W swojej czapkowej kolekcji nie miałam jeszcze czapki z nausznikami i powiem Wam, że już od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem wydziergania uszatki.
Wzór czapki zaczerpnęłam z listopadowo-grudniowego numeru magazynu Crochet Today.
Zmodyfikowałam jedynie motyw listków i ostatnie rządki, ale ogólnie rzecz biorąc trzymałam się wzoru i polecam go Wam, jeśli szydełkujecie. Jest przyzwoicie rozpisany, prosty i miło się z niego korzysta.
<-- Odlatuję, bo jak by nie było, to w końcu jest uszatka - pilotka ☺
❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆
Bardzo nie mogę się już doczekać na sezon czapkowy i jakoś mi specjalnie nie żal lata. W sumie to lubię wszystkie pory roku, ale moja ulubiona jest jesień, a zaraz po niej zima:) Zawsze wypatruję jesieni i zimy i kruków, kraczących o mroźnym poranku. Uwielbiam to krakanie po prostu i parujący, zimowy oddech uwielbiam i jeszcze topienie palcem i chuchaniem lodowych wzorów po drugiej stronie szyby.
Park okryty złotymi liśćmi jesiennymi jest absolutnie wyjątkowy. Zanim wskoczę w to całe złoto, to zawsze zaczynam od nieśmiałych kroczków. Ten moment w jesieni jest dla mnie najlepszy i wilgotny zapach jesieni ubóstwiam. Jesienno-zimowi ludzie są interesująco poszarzali i mniej realni, bo jacyś są szczersi tacy, dygocząc z zimna, spiesząc się, chroniąc się przed deszczem.
Jesień i zima to dla mnie osobny wymiar i okres, w którym odżywam.
Tak sobie w ogóle myślę, że cykliczność pór roku jest pięknym symbolem nieskończoności. Nieskończoność sprawia, że lubię przemijanie.
❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆ ❤ ❆
Co sądzicie o tej czapce? Czy w ogóle lubicie czapki typu uszatka?
Jeszcze na koniec zapraszam Was na magicznie kosmiczny ambient Stellardrone:
PEACE
Super czapka. W takiej czapce to i zimą może być jak latem. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Milusieńka jest w noszeniu też i z tej włóczki już prałam rzeczy w pralce nawet i nic się nie działo, a więc dodatkowo jest praktyczna:) Uściski!:))
UsuńŚliczna czapeczka :) bardzo pomysłowa.
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Bardzo mi się ten wzór spodobał właśnie przez te aplikacje również. Kilka modów i wyszło tak, że mi się będzie dobrze nosić:)
UsuńTak, tak, jesień, zima ... ocieplane, schowane wewnątrz, zadumane ... uwiellbiam .... :)
OdpowiedzUsuńA ja czekam na jesienio-zimę bo właśnie wtedy mogę być najbardziej kolorowa:) Pozawijana, wyprzytulana i schowana ... pozdrówki :)
Oj tak, dla mnie zima i jesień też są kolorowe. Jakoś bym chyba nie dała rady cała na jeden, ciemny kolor:)
UsuńBuziaki!:)
Uwielbiam takie odjazdowe pomysły:) ja już niestety wyrosłam lekko z możliwości ich noszenia ale przynajmniej mogę sobie popodziwiać u Ciebie:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHihi, ja też mam bzika na punkcie kolorowych dodatków i zawsze się staram, aby było tych kolorów dużo:) Oj Kochana, ja tam bym Cię ubrała w kolorową czapuchę:))
UsuńPozdrowienia!:)
Ja mam zupełnie odwrotnie, dla mnie mogłyby istnieć tylko wiosna i lato. Ale Twój opis zimowych zalet bardzo do mnie przemawia, a gdy przeczytałam o uroku poszarzałych ludzi to już w ogóle padłam :)))
OdpowiedzUsuńCzapka jest super i myślę, że powinnaś zacząć takie cuda wystawiać na allegro ;)
Hihi, no widzisz, ja się chyba powinnam wyprowadzić do jakiegoś zimnego kraju:D Dzięki i pewnie gdyby ktoś chciał ode mnie czapkę ot tak nabyć, to by nie było problemu, a na Allegro nie mam póki co konta:)
UsuńBuziole!:)
Ładna czapka, taka kwiatowa na zimę, fajnie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Już się zimy doczekać właśnie nie mogę:)
Usuńhhaha..zebrali się tu jesienni ludzie w tym necie. Jesień kocham, nabieram wtedy ochotę na życie, tak bardzo, że wzruszam się nieustannie tymi zachodzącymi zmianami pogodowymi. Mój klimat i tyle można wtedy fajnych rzeczy robić w domu np. jak tak czapka...bardzo fajna:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie też lubię rzeczy w domu, choć jesienią i zimą częściej mi się zbiera na spacery niż wiosną i latem:) Dzięki:)
UsuńAle fajna pilotka! W takiej czapce zima nie jest straszna :) I niezły masz nos - czekoladowy ;)
OdpowiedzUsuńMoje podejście do zimy jest zgoła odmienne niż Twoje, ale to, co piszesz, ma sens. Przypomnij mi o tym gdzieś tak w okolicach grudnia-stycznia :)))
Ściskam,
Inka
Dziękuję:) Hihi, to jest czeko-dziobek:P To w razie czego oczywiście przypomnę się i pewnie będę trele śpiewała na temat pogody:)
UsuńBuziaki!:)
Czapka świetna, lubię takie kolorowe dodatki.
