Moje gwiazdki są recyklingowe i powstały z gazety, ale z powodzeniem sprawdzi się na przykład papier do drukarki lub sztywna wstążka do kwiatów.
Gotowe gwiazdki możemy dodatkowo pomalować lub nałożyć na nie trochę kleju i obsypać brokatem czy też cukrem itp.
Tego rodzaju papierowe gwiazdki robiła kiedyś moja babcia i oprócz nich na choince wisiały także cukierki, orzechy, szyszki i pamiętające zamierzchłe czasy, bombki. Gałązki drzewka okrywał anielski włos. Sama choinka stała w puszystym śniegu z waty... To był klimat:)
Moją ulubioną zabawką choinkową był malutki, filcowy króliczek, który skakał z gałązki na gałązkę i zwiedzał choinkę. Stare dzieje moi Kochani:)
Pomyślałam, że podzielę się z Wami tym miłym wspomnieniem i również instruktażem:))
PEACE
Kochana,gdybym miała lepsze oczy może bym i zrobiła takie gwiazdeczki,ale dojrzeć co tam jest na tych zdjęciach nie mogę;))'
OdpowiedzUsuńŹle jest być ślepcokiem;))
Buźki;)
Kliknęłaś lewym przyciskiem myszy i otworzyłaś w nowym oknie? A później jeszcze na zdjęcie najechałaś i kliknęłaś lupkę?:))) Dasz radę jak tak wyklikasz, obiecuję:)
UsuńBuziaki!:))
Dałam na blogu pomniejszone, bo ładowałaby się strona jeszcze dłużej:)
Usuńsliczne gwiazdki! szkoda ze ze mnie manulane beztalencie, kiedys pamietam probowalam takie robic ze wstazek, ale ten poczatek trudny... i mi sie rozwalaly:P
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Przyznam się, że ze wstążek to jeszcze nie robiłam, bo jakoś mi wstążki w ręce nie wpadły:) Racja, że początek jest najgorszy.
Usuńkoniecznie muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńoj kiedyś święta miały taki magiczny klimat - u mnie to był zapach domowego chleba na zakwasie pieczonego w kamiennym piecu :D
Polecam gwiazdki:) O rany, taki chleb z pieca, to musiało być coś!! WOW
UsuńBuziaki!:)
i wtedy naprawdę "czuło się zapach świąt" :D
Usuńnie wiem, czy mój komentarz dotarł, bo coś się zwiesiło, wysyłam ponownie:
OdpowiedzUsuńWłasnoręczne gwiazdki, super! Ja mam zawsze na choince tzw mydło i powidło:) Lubię jak jest kolorowo i wesoło. Każdy może powiesić na niej co mu się żywnie podoba:D W dzieciństwie co roku jakieś nowe ozdoby dorabialiśmy. Prym zawsze wiodły łańcuchy z kolorowych wycinanek, a z cienkiej bibuły jeże. Jednokolorowe choinki wydają mi się jakieś sztywne i oficjalne.
Ja też mydło i powidło:)Taka choinka do mnie przemawia najlepiej:) Ja dopiero teraz zaczynam, bo pierwszy raz będę choinkę ubierała we Francji i nie mam żadnych ozdób, tylko to, co teraz robię i na blogu pokazuję:)) Muszę spróbować zrobić takiego jeża. Może z 'yellow pages' by wyszedł?
UsuńTakie gwiazdki są bardzo ładną ozdobą na świątecznych stroikach lub choince. Ja takie różnokolorowe gwiazdki zawsze robię ze wstążek do kwiatów bo świetnie się moim zdaniem nadają na takie dekoracje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie żałuję, że nie mam wstążki żadnej:(, ale chociaż będą na choince takie papierowe:) Racja, że do stroika też jak znalazł:)
UsuńPozdrowienia!:))
Zdolna jesteś, ja jakoś nie mam drygu do takich rzeczy, ale spróbować nie zaszkodzi, może mi coś wyjdzie :))
OdpowiedzUsuńI ja uwielbiam choinki z ozdobami ręcznie robionymi, różnościami takimi od sasa do lasa, wtedy taka choinka ma charakter :)
Dziękuję, właśnie ja jestem manualna i lubię sobie dłubać różne rzeczy:) Myślę, że Ci wyjdzie. Jak przejdziesz początek, to już będzie z górki:) Taka właśnie choinka mi się marzy we Francji i teraz robię ozdoby z masy solnej...pierwszy raz w życiu i mam nadzieję, że mi się nie rozpadną, bo dałam tylko zwykłą mąkę i sól.
UsuńSuper! Koniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa pamiętam takie stare, kolorowe bombki, które wisiały u mojej babci. Były mikołaje, bałwanki, laleczki...Może teraz to już niemodne, ale właśnie takie ozdoby przypominają mi najlepsze Święta :) Ah nie mogę zapomnieć o anielskim włosie :D
W dzieciństwie zawsze z siostrą robiłam ozdoby z papieru i bibuły. Na choince nie mogło zabraknąć cukierków - sopli! Nie wytrzymywały do Wigilii bo z kuzynami zjadaliśmy je bardzo szybko :)
Kiedyś Święta były takie wesołe i kolorowe, ale pewnie dlatego tak je widziałam bo byłam dzieckiem :)
Fajnie:) Będę stawać na uszach w tym roku, aby moja bromelia przypominała choinkę:D Przydałaby mi się bibuła. Sople próbowałam zrobić z butelki plastikowej nad ogniem i powiem Ci , że wyszły i owszem, ale niestety nie piałam z zachwytu. Sople cukierki zdecydowanie bym wolała:) Miałam taki okres, że mi ta kolorowość przeszła, a w tym roku bardzo przeżywam:)) To za sprawą również wizyty w PL, bo na tydzień prawie mi się uda wyrwać... Podczas mojej nieobecności Panna Miau z pewnością zaopiekuje się ozdobami na drzewku:D
UsuńBardzo fajny pomysł, a z dodatkiem cukierków, orzechów i szyszek na choince to już w ogóle rewelka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)) Oj rewelka, rewelka z cuksami i resztą . Żałuję, że nie mam szyszek na tegoroczne drzewko:)
Usuńmuszę spróbowac
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Polecam:))
UsuńPozdrowienia:)
Super, że zamieściłaś tę instrukcję, bo zawsze chciałam się nauczyć robić robić takie gwiazdki! :))
OdpowiedzUsuńNo to teraz do dzieła:D
UsuńBuziaki!:))