Przychodzę dziś do Was z nowym projektem. Ostatnio na rynku kupiłam sobie awokado i zostały mi pestki. Do pestek dołączyły patyczki po lodach i tak oto postały kolczyki z pestek awokado i patyczków po lodach.
Pestki zostały ociosane na sucho (Użyłam nożyka do tapet, a dziurki zrobiłam szpikulcem do szaszłyków), ale z powodzeniem można również bawić się mokrymi. Kiedy koraliki z pestek awokado wyschły, zabezpieczyłam je olejem.
Patyczki po lodach zostały przycięte i owinięte sznurkiem. Do połączenia całości użyłam starych, metalowych kółeczek i dodałam kilka koralików.
Kolczyki zwyczajowo spod moich łapek wyszły długie i leciutkie. W ogóle nie czuje się ich na uszach ponieważ zarówno patyczki po lodach jak i pestki awokado ważą bardzo niewiele.
Dałam upust wyobraźni i po raz pierwszy i z pewnością nie ostatni do wyrobu biżuterii użyłam pestek awokado. Urzekła mnie ich plastyczność i również zapach. Żal mi trochę wszystkich poprzednich pestek, które wylądowały w koszu, a mogło z nich coś powstać:)
Czy tworzyliście już coś z pestek awokado?
Podobają Wam się takie kolczyki?
Czy u Was też cały czas pada i jest zimno? Ja z prawdziwym niedowierzaniem wyglądam przez okno i aż z wrażenia rozbolało mnie gardło.
PEACE
wow... świetnie to wygląda i to praktycznie można powiedzieć, że coś z niczego. Bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńaha a co do pogody to i owszem.. bardzo brzydko:/ Ja w Niemczech mieszkam ale tak samo jest jak w PL. Nic się nie poprawia:/ Czekam na słońce:P
OdpowiedzUsuńJa też czekam i czekam i czekam i jak wczoraj było 6 stopni,to oniemiałam. Już się przyzwyczaiłam, że na północy Francji pada, ale takie skoki temperaturowe wytrącają mnie z rytmu (bo już było nawet naście stopni i w słoneczku można było posiedzieć bez kurtki):)
UsuńŚwietne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńNigdy bym nie pomyślała, że to DIY i jeszcze upcykling!
Bardzo dziękuję:)
UsuńPozdrawiam!:))
Hmmm.... ciekawy recykling :-)
OdpowiedzUsuńIdealne dla mnie zajęcie na pochmurny dzień:)
UsuńŚwietne te kolczyki. Bardzo podoba mi się ich styl :)Ty to umiesz z niczego coś wyczarować. U mnie też beznadziejna pogoda. Temperatura w granicach 10 stopni...a już było tak słonecznie i przyjemnie...życzę szybkiego wyleczenia z bólu gardła. Wiem jakie to uciążliwe...ja też przez zmiany pogody ciągle źle się czuję.
OdpowiedzUsuńDzięki:) Takie malutkie czary mary dla zabicia nudy:)
UsuńJa się właśnie obudziłam i widzę, że za oknem słońce, ale nie wiem jeszcze czy ciepło czy nie, bo mam dreszcze:D
Buziaki:)
O kurczątko jaka rewelacja:))Nie wpadłabym na taki genialny pomysł;)Oryginalne i świetne;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za komplementy i przesyłam pozdrowienia i uściski:)
OdpowiedzUsuńU nas też pada i zimno jak diabli.
OdpowiedzUsuńPomysł recyklingowy świetny! Ja sama jestem zwolenniczką przetwarzania rzeczy i dawania im drugiego życia. A pestki od awokado zawsze mi się podobały, ale nie miałam pomysłu jak je wykorzystać. Może kiedyś pobawię się wiertarką żeby zrobić w nich dziurki i przerobie na korale ;))
Dziękuję:) O rany, takie korale to będą super. Mnie się odciski porobiły or świdrowania patyczkiem i na pewno wiertarką będzie o wiele lepiej przedziurkować.
UsuńMam jeszcze taki malutki pomysł, żeby z pestki wyhodować roślinkę, tylko że nie wsadzać jej w ogóle do ziemi, ale w wodzie hodować, tak żeby było widać korzonki rosnące.
Buziaki!:)
Bardzo kreatywne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńTy to jesteś Dziewczyno pomysłowa :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoją egzotyczną biżu :)
♥
Dzięki:) Te pestki za mną chodziły już od jakiegoś czasu. W końcu coś z nich powstało:)
UsuńBuziaki!:))
Super pomysł! podziwiam i pozdrawiam deszczowo :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i również deszczowo pozdrawiam:))
UsuńRewelacyjne kolczyki!!! Nie masz przypadkiem ochoty zrobić na blogu konkursu, w którym bedzie można wygrać te cudeńka? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) No muszę coś pomyśleć:))
UsuńBuziolki!:)