OdpowiedzUsuńZa jesienią i zimą jakoś szczególnie nie przepadam, chociaż nie przeczę, że potrafią być piękne. Jako zmarzluch wolę jednak lato i wiosnę. Uwielbiam ten czas kiedy zaczynają kwitnąć drzewa.
Dziękuję:) Hihi, ja jestem mega zmarzluch, ale ubieram się na mega cebulkę i jest gites:D
UsuńPozdrowienia!:))
Autumn is the most creative time for me, and I am so ready for it. Your hat is adorable, and you are so poetic! xxx
OdpowiedzUsuńI'm looking forward too:) I'm really happy you like my hat. Thank you so much for the compliment. It means a lot cuz I was writing from my soul.
Usuńxxx
Jesień, nie jesień, ja w czapkach chodzę prawie na okrągło :D U mnie już sezon czapkowy już dawno rozpoczęty! No a ta czapeczka rewelacja!
OdpowiedzUsuńJa Ci zazdroszczę w takim razie:) Moje przetłuszczające się włosy, nie wybaczają czapki przy ciepłej pogodzie niestety:/ BArdzo mi miło, że Ci się spodobała czapusia.
UsuńUściski!:))
Nie noszę czapek chociaż jak śnieg sypie mi się na głowę to zawsze powtarzam sobie, że w tym roku kupię :) Twoja czapka uszatka wygląda ciekawie głównie ze względu na wzór. Jest niepowtarzalna :)
OdpowiedzUsuńJesienią lubię patrzeć na zachodzące słońce i kolorowe liście :) W ogóle uwielbiam jesienne kolory...i w przyrodzie i na ubraniach :) Jednak nie znoszę szarówki i kropiącego deszczu. Żyć się odechciewa. Najgorszy dla mnie jest październik i listopad bo zazwyczaj jest szaro, buro i ponuro. Jednak do znienawidzonych pór roku dla mnie należy styczeń. Środek najgorszej zimy a do wiosny jeszcze daleko :) Kiedyś lubiłam śnieg, ale odkąd chodzę do pracy od przystanku pod górę to mi się "odlubił" :)
Hihi, ja kiedyś nie nosiłam i wolałam sobie uszy odmrozić niż czapkę założyć:) Później mi się odmieniło jakoś i zrobiłam się czapkowa. Fajnie, że Ci się podoba czapka.
UsuńTeż lubię jesienne kolory i w ogóle wszystkie kolory, a najmniej to lubię chyba tylko różowy i taki kolor jak opakowanie od czekolady Milka też do mnie średnio przemawia, chyba że zestawiony jest fajnie z innymi kolorami i w sumie to samo mam odnośnie różu. Osobno go nie lubię zbytnio, ale jak jest z innymi kolorami, to może być spoko:)
Ja kropiący deszcz lubię, a jedynie, gdy gdzieś idę i muszę wyglądać reprezentacyjnie w miarę, nie przepadam za jesienną ulewą typu ściana deszczu. W tej szaro burości odnajduję kolory i autentycznie mnie inspiruje taki klimat. Jakoś widzę te wszystkie jesienne rzeczy w taki spokojny sposób, a jednocześnie jestem pełna energii. Nawet zmęczenie jest dla mnie mniej męczące jakieś jesienią i zimą.
Mogę Cię zrozumieć ze śniegiem i pracą. Ja zimą gdy gdzieś idę na godzinę, to zawsze wcześniej wychodzę, aby się nie spieszyć i oczywiście się to wiąże ze wcześniejszym wstawaniem:) Nie lubię, kiedy zimą nie posypią chodników skutych przezroczystym lodem, bo wtedy zawsze idę bardzo długo, bo szuram krok za krokiem z rękami rozłożonymi na boki jak samolot:D
Ja różu też nie lubię i nie mam nic różowego :)
UsuńNa szczęście zimy u nas ostatnio mało śniegowe, więc jest dla mnie nadzieja :P
Urocza czapa, dużo się na niej dzieje :) Kolor dobrałaś fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Kolory też mi się podobają i powiem Ci, że akurat ściągnęłam je ze wzoru, bo miałam takie włóczki pod ręką:) Jak zobaczyłam tą czapkę w gazetce, to mnie na nią bardzo wzięło:))
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie i witam w gronie obserwatorów:)
Hello
OdpowiedzUsuńThank you for your kind comments on my blog.
I love this hat - you are a very good crocheter (:
I enjoyed looking at your blog.
Hello:) Thank you, I'm really happy u like my hat and blog:))
UsuńHave a wonderful day:)
Fajna czapa , ja już nawet nie powiem który rok z kolei robie dla siebie i jakos mi czasu brak , albo checi już :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dzięki:) Hihi, przypomina mi się powiedzenie, że 'szewc bez butów chodzi':))
UsuńUściski!:)