U nas już mrozy, brr... Ale Wy się ciepło trzymajcie :) Ja też mam kicię, czarnulę, która zmieniła dom, bo poprzednia właścicielka nie mogła się nią zająć. A kicia tak sama z siebie zamieszkała u nas i śpi ze mną w pokoju. Tylko jest wychodząca i muszę wstawać w nocy, żeby ją wypuszczać (oczywiście nie tylko w nocy, ale wtedy jest to szczególnie upierdliwe). Miłego weekendu :)
Ja już zimowym płaszczu byłam wczoraj i wcale mi nie było za ciepło. Hihi, kicia wiedziała kogo wybrać na i może z czasem przestanie się domagać nocnych wycieczek. Miłej niedzieli!:) Buziaki i pogłaski dla Czarnuli:))
Preciosa foto, me hizo gracia leer que el traductor me pone besos y chuchos, curiosamente en mi tierra a los besos les llamamos chuchos, muy curioso. Besos.
Wygląda świetnie z tym słonecznikiem.Nie tylko u nas chłodniej, u Ciebie też. Przeżyjemy.Miłego wypoczynku. Buziaki.
OdpowiedzUsuń:)Akurat tak usiadła i od razu pobiegłam po aparat:D Dzisiaj rano nawet była taka lekka mgła. Pięknie, mówię Ci. Jasne, damy radę:) Buziaki!:))
UsuńDziękuje nasza gromadka Tobie i Bastet za wielkie słoneczko i za całą resztę! też buziaki i mruczaki lecą do Was:))
OdpowiedzUsuńBuziaki i mruczaki dla Was!:)
UsuńŚwietne zdjęcie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ♥
Dzięki:) Buziaki!:))
UsuńNareszcie komplet - Bastet i słonecznik. Powinny być nierozłączne.Buziaki i głaski. :)
OdpowiedzUsuń:)) Buziaki!:))
UsuńBuziaki i miziaki dla koteczka <3 U nas nie dość, że była mgła to jeszcze ewakuacja całej ulicy przez znalezioną bombę w pracach ulicznych :)
OdpowiedzUsuńOh wow, to przygody! Buziaki:))
UsuńU nas już mrozy, brr... Ale Wy się ciepło trzymajcie :)
OdpowiedzUsuńJa też mam kicię, czarnulę, która zmieniła dom, bo poprzednia właścicielka nie mogła się nią zająć. A kicia tak sama z siebie zamieszkała u nas i śpi ze mną w pokoju. Tylko jest wychodząca i muszę wstawać w nocy, żeby ją wypuszczać (oczywiście nie tylko w nocy, ale wtedy jest to szczególnie upierdliwe).
Miłego weekendu :)
Ja już zimowym płaszczu byłam wczoraj i wcale mi nie było za ciepło. Hihi, kicia wiedziała kogo wybrać na i może z czasem przestanie się domagać nocnych wycieczek.
UsuńMiłej niedzieli!:) Buziaki i pogłaski dla Czarnuli:))
Preciosa foto, me hizo gracia leer que el traductor me pone besos y chuchos, curiosamente en mi tierra a los besos les llamamos chuchos, muy curioso. Besos.
OdpowiedzUsuń