czwartek, 26 lutego 2015

Modelinowa twarz strasznego klauno stwora i lala

Witajcie:) Dziękuję Wam bardzo za przemiłe komentarze pod ostatnim postem. Dzisiaj też będzie słodko, ale dla równowagi będzie również element grozy:)

Przedstawiam Wam twarz z modeliny. Jest to klauno stwór i mam nadzieję, że już niedługo otrzyma szydełkowe ciało, a póki co obmyślam projekt, dziergam, pruję i chcę, aby było trochę groteskowo, upiornie, ale też niepokojąco słodko. Zobaczymy, co wyjdzie i kiedy?:)







A teraz nowe oblicze lali, która została wyciągnięta ze śmieci i zdecydowanie nie tam było jej miejsce. Jest moim małym skarbem... no może nie takim małym, bo pośród innych lal jest dość spora. Po odcięciu, doszytej do głowy, czapeczki, okazało się, że lali włosy są jedynie brudne i potargane. Po myciu, nałożeniu odżywki i fryzowaniu szybko odzyskały piękną blond barwę, puszystość i lala odżyła.

Oczekiwanie na nową sukienkę lala umilała sobie spacerami po wymyślonym ogrodzie pełnym tulipanów:) Ja dziergam dość powoli i tak to na przemierzaniu ogrodowych ścieżek lali minęły aż dwa dni. Mnie w międzyczasie przyszło do głowy imię dla małej podróżniczki.
Teraz już oficjalnie prezentuję Wam Tulinę lub też pieszczotliwie mówiąc Tulinkę czy też Tulisię:) Plastikowa dziewczynka nie pozuje może rewelacyjnie, ale za to jest spragniona miłości i uwagi:)) Spójrzcie tylko w te brązowe oczęta.




























Szydełkowa sukienka lalki jest z kordonka w kolorze ecru i ma wszytą różową halkę. Z tyłu sukienka zapinana jest na koralikowe guziczki.
Buciki powstały pod wpływem chwili, w ramach przerwy od szydełkowania.  Zrobione są z pudełka po pizzy, starych kawałków jeansu i tego samego materiału co halka sukienki. Nie jest to może mistrzostwo świata, ale oblecą:) Tulinka jest zadowolona, że nie musi się wciskać w firmowe buciki, których zdejmowanie niemal pozbawiło ją stóp:)

Teraz biegnę zrobić małe spa dla pewnego konika, a Wam przesyłam uściski i życzę miłego dnia:)

❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉   ❉  ❉

PEACE

36 komentarzy:

  1. Świetna ta modelinowa twarz :) Lalka naprawdę cudna. Dobrze, że ja uratowałaś. Piękne zrobiłas jej ubranko i buciki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)) Cieszę się, że ją wytropiłam:)
      Buziaki!:)

      Usuń
  2. Zaintrygowałaś mnie tym klaunem. Jestem ciekawa co z tego wyjdzie.
    Tulina ślicznie wygląda, zwłaszcza w tej sukience:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, fajnie i też jestem ciekawa. Póki co prace w toku:) Dziękuję:))

      Uściski!

      Usuń
  3. Wow jak piękna Tulinka, bardzo podobna do mnie :-)))
    Z młodości ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś się ufarbowałam na blond, ale kiepsko mi było. Tulinka w tym kolorze znacznie lepiej się prezentuje niż ja:)
      Buziaki!:))

      Usuń
  4. Maska jest nieco groźna, ale ciekawa. lala dostała nowe życie. na buciki zwróciłam od razu uwagę. Nigdy bym czegoś takiego nie wymyśliła. W sukience prezentuje się bardzo ładnie. Masz niesamowite pomysły. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Hihi, oj wymyśliłabyś, ale bardzo się cieszę, że Ci się podobają i że całość do Ciebie przemawia. Dziękuję:)) Uściski!:)

      Usuń
  5. Jestem bardzo ciekawa co wymyślisz dla stworka , a Tulisia jest śliczna i ma cudną sukienkę
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że też jestem ciekawa, jak to wszystko wyjdzie. Dziś dziergałam intensywnie:) Dzięki:)
      Uściski!:))

      Usuń
    2. Ja intensywnie dziergam trampki w dużym rozmiarze i tez jestem ciekawa jak mi to wyjdzie :) , pomijam fakt że powinnam robić coś innego :D

      Usuń
    3. Hihi, ja też powinnam zająć się czymś innym i na chwilę właśnie odskakuję do szarej rzeczywistości, ale na osłodę pomaluję sobie paznokcie na bardzo kolorowo:D
      Miłego dziergania Kochana!:))

      Usuń
  6. Ojej, Tulina jest prześliczna i taka beztroska! Dałaś jej nowe życie :)
    A klaun wygląda dziko i groźnie, wręcz przerażająco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Teraz naprawdę inaczej wygląda niż po wyłowieniu:)) Cieszę się, że włosy doszły do siebie i że w ogóle pod czapką miała włosy:D Hihi, wraz z ciałem klaun nabiera mniej groźnego wyglądu, ale staram się aby było niepokojąco:))
      Buziaki!:)))

