piątek, 17 czerwca 2016

Przepis na makaron z sosem z pieczonej papryki + "Zjadliwy Mąż" (audio opowiadanie grozy)

Witajcie Kochani:) Dziś mam dla Was prosty przepis na makaron z sosem z pieczonej papryki. To danie smakuje naprawdę super i jeśli jeszcze nigdy nie piekliście papryki, to naprawdę warto, bo nabiera niesamowicie fajnego smaku.

 SKŁADNIKI:
-ugotowany makaron (np. rurki)
-świeża papryka (u mnie akurat jest zielona, ale może być w innym kolorze)
-kiszony ogórek lub korniszon do przybrania
-sos: pomidor, ze dwa ząbki czosnku, cebula
-cukier, pieprz cayenne
-masło
-oliwa z oliwek
-jakieś urządzenie do miksowania

Najpierw zabierzemy się za przygotowanie papryki. Myjemy ją, nacieramy oliwą i wstawiamy do rozgrzanego do jakichś 200 stopni Celsjusza piekarnika. Co jakiś czas doglądamy i obracamy. W końcu będzie upieczona i wtedy wkładamy ją do jakiegoś szczelnego pojemniczka, żeby para pomogła w odklejeniu się skórki.
Kiedy papryka przestygnie, przekrawamy ją na pół, wyciągamy środek z pestkami i zdejmujemy skórkę.
Następnie kroimy w kosteczkę i odkładamy sobie na bok.

(Paprykę można także upiec na grillu lub nawet nad palnikiem kuchenki)

W międzyczasie robimy sos. Na gorące masło wrzucamy cebulkę i kiedy się podsmaży, dodajemy pomidora i czosnek. Smażymy przez chwilę, żeby smaki się połączyły i dosypujemy odrobineczkę cukru i naprawdę minimalną ilość pieprzu cayenne (chyba że lubicie bardzo ostre potrawy, to wtedy można dać wedle uznania:))
Mieszamy przez chwilę, aż cukier się rozpuści i następnie miksujemy naszym urządzeniem na gładką masę.

Mieszamy sos z makaronem i układamy na tym wszystkim naszą pieczoną paprykę. Brzegi talerza ozdabiamy pokrojonym drobno ogórkiem kiszonym (lub korniszonem). Doda od smaczku i wizualnie urozmaici naszą potrawę.

Gotowe:)

Jak podoba się Wam ten przepis? Wypróbujecie? Lubicie w ogóle pieczoną paprykę?:)
   _          _          _          _          _          _          _          _          _          _          _          _          _          _

Pozostając w kulinarnym temacie, pragnę Wam zaprezentować kolejne opowiadanie grozy. Nosi ono tytuł "Zjadliwy Mąż" i opowiada o pewnej pielęgniarce i jej mężu. Właściwie męża, wraz z upływem czasu, jest coraz mniej...

Zapraszam bardzo serdecznie do słuchania, lajkowania i obserwowania kanału:)

Chcę również podziękować Wszystkim, którzy już dołączyli do Strasznego Fotela. Wasze subskrypcje dodają mi skrzydeł i słowa uznania ogromnie mnie wzruszyły.
Spodobał się Wam mój sposób czytania, a wikera  posłuchała "Nauczyciela" dwa razy pod rząd. Justyna z kolei puściła wodze wyobraźni i dobudowała do historii całą otoczkę, a od Moniki dostałam brawa na stojąco:) No po prostu dziękuję Wam wszystkim bez wyjątku i z całego serca za takie ciepłe przyjęcie:)
Bez słuchaczy to wszystko nie miałoby sensu.
Nie potrafię się reklamować i szczerze mówiąc, bardzo liczyłam na Wasze wsparcie, ale też bałam się, że po prostu się Wam nie będzie podobało i że w najlepszym razie po kilku sekundach wyłączycie historię i nawet nie będzie się Wam chciało skomentować:)

