wtorek, 16 kwietnia 2013

Szydełkowy Zombie + Ciekawostki i Zombiariusz

Pojawił się w końcu szydełkowy hołd ku mej ulubionej sferze filmowej:)

Przedstawiam Wam zombiego, który w całości wykonany jest na szydełku i mierzy lekko upiorne 9cm.

Całość powstała z kordonku i nie obyło się bez odrobinki wyszywania.


Wzór na szydełkowego zombiego możecie znaleźć już w mym malutkim sklepie. Gdyby ktoś chciał sobie też zrobić takiego przyjaciela, to zapraszam do zakupu gdyż wzór tradycyjnie jest po angielsku i po polsku.

Więcej informacji o tym wzorze możecie przeczytać tutaj.


 ☠               












ZOMBIE CIEKAWOSTKI:

Pierwszy pełnometrażowy film z zombie to White Zombie wyreżyserowany w 1932 przez Victora Halperin.  Bela Lugosi gra w nim rolę szamana voodoo.

Film Night of the Living Dead (1968) nosił roboczy tytuł Night of Anubis a następnie jeszcze Night of the Flesh Eaters.

8 października obchodzimy Światowy Dzień Zombie.

Nowoczesne zombie powstały dzięki George'owi Romero.

Mary Shelley jako pierwsza w literaturze wpadła na pomysł naukowego ożywienia martwego ciała i tak powstała książka Frankenstein.

Słowo "zombie' wywodzi się od afrykańskiego słowa 'nzambi', które oznacza 'Bóg'.

Nowoczesne zombie bazują na religii voodoo, w której osoba przeklęta, jest pozbawiona własnej woli i błąka się bez celu, gotowa zrobić to, czego zażąda od niej posiadacz jej duszy.


ZOMBIE SERIALE:

- Dead Set
- In the Flesh
- The Walking Dead

Zapraszam również do listy filmów z zombie:)




















ZOMBIARIUSZ:

Spis zombie powstał na podstawie filmowych źródeł.

Pierwotniaki

Pierwotne Zombie to powolne wory mięsa, pozbawione jakiejkolwiek precyzji ruchów i charakteryzujące się stosunkowo małą skutecznością w starciu z człowiekiem. Błąkają się samotnie jak i w grupach. Grupowanie się ich jest jednak zupełnie przypadkowe i wynika z nagłego powstania żywych trupów w jednej lokalizacji. Pierwotne Zombie powstrzymują się zwykle przed kontaktem z głęboką wodą i zdecydowanie nie potrafią pływać ani nawet unosić się na wodzie.


Hiper Zombie

Hiper Zombie różnią się od Pierwotnych Zombie przede wszystkim sposobem poruszania się. Jeśli coś zwróci ich uwagę potrafią biegać bardzo szybko i przez to są o wiele niebezpieczniejsze od swoich powolnych braci i sióstr. Poruszają się samotnie, ale także tworzą grupy. Są o wiele bardziej inteligentne od Pierwotnych Zombie. Posiadają nie tylko podstawowe odruchy, jak na przykład zdolność uniku, ale także umiejętności naśladowcze. Hiper Zombie potrafią bez problemu otworzyć drzwi, czy wskoczyć przez okno.


Powolne Ludziopodobne

Powolne Ludziopodobne nie są tak szybkie jak Hiper Zombie, ale też nie tak wolne jak Pierwotne Zombie poruszają się dość niezdarnie, ale zachowały one podstawowe zdolności kojarzenia, przez co są dość niebezpieczne. Często tworzą grupy choć występują także samotnie. Powolne Ludziopodobne zombie nie unikają wody i zdarza się, iż podróżują pod powierzchniami jezior i rzek, chodząc i pełzając po dnie.


Zombie Udomowione

Niektórzy ludzie postanowili udomowić te krwiożercze istoty. Niekiedy wydaje się, iż Zombie Udomowione przejawiają chęć do oparcia się żądzy krwi. Nie udokumentowano jednak jak do tej
pory żadnego przypadku w pełni pokojowego współistnienia zombiego z człowiekiem w środowisku niekontrolowanym i na zasadzie partnerstwa. Zombie udomowione trzymane są zwykle w zamknięciu lub też częściowo pozbawiane zdolności motorycznych poprzez użycie łańcuchów i pasów bezpieczeństwa. Spotkano się także z celową amputacją kończyn i usunięciem żuchwy u Zombie Udomowionych.

Wyjątki:

Zdarza się, iż ślamazarny i obśliniony zombie zachowuje resztki swojego człowieczeństwa i stara się powstrzymać zabójcze instynkty. W wyjątkowych sytuacjach potrafi nawet porozumiewać się przy użyciu pojedynczych słów i zdań.

