piątek, 11 lipca 2014

Kolczyki z obrabianymi koralikami - czyli, co zrobić z resztkami kordonków?:)

Resztki kordonków zadebiutowały w moich nowych kolczykach. Obrabianie koralików bardzo mi się podoba już samo w sobie, ale postanowiłam nie tylko obrobić, ale również urozmaicić malutkimi, szklanymi koraliczkami. Wykorzystałam oprócz tego koraliki drewniane i jablonexowe kryształy:) Całości dopełniły niewielkie srebrne koraliki.

Jestem z kolczyków zadowolona, ponieważ są lekkie i nie obciążają uszu, a przy tym przyjemnie dyndają. Fajnie się w nich chodzi.

Co myślicie o tej parce?:)



PEACE



































30 komentarzy:

  1. Bardzo przyjemna parka i pomysłowe wykorzystanie "resztek" a to bardzo lubię!:)

    Karolina Żyj Kochaj Twórz
    Darmowe grafiki

    OdpowiedzUsuń
  2. Parka bardzo fajna. Lekkie , dyndające, trochę słonecznych i letnich kolorków. Sama przyjemność takie nosić) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Szczególnie fajnie się nosi do tego gdy ta letnia pogoda bardziej przypomina jesienną szarugę, którą niestety mam za oknem od dłuższego już czasu:)

      Pozdrowienia!:)

      Usuń
  3. Tżz fajny pomysł...
    Na lato jak znalazł :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobają mi się :) , ja tak mam kilka par dłuższych kolczyków a jak przychodzi co do czego zakładam wkrętki :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Ja z kolei wkrętki daję w drugie dziurki przeważnie, a w tych pierwszych zwisaki:)

      Pozdrowienia!:)

      Usuń
  5. Fajne, takie lekko rastamańskie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) No właśnie jak już je zrobiłam, tak sobie usiadłam, popatrzyłam na nie i dopiero wtedy skojarzyłam, że właśnie takie rasta trochę:) Całkiem to było niezamierzone:)

      Usuń
  6. Kolczyków nie noszę (mam uraz z dzieciństwa:)) ale pomysł na recykling resztek super! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Jak byłaś mała, rozerwałaś ucho może? Dużo dzieci niestety uszy rozrywa kolczykami:/ Na pewno strasznie to boli.
      Pozdrowienia!:)

      Usuń
  7. Sama sobie nie rozerwałam, pewien dżentelmen mi pomógł:) ale czasem mnie kusi jak widzę jakieś ładne kolczyki, żeby sobie te dziurki odświeżyć, bo teraz już raczej żaden dżentelmen mnie za uszy nie ciągnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) może się skusisz, bo tak fajnie, jak coś dynda w uszach:))

      Usuń
  8. Fajne kolory. Dzięki wykorzystaniu pozostałości kordonków masz bardzo oryginalne kolczyki. Jedyne w swoim rodzaju :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne kolczyki.

    http://aniamojepasje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne, kolorowe i pozytywne czyli tak jak lubię :) Podobają mi się.

    OdpowiedzUsuń
  11. Też lubię dyndające kolczyki i bransoletki z różnymi dodatkami :))) Jak zwykle jestem pod wrażeniem Twoich umiejętności wykorzystywania różnych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne kolczyki!!! Bardzo ładne kolorki!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  13. wow, ale pomysłowe! podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Trochę mi czas umknął, ale lecę zaraz nadrabiać! Szczególnie zajrzę do szarawarów! Kolczyki bardzo oryginalne, choć już widziałam obrabiane koraliki, pomysł z malutkimi koraliczkami uroczy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Oj wiesz co, ja ostatnio tak wsiąkłam w robótkowanie, że aż się opuściłam w pisaniu i w czytaniu zresztą też:)

      Uściski!:)

      Usuń