      Usuń
  20. Uwielbiam marchewki. Ostatnio robiłam zupę krem z marchewek z dodatkiem curry. Polecam! :)

    OdpowiedzUsuń