 ☠                    

Życzę Wam wszystkim moi Kochani miłego dnia i serdecznie Was pozdrawiam,

PEACE






26 komentarzy:

  1. Uwielbiam Twoje szydełkowe ludki, a zombie juz całkowicie powalił mnie na kolana! Może czas na jakąś bajkę o zombie? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję:) Och tak, zdecydowanie muszę coś napisać. Zdradzę Ci w sekrecie, iż powstaje pewna większa historia, ale na razie raczkuje:))

      Usuń
    2. W takim razie czekam (nie)cierpliwie :)

      Usuń
  2. Ale superowy Zombiak! :D Nie myślałaś, żeby te swoje potworki sprzedawać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)) Myślałam, ale jak pomyślałam o kosztach wysyłki do Polski, to się rozmyśliłam trochę. Średnio siedzę nad zabawką 3 dni i wkładam w nią całe swoje serce. Nie wiem, czy ktoś by kupił ze względu na cenę:/
      Sprzedaję więc pattern i jak ktoś chce, to może kupić i nawet wdrożyć do produkcji:) Fajnie by było, jakby moje zombie zasiedliły świat:D

      Usuń
    2. A na przykład jakbyś kilka sztuk wysłała komuś z rodziny w paczuszce i wystawiła np. na allegro i ktoś mógłby Ci wtedy wysłać klientowi z Polski...jak uważasz. Na pewno jest wielu fanów zombie a z tego co widzę tematyczne zabawki mają popyt :)
      A nie myślałaś o sprzedaży we Francji? Twój ukochany pewnie pomógłby Ci napisać kilka słów po francusku :D

      Usuń
    3. Wcale niegłupi pomysł z tą paczuszką. Próbowałam kiedyś sprzedawać kolczyki szydełkowe na priceminister, ale nie bardzo to szło i dałam sobie spokój:) Zabawek nie próbowałam. Wiesz, mnie się wydaje, że we Francji nie przepadają ludzie za szydełkiem (no chyba, że starsi). Jak ktoś ma coś handmade na sobie, to przeważnie sam to zrobił:) lub ktoś znajomy mu zrobił:) Na przykład mam zamówienie w drodze na firany szydełkowe właśnie od znajomej mego lubego.

      Usuń
    4. Spróbuj...ja swoje wyroby sprzedaję na allegro bo tam idzie najlepiej, ale jest jeszcze strona srebrnaagrafka.pl na której można sprzedawać tylko rękodzieło. Myślę, że na pewno dużo byś sprzedała.

      Usuń
  3. Nie no, REWELACJA! :))))
    Rozwaliło mnie to wypływające oko! Ja osobiście wolę klasyczne horrory, ale zombiakami też nie pogardzę:))
    Powinnaś zacząć sprzedawać te swoje ludki, bo myślę, że nalazłoby się sporo zombiefanów, którzy chcieliby takiego kupić:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, cieszę się, że uważasz, że fajny:) Ja mam go wystawionego na komodzie w słoiczku obok misiów:)

      No, jakby ktoś chciał, to mu zrobię i sprzedam, ale wiesz, najgorsze to są chyba z tego wszystkiego koszta wysyłki, które by dodatkowo wywindowały cenę. Widzę, że na przykład na etsy są małe, zielone zombie szydełkowe po 28$ plus wysyłka o.O. Mój pattern to tylko 4$, ale fakt, że trzeba umieć szydełkować albo mieć dużo samozaparcia i się nauczyć:/

      Usuń
  4. Haha, oko mu wylata :P Bardzo przystojny jegomość, szczupły, zgrabny... To nic, że "ślamazarny i obśliniony", można go tulić :P

    OdpowiedzUsuń
  5. ale się musiałaś napracować, ale świetnie Ci wyszedł zombie!
    zazdroszczę talentu! ;)

    Pozdrawiam! :)
    a co tam u Kiciusia Twojego? Dawno go nie było na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) No, trochę nad nim siedziałam, bo też wymyślałam go i spisywałam wszystko podczas robienia:) Hihi, kwestia opanowania szydełka:)

      Kiciuś śpi sobie właśnie na swoim stoliczku i wygrzewa się na słoneczku. 22 stopnie dziś mamy za oknem:)

      Buziaki!:))

      Usuń
  6. ...zakochaj się w Zombim na wiosnę ... :)
    No ja się zakochałam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi:) Muszę mu w wolnej chwili zaprojektować rodzinkę:D

      Usuń
  7. NO i jeszcze muszę dodać w sprawie sprzedawania - to jest figurka kolekcjonerska- absolutne, unikalne dzieło sztuki i ma być droga, bo nigdzie indziej takiego cuda odbiorca nie znajdzie. A ponieważ w pełni docenić jej wartość potrafi tylko miłośnik horrorów, myślę że należało by uderzyć z ofertą w fankluby i fora tematyczne. Jakiś czas temu sprzedałam na Allegro prl-owską styraną czasem, gumową figurkę z Gwiezdnych Wojen za ok 200 zeta bez kosztów przesyłki, inna poleciała aż do Kanady, zarobiłam wtedy ponad 7 stów na chyba 4 stareńkich figurkach ... miłośników zommbi z pewnością jest bardzo wielu ale ni wszyscy tacy zdolni ;) Jak mi się uda to wyszperam ciekawy artykułów z Polityki na temat właśnie fanów i biznesów jakie rozkręcili łącząc talent z miłością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To muszę zrobić jeszcze jednego chłopaka w wolnej chwili i się ogłoszę na jakimś forum horrorowym:D

      Usuń
  8. Tralala - znalazłam ! :D
    http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne/1532985,1,fan-jako-wspoltworca-kultury.read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę tego do końca doczytać, bo nie mam abonamentu:)Kumam o co chodzi.

      Usuń
    2. ...a ja mogę ... ciekawe ... może mój chłop w skrytości wykupił abonament ;)

      Usuń
  9. Cudaczek! Ile kosztowałby taki koleżka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że się podoba moje małe straszyełko:) Całkowicie nie wiem, ale pewnie ze względu na kilkudniowy nakład pracy i ceny materiałów we FR byłby gdzieś około 20 euro. Strasznie trudno jest mi powiedzieć.

      Pozdrowienia:)

      Usuń