środa, 22 kwietnia 2015

Wiosna i lato kontra jesień i zima i szokujące wyzwanie

Kiedy po śniegu zostaje już tylko wspomnienie i wszystko budzi się do życia, ja czekam z utęsknieniem na jesień i na zimę. Najbardziej lubię wiosnę i lato w opowiadaniach i na fotografii. Czy ktoś z Was słyszał o wiosennej depresji? Jak można się nie cieszyć, gdy dokoła kiełkują kwiatki, gdy powietrze pachnie słońcem?
Wiosną i latem jest bardziej przejrzyście niż jesienią i zimą. Brakuje mi relaksującej szarówki, zimna w swetrach i czapkach, opatulonej tajemnicy, mknącej anonimowo po mokrym od deszczu chodniku.
Życie jesienią i zimą toczy się spokojnie. Dzień za dniem znika magicznie pod nocnym kocem. Wiosna z kolei jest piękna, ale bezwzględnie gna do przodu. Jest dla mnie za szybka i zdecydowanie przegrywam gonitwę do lata. Gdy lato już jest, to padam na twarz i odliczam dni do jesieni. Błękitne niebo i śpiew ptaków jedynie po trosze koją moje stargane nerwy.
Chcę bajkowego krakania wron o poranku i stóp w ciepłych skarpetach pod kołdrą. Myślę uporczywie o cudach w lodowym zamku i o szczytach, skrytych w mroźnej mgle pośród łagodnego światła. Choć elfy mieszkają w kwietnych dzwonkach, to moją bajką jest zdecydowanie jesień i zima.

Nie tęskno Wam ani trochę do jesieni i zimy?

✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    

Wyobraźcie sobie, że surfując po sieci natknęłam się na wyzwanie Kylie Jenner. W życiu nie słyszałam o żadnej Kylie Jenner, ale kliknęłam w link zaciekawiona. Moim oczom ukazała się nastolatka, wpychająca usta w kieliszek do wódki i zasysająca powietrze. Wszystko to, aby uzyskać pełne usta gwiazdki filmów dla dorosłych. Z kieliszków, butelek i najróżniejszych pojemniczków zasysają nie tylko dziewczyny, ale i chłopcy i jest to chyba najgłupsza rzecz jaką widziałam w tym roku, a więc muszę wspomnieć. Zobaczcie na youtube Kylie Jenner Challenge. Pewnie się zdziwicie i popukacie w czoło. Dokąd ten świat zmierza? Nasza przyszłość w młodym pokoleniu? Kto do jasnej ciasnej nakłada na dzioba kieliszek i uszkadza sobie twarz dla żartu? Z całego tego wyzwania Kylie Jenner niewątpliwie pośmiać się można, ale i podziwić.  Co o tym myślicie?

✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂    ✂   

 Trzymajcie się Kochani.

PEACE

42 komentarze:

  1. Noo, możemy podziwiać jedynie głupotę tej panny. Mam spore obawy co do tego, dokąd zmierza świat, skoro za wzór do naśladowania dzisiejsza młodzież obiera sobie gwiazdki porno...

    A Ty jesteś zupełnie zakręcona, wiosenna depresja? :))) Wiem, wiem, są różne wariactwa ;) Ale pociesz Cię, wiosna i lato mijają szybciej niż jesień i zima ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No:/ Niektórym ludziom usta popękały i siniaki się porobiły o.O No tak mi się kojarzy sztuczne pompowanie ust:D

      No:] Po prostu chętnie bym się na wiosnę i lato przeprowadzała w jakieś zimniejsze miejsce:) Od razu bym była mniej przygnębiona:)

      Buziaki!:))

      Usuń
  2. Przyznam, że jesteś pierwszą, która nie chce wiosny ni lata. Tak wszyscy wokół tęsknią kiedy lato i kiedy lato. A ty tu z zimą wyskakujesz. ;) Szczerze powiedziawszy mi tęskno za zimą nie jest. Cieszy mnie wiosna bo wreszcie do ogrodu mogę się wybrać na planowanie grządek. ;) A tu taka melancholia... Widziałam ten filmik z tymi ustami, faktycznie głupie. Co raz młodsze pokolenie jest co raz głupsze. Niestety... :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie aż się sobie sama dziwię, ale tak już mam:) Pielenie grządek w ogrodzie by mnie ucieszyło akurat i w ogóle siedzenie w ogrodzie:))
      No kurczę, to dla mnie niezrozumiałę jeszcze z jednego względu. Dzieciaki, biorące udział w tym wyzwaniu, widzą przecież co się może stać, a i tak robią sobie bubu. No i na sam koniec jeszcze wrzucają to do sieci o.O