Dajcie znać, jak podoba Wam się "Zjadliwy Mąż". Wszystkie wskazówki i sugestie są mile widziane.
   _          _          _          _          _          _          _          _          _          _          _          _          _          _

Życzę Wam miłego, spokojnego wieczoru i przesyłam buziaki!:)

PEACE

23 komentarze:

  1. Очень интересный рецепт соуса! Спасибо)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Спасибо:) It's very yummy and with just a few ingredients taster so delicious. I'm happy you like it:)
      Hugs!:))

      Usuń
  2. Really interesting post...thx for sharing! Have a great weekend! xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Hola querida amiga, tomo nota de la receta, creo que estará muy rica. Muchas gracias por compartir. Un beso enorme y buen fin de semana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hola mi querida Lola:) I'm happy you like the recipe and I hope you'll try it out. Have a wonderful weekend! Un beso enorme!:))

      Usuń
  4. I really envy people, who can cook something cool) As I watch these photos and I wonder, how, oh how to make my meals better...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aww, I'm sure you can cook cool stuff too. Try out this recipe and tell how it turned out:)
      Have a great weekend!:) Hugs!:))

      Usuń
  5. When I can hear your stories in English? :) I'd love to!
    Love roasted peppers, it looks like a fine dish! xxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, I wouldn't dare to record the stories in English. I think I'd really lack the interpretation skills:D The only thing I could do would be secretely recording just for you:D
      Oh it is so good, I'm telling you. The few ingredients used but very rich taste. Maybe you'll try it out?:) HAve a great day Natalia! Hugs!:)) xxx

      Usuń
  6. Jesteś moją ulubioną autorką horrorów!!!
    A "Zjadliwy mąż" powinien być obowiązkowy dla młodych małżeństw, serio:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany, baaardzo dziękuję!:) Haha, no w sumie to pewnie by nie zaszkodziło posłuchać i popaść w refleksję...choć jedna strona mogłaby być poszkodowana, w razie próby zaczerpnięcia pomysłu przez tą drugą:D
      Buziaki!:))

      Usuń
  7. Z pieczoną papryką jeszcze nie robiłam ale narobiłaś mi smaka:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam, bo naprawdę smakuje świetnie taki makaron:) Buziaki!:))

      Usuń
  8. hihihi no jedzonko bym zjadła pysznie wygląda ;)
    Ja często piękę paprykę jako leczo też szybki fajny
    przepis i też to jem z rurkami ;) Opowiadania hihihi
    jestem pod wrażeniem - masz głos 101% stworzony takich
    rzeczy i ode mnie wielkie brawa !!! Buziaki !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))Dzięki:) O rany, jak ja dawno nie jadłam leczo! Ale teraz mam smaka. Muszę kupić składniki i zrobić, bo teraz będzie za mną chodziło:) Ja lubię najbardziej leczo z parówkami i przeważnie jem z chlebem z masłem:)
      Bardzo dziękuję i jest mi ogromnie miło, że Ci się podobają i że myślisz, że mój głos pasuje. Wspaniale usłyszeć takie komplementy:) Będzie więcej opowiadań, bo póki co, wena mnie nie opuszcza, ach i zapraszam Cię serdecznie do dołączenia do kanału na Youtube:)
      Miłego weekendu! Buziaki!:))

      Usuń
  9. "dziesięć palców to całkiem skromny posiłek" :D padłam :P Aż dostałam gęsiej skórki... :P Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Hihi, w końcu był średniego wzrostu i średniej wagi:) Co to jest parę paluszków?:))
      Buziaki!:))

      Usuń
  10. Ależ mi smaka narobiłaś :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi, na makaron z sosem z papryki, czy na...?:D
      Buziaki!:))

      Usuń
  11. Uwielbiam paprykę nadziewaną z piekarnika, ale póki co nie mam piekarnika, więc i papryki też nie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też taką lubię:) Ha, a mój piekarnik nie dogrzewa:/ Mam takie vintage combo połączone z mikrofalówką i grillem:D

      Usuń