      Usuń
  7. Ten pyszczoch tego stwora już jest słodki oj doczekać
    się nie mogę reszty ciała - ohhhhhh ;) Dobrze, że Tulisię
    uratowałaś i ubrałaś kochana jesteś ;) A sukienki to Jej
    normalnie zazdraszczam !!! Ja natomiast ostatnio na lumpach
    zakupiłam sowę od Marka& Spensera za całe 5zł boska jest
    może pochwalę się na blogu przy okazji ;) Ściskańce :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Wyobraź sobie, że dziś się zadziergałam na wiele godzin i już trochę ciała przybyło i kilka koncepcji nowych mi się pojawiło odnośnie ramion, dłoni i butów:) Do finiszu jeszcze daleko:) Hihi, Tulisia to modnisia:D Awww, ja zazdraszcam Ci ciuchowych...kurcze, u mnie nie mam takich sklepów, a uwielbiam je. Normalnie zawsze w PL odwiedzam choćby parę. Nie mam pojęcia, czemu tu nie ma. Raz był jeden i to wcale nie najtańszy i o skromnym asortymencie i się zamknął. Powinni pootwierać jakieś, bo chętni na tanie i oryginalne ciuszki na bank by się znaleźli. Ciekawa jestem Twojej sowy. Mnie raz udało się upolować czerwone pluszowe zasłony i też skakałam z radości normalnie:)) Buziaki!:))

      Usuń
  8. Fajnie wyszedł ten upiorny klaun, bardzo pomysłowy

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Cały czas dziergam i teraz zostały do obmyślenia ręce i dłonie:)

      Pozdrowienia!:))

      Usuń
  9. Sliczna lala !!! Rowniez stworek wyglada zachecajaco :) Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Ta lala też mi się bardzo podoba i powiem Ci, że zaskoczyło mnie, że tak się dała doprowadzić do porządku. Poszczęściło mi się z jej zdobyciem:) Stworek już teraz ma tors i nóżki i tylko mu brakuje ramion i łapek. Czekam na wenę, wymyślam i mam nadzieję, że wkrótce będzie skończony, bo mój luby zażyczył sobie skarpetki na szydełku:)))
      Pozdrowienia!:))

      Usuń
    2. Czasami udaje sie cos naprawde pieknego wynalezc :) A juz prawdziwym wyzwaniem jest doprowadzic cos do idealnego wygladu!!! Tobie sie to udalo :) laleczka wyglada jak nowa :) No to czekam na koncowa odslone malego stworka :)

      PS.dobrze ma twoj luby ... ja skarpetek nie potrafie robic niestety ;)

      Usuń
    3. Ja w ogóle uwielbiam ciuchlandy, ale tu u mnie nie ma, a więc jedno źródło lalkowe mniej:) W zeszłym roku na dorocznym rynku staroci udało mi się wykukać monsterkę i małą Kelly od zamku chyba, ale bez zamku:)) Żałuję do tej pory, że nie mogłam kupić żadnego dużego action mana dla moich dziewczyn i jakiegoś konika w skali 1:6:) Bardzo mi się podoba Nutmeg:) Normalnie mam bzika na jego punkcie:D
      Jak ja bym chciała zobaczyć, jak ta moja lala wyglądała pierwotnie. Nie mam jednak pojęcia, jak ją wyszperać. Już z milion fraz wpisałam w google i nic:)

      Usuń
    4. A nie ma zadej sygnatury albo wygrawerowanego napisu producenta??

      Usuń
    5. No właśnie nie ma nic na niej w ogóle:/

      Usuń
  10. Super, że tak odratowałaś tą lalę, szkoda byłoby, żeby się zmarnowała gdzieś tam na śmietniku. Modelinowy klauno stwór zapowiada się ciekawie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi strasznie jej było żal i cieszę się, że do mnie trafiła:) Stwór rośnie w oczach, ale jeszcze trochę pracy mnie czeka przy nim:)

      Pozdrowienia!:))

      Usuń
  11. O jejku, jaka ładna sukienka! Sama chciałabym taką mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Stwór robi wrażenie! Genialny pomysł.
    A lala, cóż bardzo mi się podoba, śliczna buzia i pięknie odnowione włosy ^.^
    Pozdrawiam serdecznie. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Wczoraj dostał dłonie i jeszcze brakuje mu reszty rąk tylko:) Ja też jestem pod wrażeniem lali i wyobraź sobie, że te włosy to są strukturalnie inne niż u wszystkich lalek, jakie mam.Są jakby grubsze i ten ich słomiany kolor jest fajny:)
      Pozdrowienia:))).

      Usuń
  13. Śliczna jest ta sukienka dla lalki. A modelinowa twarz rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, że Ci się podoba:) Dzięki:)) Reszta stwora powolutku powstaje.

      Pozdrowienia!:)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Jeszcze mu muszę dorobić rączki i będzie w całości gotów. Dzisiaj jednak w ogóle nie zasiadłam do szydełka za dnia, a teraz mam chęć, ale już za ciemno na granatowy kordonek:))
      Buziaki!:)

      Usuń
  15. lala trochę z pysiałka podpada pod klimaty Krawala
    milutka - nic to, że niezginalna jak inne niunie - w
    spacerach Jej to nie przeszkadza - a sukienusia MIÓD!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest super trop. Dzięki i będę poszukiwać jej dziś wśród tych lal. Hihi, oj tak, sama słodycz z niej płynie, szczególnie, że patrzę przez pryzmat jej przeszłości:) Dziękuję:))

      Pozdrowienia!:)

      Usuń