      Uściski!:))

      Usuń
  3. Ja generalnie też wolę jesień, zimę mniej - chyba, że śniegu nie dowala. Za wiosną i latem nie przepadam z bardzo prozaicznego powodu, któremu na imię alergia. Nie da się jednak ludziom wytłumaczyć, że wiosenne spacerki wcale nie cieszą, gdy z nosa się leje i kichasz jak obłąkana. Poza tym racja, też wolę tę szarotajemniczą otoczkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany:( No kumam alergie. Nieraz mnie tu dorwie też taki niezidentyfikowany katar i łzawiące oczy. W PL było gites i dopiero po przeprowadzce zauważyłam, że jak wychodzę latem, to czasem dopada mnie alergia. Nie wiem na co to jest, ale jest:) Prawda? Jakoś jest ciszej, spokojniej i o wiele bardziej tajemniczo:)
      Buziaki!:))

      Usuń
  4. Oglądanie filmiku chyba sobie odpuszcze , co do depresji to nie wiem , ja średnio lubię wiosne i lato ale ze wzgledu na moje alergie i ogólnie nie przepadam jakos za upałami bo są męczące , a pogoda ostatnio taka że z jednej skrajności w drugą i idzie świra dostać
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie bardziej od alergii przeszkadza ta ciepła żywiołowość, jakaś taka za żywa dla mnie:) Tak mówię, bo moja alergia nie jest straszna jakaś i tylko właściwie czasem ją mam. Myślę, że to na jakieś pyłki, ale nie jest jeszcze tak tragicznie. Kiedyś lubiłam żar z nieba, a teraz się kryję. Skóra mi się zrobiła nadwrażliwa na słońce i po rozpalonych ścieżkach przemykam jak jakiś wampir. Szukam cienia gdzie popadnie i tonę pod warstwami kremów z filtrem:D
      Buziole!

      Usuń
    2. Jednym słowem mroczna istotka z Ciebie :) , ja nie mam nic przeciwko zimie o ile jest zimą a nie chlapa itp , a gdybym miała wybierać pomiędzy słońcem a deszczem , to wolałabym deszcz , mam wtedy czym oddychać , bo mój żywot ostatnio to jedna wielka walka z pyłkami plus alergia pokarmowa i jak to się mówi do " d... a nie na sanki"

      Usuń
    3. Hyhy, tak zdecydowanie:)) Też nie lubię brodzić w błocku po kostki. Matko, tej pokarmowej to też Ci współczuję:/ Ja to jak nie mogę jeść ananasa, bo usta puchną i zamieniam się w obolałego jamochłona, to sobie od czasu do czasu miksuję i łyżeczką wrzucam na tył gardła. Puchnę, ale chociaż tak nie widać:D Kawy jednak nie mogę i już, bo mi się nie za chwilę przyjemności nie kalkuluje leżeć w dreszczach i desperacko próbować opanować oddech. Myślę, że te pokarmowe alergie są też strasznie frustrujące. Ma się je cały czas plus można coś naprawdę bardzo lubić i nie móc jeść wcale:/

      Usuń
    4. Oj za łyk kawy zbożowej bym życie oddała , niestety dosłownie :(

      Usuń
  5. Ja uwielbiam wiosnę. Młode pąki na drzewach i ćwierkające ptaki o poranku. Latem uwielbiam ciepełko i długie jasne dni.No, ale każdy ma swoje upodobania.
    P.S. chciałam Ci powiedzieć że robiłam torebeczkę wg wzoru który kiedyś wrzuciłaś tutaj na blogu i wyszła cudnie.

