Nowa szydełkowa chusta zjadła sporo kordonka i urosła ogromna:) Powstała w technice okienkowej (filet) i właściwie jest to hybryda wzorów jakie znalazłam w sieci. Zanim pokażę owe schematy, to pozwólcie,że zaprezentuję Wam skończone dzieło:))
Bardzo lubię motywy kwiatowe i to właśnie kwiaty znalazły się na chustce. Centralny kwiat postanowiłam przyozdobić cekinami, które ślicznie się mienią w świetle i dodają całości uroku:)
Nie zabrakło również frędzli, do których mam straszną słabość.
Taka szydełkowa chusta jest dodatkiem całorocznym.
Można z powodzeniem zarzucić ją na plecy i wykorzystać jako narzutkę w chłodne, letnie wieczory i można ją również okręcić pod szyją jak cieplutki szalik. Wtedy idealnie sprawdzi się nawet w minusowych temperaturach.
WZÓR (SCHEMAT): SZYDEŁKOWA TRÓJKĄTNA CHUSTA:
To podstawowy wzór i ja zrobiłam obwódkę trochę inaczej.
Dodałam ją na końcu. Później przeszłam do części z frędzlami.
Tutaj foto części, gdzie dodawałam frędzle. Robiłam je z długiego, wyciągniętego oczka skręconego i złożonego na pół . Później to skręcenie puszczałam na końcu oddalonym od robótki i trzymałam koniec bliżej robótki. Przerabiałam jedno oczko, aby się frędzelek nie rozkręcał i szłam dalej. (Frędzelek sam się skręcał, ale trzeba było zabezpieczyć, aby się nie rozłaził)
Podpowiedź: Aby frędzle były jednakowej długości, warto wyciągać oczko na tą samą długość (za miarkę posłużyć może zeszyt, lub jakaś tekturka) i również warto zwracać uwagę na ilość skręceń, aby była ona taka sama (np. 50 lub cokolwiek pasującego do długości naszego frędzla).
Tutaj jeszcze pomocniczy wzór, jak robić skośne okienka chusty.
Na sam koniec mam jeszcze kilka fotek z wyprawy na niedzielny rynek.
Zielone, cienkie rajtuzy zastąpiłam cieplutkimi szarakami i pamiętałam również o sweterku. Szydełkowa chusta została oficjalnie przetestowania i jak najbardziej sprawdziła się i ochroniła mnie przed chłodem:)
Powiem Wam, że nie spodziewałam się, że filetowa chustka okaże się taka cieplutka.
A więc mogę Wam na przymrozki z czystym sumieniem polecić filetową chustę z kordonka:) To fajna alternatywa dla szalika i dla chust z grubszej włóczki.
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Nie mam pojęcia jakim szydełkiem przerabiałam wzór, bo było to jedno z tych antycznych z oznaczeniami C.F.I. Próbowałam zmierzyć suwmiarką, ale nie udało mi się niestety. Macie doświadczenie w mierzeniu szydełek suwmiarką? Wyjaśnijcie mi proszę łopatologicznie, gdzie to trzeba złapać, aby podało właściwy rozmiar???? Jak mi się uda, to pomierzę wszystkie C.F.I.,jakie mam i zrobimy sobie tabelę:)
W każdym razie obstawiam, że mogło być to szydełko 2mm lub coś bardzo blisko tego.
A może się znacie na rozmiarówce C.F.I. ???
* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *
Mam nadzieję, że Wam weekend miło minął i życzę Wam dużo energii w tym tygodniu. U mnie temperatura wciąż lekko na plusie, ale już bliska zeru. Nie mogę się doczekać zimowego krajobrazu:)
Przesyłam uściski i buziaki!
