nie szamaj tyle tego jedzonka z pudełek ;p bo Ci żołądek wyżre ;p choć ja od czasu do czasu muszę zupkę chińską wchłonąć - wspomnienie szalonych obozów :D :D właśnie zakupiłam wieeeeeeelkie kieliszki do wina w Ikei i idę je wprawić w ruch :D
i ja zupki Vifona lubię :D jak mnie boli gardo to kupuję czasem najostrzejszą jaką dorwę i zjadam szybko i tak mi wypali, że nawet ból z tą chemią nie wytrzymuje :D
nie za czesto to gotowe zarcie jesz?:P
OdpowiedzUsuńna zdrowie!
Hihi, ja nic nie mogę na to poradzić:) Uwielbiam takie dania. Chyba jestem uzależniona:))
Usuńteż lubię takie gotowe dania ;) szczególnie makaron z serem albo szpinakiem :D
UsuńMniam ze szpinakiem:)A ten z serem makaron, to polecam Ci szczerze. On jest z Intermarche.
UsuńOj nie lubię samotnych wieczorów :) Jednak ja wolę z Ukochanym.
OdpowiedzUsuńJa od czasu do czasu mogę mieć, ale też wolę wspólne:)
Usuńnie szamaj tyle tego jedzonka z pudełek ;p bo Ci żołądek wyżre ;p
OdpowiedzUsuńchoć ja od czasu do czasu muszę zupkę chińską wchłonąć - wspomnienie szalonych obozów :D :D
właśnie zakupiłam wieeeeeeelkie kieliszki do wina w Ikei i idę je wprawić w ruch :D
Hihi, dostałam leniwca totalnego przez tych samotnych kilka dni:) Mniam, lubię zupki chińskie też:) Vifon są moje ulubione:))
UsuńWielkie powiadasz? To życzę Ci najmilszego wieczoru!:)))
Buziaki!:)
i ja zupki Vifona lubię :D jak mnie boli gardo to kupuję czasem najostrzejszą jaką dorwę i zjadam szybko i tak mi wypali, że nawet ból z tą chemią nie wytrzymuje :D
UsuńHehe, nie no, jesteś mocny zawodnik! Ja przy pikantnych wymiękam całkowicie:))
Usuń