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym lubić po równo wszystkie pory roku, ale jednak ciągnie mnie ku chłodom, mgłom i szarówce:))
      To super! Idę zakukać do Ciebie na bloga:)
      Pozdrowienia!:))

      Usuń
  6. Zimę lubię,ale teraz tez jest fajnie. Więcej przebywam na dworze, mam w dodatku nowe hobby- ogrodnictwo. Filmiku nie widziałam i jestem ciekawa wybryków tej dziewczyny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogród na pewno by mi jakoś rekompensował to, czego akurat nie ma wiosną i latem:) To normalnie jest fala ludzi. Masakra po prostu i dosłownie w niektórych przypadkach:D
      Uściski!:))

      Usuń
  7. Wiosna to mój żywioł, w końcu w tej porze roku się urodziłam :) Dla mnie jesień i zima to mordęga, chciałabym w nich widzieć plusy, ale nie potrafię :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, a ja z kolei jak zimno było:) Kiedyś miałam inny stosunek od wiosny i lata i lubiłam się opalać, a teraz to klapa:)
      Uściski:)

      Usuń
  8. A ja kocham wiosnę, lato też, pod warunkiem, że nie ma tropikalnej pogody i często są burze bo uwielbiam te podniebne spektakle:) A młodzieżowe pomysły, no cóż, każdy był kiedyś młody i pewnie nieraz robił dziwne rzeczy a starsi patrzyli i pukali się w głowy;) Chociaż dla mnie to raczej pomysł przerażający, a nie dziwny. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie ekstremalne ciepło mnie nawet kręci pod względem jednym. Wszystko jakoś tak zwalnia fajnie. Niestety nadal pozostają te wszędobylskie promienie słoneczne i całą reszta:D Hyhy, to wychodzi poza nasze wybryki z lat młodości. To tak jakby dla jaj przejechać sobie traktorem po stopach... No może ździebko mniej ekstremalnie, ale idea podobna. Plus wydaje mi się, że część osób naprawdę chciała mieć piękne, duże usta jak ta Kylie:D
      Pozdrowienia:))

      Usuń
  9. Ani trochę nie tęsknię za jesienią i zimą. Mają swój urok i nie przeczę, że przyjemnie jest posiedzieć w mroźny dzień przy kominku albo powygłupiać się na śniegu ale jednak wolę wiosnę i lato. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja w ramach poprawy nastroju powinnam sobie wydziergać igloo i usiąść naprzeciwko otwartej lodówki...tylko ze zgaszonym światełkiem:)
      Uściski!:)

      Usuń
  10. trochę tęskno, ale już obudziłam się z nową energią po tym 'zimowym śnie' ;) ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super. Ja jakaś jestem zdechlejsza niż normalnie:)

      Pozdrowienia!:))

      Usuń
  11. Jesteś jedną z niewielu osób od których usłyszałam, że czekają na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hyhy, no widzisz. Ja się czuję nieraz bardzo osamotniona:) Serio, często lubię rzeczy, których nikt inny wkoło nie lubi.

      Uściski!:))

      Usuń
  12. Jej usta są obrzydliwe :O

    Ja właśnie nie lubię jesieni i zimy.. wtedy najczęściej miewam mocne stany depresyjne, chociaz teraz też się zdarzają, ale nie tak często. Nienawidzę zimna, uwielbiam czuć gorące promienie słoca na swojej twarzy *o*

    Dziękuję! To trochę mnie uspokoiłaś! :)
    Jeśli chodzi o gaz pieprzowy to będę musiała się dokładniej zorientować XD
    Mam w domu jakąś herbatkę na depresję i która rzekomo uspokaja.. sama nwm czy działą, trudno mi to samej stwierdzić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co nie:( Większość 'uczestników zabawy' zrobiła sobie kuku:)
      A widzisz, no podobno światło działa dobrze na psychikę. Mnie to jakoś zdaje się pomijać:D
      Naprawdę nic się nie martw, to kraj jak każdy:) Oj tak, sprawdź ten gaz bo może nawet nie znajdą u Ciebie i przelecisz z nim, ale wiesz różnie bywa i na miejscu już możesz sobie problem zrobić. We Francji przykładowo są różne normy też dotyczące długości ostrza noża i paralizatora nie można sobie np. mieć tak powszechnie ani gazu.
      Weź no zobacz co jest w tej herbatce, bo jak jest antydepresyjna, to zamiast uspokajać może pobudzać:) Może naprawdę spróbuj walerianowych kropli w stanach średniego napięcia pomogą. O ile dobrze pamiętam, to biegasz. No i super, bo wysiłek fizyczny to genialne narzędzie na stres, bo pomaga spalać kortyzol. Śpiewanie też jest pomocne, bo kiedy śpiewasz zajmujesz swój mózg tak, że ośrodek stresu ma problem z przebiciem się:)
      Pozdrowienia!:))