Trzymajcie się Kochani:)
PEACE
Piękna chusta, taki delikatny wzór :). Ciekawy pomysł z cekinami. No i frędzle! Kocham je! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Powiem Ci, że te cekiny akurat miałam w swoim składziku różności i tak mi się pomysł narodził. Też uwielbiam frędzle:))))
UsuńPozdrowienia!:)
Jej jaka piękna. Bardzo mi sie podoba. Wzór super, naprawdę robi wrażenie. Podziwiam, że z kordonka robiłaś.
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana! Przekopałam najciemniejsze zakątki internetu w poszukiwaniu tego wzoru:))) Ja mam kordonkowego bzika jakiegoś i teraz właśnie lalkę sobie robię kordonkową:)
UsuńBuziaki!:)
Chusta jest przepiękna! Dzięki za schemat! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że schemat się przyda:)
UsuńPozdrowienia!:))
Przepiękna chusta. Lata temu robiłam filetowe zazdrostki do kuchni i wiem jak bardzo pracochłonna jest ta technika. Tym bardziej podziwiam Twoje dzieło. Śliczny wzór znalazłaś.
OdpowiedzUsuńNie nauczyłam się jeszcze mierzyć suwmiarką ale mąż mi coś tłumaczył, że jakieś kreski mają się pokrywać.
UsuńDziękuję:) Oj tak, narobiłam się i cieszę, że już po wszystkim:))) Jak ją napinałam, to byłam domna jak paw normalnie:D Zazdroski to bym chciała mieć szydełkowe w kuchni, ehhh, tylko u mnie nie ma jak powiesić, a z oknami nic nie wolno robić samemu:/ Mam więc gołe okno:D Wiesz co, ja wiem jak mierzyć tą suwmiarką, ale za chiny ludowe nie wiem, gdzie złapać szydełko, aby pokazywało jego rozmiar. Łapałam w różnychmiejscach na szydełkach, co wiem jakie są, ale właśnie nie wychodził podany rozmiar:/ Specjalnie suwmiarkę kupiłam, aby rozwiązać zagadkę tych C.F.I. Co prawda jest to plastikowa suwmiarka, ale normalnie kreski się pokrywają jak trzeba i wydaje się dość precyzyjna. Kurce, po prostu nie mam pojęcia, gdzie trzeba szydełko uchwycić:)
Uściski!:)
Bardzo ładny wzór. Potwierdzam filet nie jest łatwy i w dodatku robiony z kordonka. Nie wiem, czy bym się podjęła. W Twoich stylizacjach wszystko pasuje do siebie idealnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Zajęło mi trochę czasu zrobienie tej chusty:)) Super, że Ci się podoba:)
UsuńUściski!:)
Mam podobną chustę tylko brązową. Dostałam kiedyś, ale ja takich z frędzlami nie noszę :)
OdpowiedzUsuńNie mniej Twoja chusta ma świetny kolor i na Tobie wygląda wspaniale :) Kosztowała Cie sporo pracy więc tym bardziej jest niesamowita.
Hihi, ja jestem maniaczką frędzli:) Czuję, że ta Twoja brązowa, by mi się podobała:)) Dziękuję Kochana. Kilka tygodni nad nią siedziałam:D
UsuńBuziaki!:)
Chusta cudo , ja sama nigdy takiej nie zrobie nie mam cierpliwości i talentu :/ , co do suwmiarki to się nie nauczyłam i nadal to dla mnie czarna magia :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem bardzo tej lalki :)
Pozdrowionka
Dziękuję:)) Hihi, no wiesz co? Talent to Ty masz i każdy co ma oczy, widzi:) Z cierpliwością, to rzeczywiście chusta była bardzo wymagająca:)) Ja ją rozgryzłam, ale niestety i tak nie mogę sobie pomierzyć tych szydełek. Lala powolutku powstaje. Dziergam jak szalona i aż mi się porobiły pęcherze na palcach, ale nie odpuszczam:))) Bardzo chcę jej uszyć ubranko z materiału już na koniec i tylko mam nadzieję, że podołam z moimi umiejętnościami:D
UsuńUściski!:)
No to mój talent nie jest nijak serwetkowy ani nic w tym stylu :D
UsuńA próbowałaś kiedyś serwetkę? W porównaniu z Twoimi dziełami, większość serwetek to pikuś:)
UsuńFiletowe cudo :) Śliczna praca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo:) Pozdrowienia!:))
UsuńWspaniała chusta w obłędnym kolorze! Wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Ten kolor właśnie mnie urzekł i dostałam całą paczkę tych kordonków jako prezent świąteczny w zeszłym roku. Jeszcze mi kilka zostało:)
UsuńUściski!:)
Ooo jaka piękna...
OdpowiedzUsuńSama nie zrobię , ale podziwiam, podziwiam...
Dziękuję:))) Hihi, Twoje kociamberki by się poobrażały, bo na kilka tygodni byś była wyłączona z obiegu:D
UsuńBuziaki!:))
Łał, cudna! Zatkało kakało, jak mawia moja kumpelka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Znam to powiedzonko:D Bardzo mi miło:)))
UsuńBuziole!:)
Niemożliwe, że można taką chustę ręcznie zrobić! Jak dla mnie dokonałaś cudu!!! ;-))) Przepiękna! Podziwiam ją i Twoją pracę :-)))
OdpowiedzUsuńCo do szydełek to nie jestem pewna, ale wychodzi mi, że trzeba mierzyć tą "główkę" szydełka, ten chaczyk od przodu.
Można, ale strasznie długo to trwa:)) Przynajmniej ja nie umiem aż tak szybko szydełkować. Kiedyś w telewizji pokazywali babcię, która śmigała jak burza i w ogóle nie patrzyła na robótkę, tylko gadała do reportera. Cały czas jestem pod wrażeniem tego wywiadu i nie pamiętam nawet, co ta babcia opowiadała:))) W każdym razie bardzo Ci dziękuję:) Będę podejmować kolejne próby pomiarowe, bo coś tam gmerałam przy główce, ale mi się nie udawało.
UsuńUściski!:)
Ale z Ciebie zdolniacha! Patrzę i nie mogę się nadziwić, na to cudo, które zrobiłaś. Piękna, pasowałaby mi do jeansów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
Dzięki:) Mnie się bardzo podoba z tymi cekinami i cieszę się, że tak mi akurat przyszedł ten pomysł do głowy:)
UsuńBuziaki!:)
Zabiłaś mnie tą chustą! Fenomenalna!!!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję:))) Buziaki!:)
UsuńJa się skupiłam na chuście, schematy są dla mnie ,,czarną magią" Ni w ząb nie rozumiem :P Ale chusta jest śliczna i przepiękny ma kolor. :))))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Właśnie ten kolor mi też się strasznie spodobał, ale dość długo leżał w szafie, bo mi go było szkoda i w końcu uznałam, że chusta będzie go godna:)) Pozdrowienia!:)
UsuńPo prostu szaleństwo! I powinna być noszona, tak jak na pierwszych zdjęciach!
OdpowiedzUsuń:)))) Jak będzie ciepło, to będę rozkładać jako narzutkę właśnie, a na razie tylko sobie zwijam i się grzeję:D
UsuńBuziaki!:)
You are magic! The shawl is truly gorgeous, love it with the long intricate earrings and a sporty coat! xxx
OdpowiedzUsuńThank you:))) The shawl took a long time to make it but I'm happy I gave it a go:) xxx
UsuńFANTASTYCZNA!!!! pracy sporo, ale efekt.... bajeczny :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -H
Dziękuję:)) Bardzo się cieszę, że tak Ci się podoba. Na początku szło szybko, a później już nie:)
UsuńPozdrowienia!:)
Cudna.Ile poszło kordonka?
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Niestety nie pamiętam ile zużyłam kordonka:/
UsuńPozdrowienia!:))