      Usuń
  13. Ja również nie jestem miłośniczką jesieni a obecna pora roku bardzo mnie cieszy. Nie wiem czy to jedynie pytanie retoryczne, ale... wiosenna depresja nie ma nic wspólnego z otoczeniem, to jest po prostu organiczne zmęczenie organizmu po zimie, często brak witamin, które trzeba jak najszybciej wyrównać i wtedy jest ok. :))) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hyhy, nie no może retoryczne po części, bo przez lata zmagam się z depresją i różnymi takimi tam. Niestety w moim przypadku to nie jest z braku witamin i zmęczeniem po zimie:/ Myślałam, że może w tym roku będzie lepiej, ale nie. Jednak nie poddaję się i walczę:)
      Uściski!:))

      Usuń
  14. A ja jednak najbardziej lubię lato....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też to byłą moja ulubiona pora roku. Było wolne od szkoły i wakacje:))) Teraz od lat szkoły nie ma i utrzymują mi się klimaty jesienno- zimowe:)
      Buziaki!:)

      Usuń
  15. Ależ przeurocze miejsce, totalnie mój klimat :* ^^ Moja kocia czwórka macha łapką do Kociego pana obok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! Bardzo mi miło, że zostajesz ze mną:)) Hihi, to jest Panna Mian:P

      Uściski dla Ciebie, a Panna Miau przesyła pomruczki dla Twoich kociamberków!:)

      Usuń
  16. Mnie czasem jest trochę tęskno do zimy, ale takiej prawdziwej, z dużą ilością śniegu na którym można poszaleć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taką prawdziwą zimę też lubię i trochę w tym roku było dziwnie, bo jedynie widziałam śnieg przez kilkanaście minut, przejeżdżając przez Belgię:D
      Pozdrowienia!:))

      Usuń
  17. Zimę lubię tylko w święta :) Wiosna i lato dla mnie tylko te 2 pory roku mogłyby być :)))
    Pozdrawiam!
    Marta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, a ja za to nie przepadam aż tak za świętami:D Uwielbiam świąteczne potrawy, choinkę, ale nie przepadam za całym zamieszaniem w sklepach itp.
      Pozdrowienia!:)))

      Usuń
  18. A ja robiłam tak kilka razy i tak, jestem nastolatką. Proponuję przestać spinać dupę, jaka to młodzież niewychowana i głupia, bo już w XIX Asnyk narzekał na młodych. I moje usta wcale nie są spuchnięte tylko lekko wypełnione, a szczoteczka + zakrętka od tubki pasty powodują, że mam duże, pełne i NATURALNE usta. ;) Trzeba umieć podkreślać to co się ma ładnego w sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, wsadzaj usta w co chcesz, a ja chyba mogę mieć swoje zdanie?:)...a naturalne to znaczy bez modyfikacji żadnych i specjalnych zabiegów korygujących, modelujących itp.:)
      Pozdrowienia!:)

      Usuń
  19. nie lubię upałów - lato więc nie zachwyca mnie w pełni!
    na wiosnę zaś dzieją się nie zawsze fajne sprawy - np.
    nawroty choroby w rodzinie, jesienną panną jestem i mam
    do tej pory największy sentyment - a zima mi nie wadzi,
    póki nie zamarzam (w dzieciństwie przemrożono mi kończyny
    i moje dłonie reagują silnym bólem na zimno)

    czytałam o Krainie Wiecznej Wiosny - gdzie w nocy temp. nie
    spada poniżej 10 stopni a w dzień nie podskakuje powyżej 20-u
    jak dla mnie - IDEAŁ!!!
    w nocy sen przy uchylonym oknie, dzień bez zapoconej bluzki ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie lubię upałów i znów sobie poparzyłam twarz, a na długi spacer już się wysmarowałam kremem, a i tak mnie wzięło słońce o.O Chyba zamieniam się w wampira:D To jesteśmy w takim razie obie jesienne:) O rany:/ Wiem, o jaki ból Ci chodzi. Też swojego czasu mnie łamało strasznie w kolanach z kolei. Ból był epicki wręcz i smarowałam się wtedy maściami różnymi.
      Oooo, ja też chcę do tej krainy i żeby jeszcze przy tych 20 stopniach słońce było tylko takie delikatne.

      Usuń
    2. jak zlokalizuje współrzędne
      tych okolic - dam znać :)

      Usuń